Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
drzewo 6
drzewom 1
drzw 1
drzwi 124
drzwiach 13
drzwiami 12
drzwiczek 1
Frequency    [«  »]
125 wiem
125 wszystkie
124 dosyc
124 drzwi
123 mela
123 nas
123 niej
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

drzwi

    Tom,  Rozdzial
1 I, I | wstawaj! - zawołał otwierając drzwi do ciemnego pokoju, z którego 2 I, II | wybuchając płaczem.~- Za drzwi, wynosić się, tutaj takich 3 I, II | i wyciepują kiej sukę za drzwi.~- Uspokójcie się, pomówię 4 I, III | hałaśliwy gwar.~Wejściowe drzwi z bramy co chwila brzęczały 5 I, III | systemem wyrzucenia pana za drzwi.~- Chciałem kazać dać...~- 6 I, III | niecierpliwie spoglądał na drzwi. Czekał na Borowieckiego. 7 I, III | pięć za wyrzucenie jej za drzwi.~- Ty zawsze jesteś... no, 8 I, III | koronkowy szal, bo przeciąg od drzwi otwartych przewiewał po 9 I, III | już cię nie wyrzucą za drzwi.~- Niech jeszcze poczeka.~ 10 I, III | bez namysłu, zatrzaskując drzwi za sobą.~Konie ruszyły z 11 I, III | już bezwiednie antaby, aby drzwi otworzyć i wprost uciec, 12 I, III | rękę, bo służba otwierała drzwi.~- Zapalić światło w saloniku 13 I, III | surduta i wszedł w jakieś drzwi, które się przed nim otworzyły, 14 I, IV | potoczył i utkwił twarzą w drzwi, którymi wszedł do mieszkania 15 I, V | a za nimi przez otwarte drzwi buchnął potok śpiewów i 16 I, V | przed Borowiec-kim wielkie drzwi do przedpokoju, wyłożonego 17 I, V | posiadał Bucholc.~Czworo drzwi prowadziło w głąb domu, 18 I, V | uchylał portier, otwierał drzwi, a Borowiecki szedł wolno 19 I, V | na parterowe okna- i na drzwi prowadzące do sień i kurytarzów, 20 I, VI | robotnika, który mu otwierał drzwi.~- A jest.~- Któż tam jest 21 I, VII | Francois, otworzyć wszystkie drzwi, bo obrażone człowieczeństwo 22 I, VIII | powybijanymi oknami, bez drzwi, bez bram, z dachami pozapadanymi, 23 I, VIII | zapchane stołami i krzesłami i drzwi pozabijane deskami, tylko 24 I, VIII | tego każę cię wyrzucić za drzwi.~- Spróbuj, chamie! - krzyknął 25 I, VIII | śpiesznie w palto.~- Kundel, za drzwi z nim! - szepnął jeszcze 26 I, VIII | nadłamię żeber.~- Verflucht! Za drzwi z nim! - zakrzyczał.~- Milczeć 27 I, VIII | wcale, oparta plecami o drzwi, z piąstkami zaciśniętymi, 28 I, VIII | nim do saloniku, otworzył drzwi i stanął zdumiony.~Karna 29 I, VIII | około trupa, krzyknął już od drzwi:~- Do maszyn!~Rozlecieli 30 I, IX | buduarku, oglądała mozaikę.~Drzwi wchodowe zadźwięczały silnie.~- 31 I, IX | najwygodniejszy - powiedział uchylając drzwi do sali sąsiedniej, w której 32 I, IX | warsztaty były czynne.~Zamknął drzwi, wsadził ręce w kieszenie 33 I, IX | zawadzał sobą o wszystkie drzwi i sprzęty.~Wszedł teraz 34 I, IX | To byśmy go wyrzucili za drzwi - mruknął gniewnie. - Chciałaś, 35 I, IX | Karolem, bo przez pootwierane drzwi widać ich było. Frau Augusta 36 I, X | oświetlała tylko głowy dzieci.~Drzwi się gwałtownie otworzyły 37 I, X | tygrysich i takichże portier u drzwi i od mebli z rogów bawolich, 38 I, XI | pożegnawszy się z ojcem już od drzwi zawołał:~- Mela, przyjadę 39 I, XI | Endelman wyszedł przed drzwi, witał ich z uniesieniem 40 I, XI | zebranym. Na wprost niego były drzwi osłonięte zielono-złotymi 41 I, XI | nieznacznie przesunąć się do drzwi głównych i wyjść, ale przechodząc 42 I, XII | a ta jak suka wraca pode drzwi i skomle ze swoimi szczeniętami. 43 I, XII | pod głową. Przez otwarte drzwi z przedpokoju oblewało 44 I, XII | na kotarę, przysłaniającą drzwi sypialni, poza którą rozległ 45 I, XIII | Mullerową, która mu otwierała drzwi i nieomal chciała pomagać 46 I, XIII | spoglądała niecierpliwie na drzwi, którymi miała wejść Mada.~- 47 I, XIII | Muller istotnie wyszedł z drzwi prowadzących do pałacu, 48 I, XIII | naprzód i otworzyła wielkie drzwi, u których klamki schowane 49 I, XIII | oparty grzbietem o framugę drzwi wyprostował się nagle i 50 I, XIII | gasił światła i zamykał drzwi.~Drugi lokaj czuwający w 51 I, XIII | August już dochodził do drzwi, zawołał:~- August!~Lokaj 52 I, XIII | aksamitna portiera, zasłaniająca drzwi, wydyma się tak dziwnie, 53 I, XIV | podobnymi myślami otworzył cicho drzwi na trzecim piętrze jakiegoś 54 I, XIV | muzyki sączącej się przez drzwi.~Znudziło mu się dość prędko 55 I, XIV | zapukał bardzo delikatnie do drzwi, za którymi grano.~- Herein! - 56 I, XIV | już spał, więc przymknął drzwi od jego pokoju i zabrał 57 I, XIV | Wyrwała się zaraz, uciekła do drzwi saloniku, rozczerwieniona 58 I, XVI | krzyżyk.~Leżał twarzą wprost drzwi otwartych na rozcież i zdawał 59 I, XVI | którego, przez złocone kraty drzwi, widać było miasto spowinięte 60 I, XVI | maszyn bił przez otwarte drzwi i rozlewał się po brudnej, 61 II, I | dlatego, żeby przechodząc obok drzwi otwartych spojrzeć na Ankę.~ 62 II, I | Podniosłem się i otworzyłem drzwi: stał na środku korytarza, 63 II, I | powietrzu.~Nędzne sklepiki miały drzwi poprzywierane, jakby broniły 64 II, I | kościoła przez pootwierane drzwi brzmiały przytłumione dźwięki 65 II, I | głów, jaka parła się od drzwi, biła o kraty prezbiterium 66 II, I | wysuwała się z wielkich drzwi i migotała łuską czerwonych, 67 II, II | milknął, ilekroć trzasnęły drzwi frontowe, zadzwonił telefon 68 II, II | tłoczących się do jednych z drzwi z wielkimi tobołami wełnianych 69 II, II | a drugi wyrzucił go za drzwi!~- Mówią, że w tym tygodniu 70 II, II | interes! - zawołał przez drzwi do kantoru.~- Bronek, o 71 II, III | błagalnie Żyd wracając od drzwi.~- Słucham, czego pan jeszcze 72 II, III | a grzecznie mówię przez drzwi: "Panie konsyliarzu, tak 73 II, III | bardzo grzecznie wyjść za drzwi, co ja przeszkadzam tej 74 II, III | miał zamiar wyrzucić za drzwi.~Ale zaraz wsunęła się otyła 75 II, III | się otyła Żydówka i już od drzwi jęczała przeciągle:~- Panie 76 II, III | pokój.~Posłuchała chwilę u drzwi gabinetu synowskiego, skąd 77 II, III | wyprowadzić, ale otworzywszy drzwi do poczekalni syna, cofnęła 78 II, IV | łachmany, oparł głowę o drzwi, przy których siedział, 79 II, IV | tak dusznej, że otworzone drzwi i okna niewiele odświeżały 80 II, IV | matka sucho, otwierając drzwi szeroko i wyrywając się 81 II, IV | korytarz, sąsiedzi zaczęli drzwi otwierać i wychylać głowy, 82 II, V | spiesznie zagradzając mu sobą drzwi, spąsowiał od gniewu, ale 83 II, V | się po Łodzi i zamknie mu drzwi w "kolonii" i w kilku innych 84 II, V | zawołał chłopak przez drzwi.~- Wojtek, niech już wyjeżdżają 85 II, V | zawołał chłopak przez drzwi.~- Może pan zostanie jeszcze 86 II, VI | poruszeniem wiatru.~Przez otwarte drzwi, prowadzące do kantoru, 87 II, VI | ilekroć razy otworzyły się drzwi prowadzące do gabinetu Szai, 88 II, VI | gdzie królowały miliony.~Drzwi zamykały się szybko i bez 89 II, VI | woźny otwierał z gabinetu drzwi i wywoływał jakieś nazwisko, 90 II, VI | których odprowadza no do drzwi z całym uszanowaniem, należnym 91 II, VI | mknęli w kantorze.~Przez drzwi gabinetu słychać było niewyraźne 92 II, VI | wjeżdżających w obręb fabryki.~Drzwi gabinetu otworzyły się nagle 93 II, VI | linią, schwyconą z biurka. Drzwi sobą zasłonił i nie dał 94 II, VI | cofając się, bo przez otwarte drzwi kilkanaście par oczów przyglądało 95 II, VI | Złodzieje, pijawki.~- Za drzwi z nim i do cyrkułu! - krzyknął 96 II, VI | Stanisław odprowadził go do drzwi i ścisnął mu bardzo mocno 97 II, VI | odprowadził go bardzo uprzejmie do drzwi.~- A może by pan spróbował 98 II, VII | patrzeć. Zasłoniła mu sobą drzwi.~Ale w tej chwili znad jej 99 II, VIII | się ubierał, jak otwierał drzwi, jak znikał za szybami, 100 II, IX | zapłacił i doszedł tylko do drzwi, bo taka niechęć go przejęła 101 II, X | bezwiednie, odsłaniając drzwi i wskazując ruchem drogę.~ 102 II, X | wyszedł, zamknął za nim drzwi na klucz, zasłonił okno, 103 II, X | obrzydzeniem i spojrzał na drzwi. Wydało mu się, że usłyszał 104 II, XI | obojętnością słu-chała zamykania drzwi, ale gdy usłyszała, że już 105 II, XI | wołał Moryc uchylając drzwi z przedpokoju.~- Picolo 106 II, XIII | drugiego pokoju.~Przez otwarte, drzwi Moryc widział jej twarz 107 II, XIV | właśnie lokaje otwierali drzwi na oścież, ukazując w amfiladzie 108 II, XV | ale częściej spoglądała na drzwi od werendy i nasłuchiwała, 109 II, XV | rozgniewał, że go prawie za drzwi wyrzucił.~- Fabryka idzie 110 II, XV | widzowie, cisnący się do drzwi i okien pootwieranych, przez 111 II, XV | twojego pokoju. Zamknij dobrze drzwi! - zawołała, gdy się już 112 II, XV | odprowadziła Wysocką do drzwi.~- A jeśli chcesz, to ja 113 II, XVI | Jaskólskiego ubierali głównie drzwi i okna. Druga partia robotników 114 II, XVIII| nienawidzę i pogardzam wami.~- Za drzwi z nim! - krzyknął Myszkowski 115 II, XIX | Malinowski! - krzyknął od drzwi, ale głos porwały żelazne 116 II, XIX | bezwiednie chciał się cofnąć do drzwi.~Malinowski zastąpił mu 117 II, XXI | Socha.~- Gdzie?~Zamknęła drzwi do przedpokoju, aby chory 118 II, XXI | już wdzierać przez okna i drzwi.~- Boże! Boże! - szeptała 119 II, XXI | nic... uderzyłam się o drzwi... - szeptała chwytając 120 II, XXI | przysunęła fortepian pod drzwi otwarte i zaczęła grać jakąś 121 II, XXI | bredź, bo ci łeb rozbiję o drzwi! - zawołał Karol przyskakując 122 II, XXI | tym projektem, otworzył mu drzwi.~- Masz moją odpowiedź! 123 II, XXIII| pięścią w stół i pokazał jej drzwi.~- Niech... psze... pani... 124 II, XXIII| a resztę o piec i za drzwi...~Mullerowa uciekła ze


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License