Tom, Rozdzial
1 I, I | Rynku zażgali robotnika.~- Dosyć, ruszaj.~- Ale spaliła się
2 I, II | pan żeni? - przerwał mu dosyć niecierpliwie.~- No, nie
3 I, II | oświadczynach? - spojrzał dosyć ironicznie na zgarbionego
4 I, II | ironicznie na zgarbionego i dosyć śmiesznie wyglądającego
5 I, II | wam mówiłem.~Miał tego już dosyć, odwrócił się spiesznie
6 I, II | babie? - zapytał surowym dosyć głosem, patrząc w okno.~
7 I, II | już wszystko jedno-szepnął dosyć twardo.~- Ale nam nie jest
8 I, III | Dlaczego?~- Polaczok! - rzucił dosyć pogardliwie i wyciągnął
9 I, III | wolę i nieugiętość Patrzył dosyć wyniośle na teatr zalany
10 I, III | zarysowane, nos prosty i cienki i dosyć duże pełne usta.~Spoglądała
11 I, III | po co to pani? - zapytał dosyć twardo.~- A bo chcę - odparła
12 I, III | spojrzeniem pani Stefanii.~Akt dosyć dawno się już ciągnął, więc
13 I, III | Mniejsza z tym, zawsze padnie dosyć, a ilu, to zobaczymy jutro,
14 I, III | tej stronie miasta było dosyć.~Wielkie psy, pilnujące
15 I, IV | się na przypomnienie.~Od dosyć dawna wiedział, że zwrócił
16 I, IV | bawełnianego, jakiego zawsze było dosyć po tkalniach i postrzygalniach.~
17 I, V | surduta i wpychał w rękawy dosyć brudne mankiety.~- Dobrze,
18 I, V | kamizelkę.~- Moryc! Masz już dosyć pijaństwa, chodźmy do domu,
19 I, V | miejsca nie mogłam.~- No, dosyć, rozumiem. A teraz chcecie
20 I, V | jastrzębie, czerwone oczy i dosyć długo świdrował twarz jego.~-
21 I, V | Tak, ale oni pracują dosyć dobrze na to żywienie, zarabiają.~-
22 I, V | pan prezes, że ja już mam dosyć, już mi obrzydło.~- Czytaj
23 I, VI | zaczął się usprawiedliwiać dosyć gorąco.~- Nie krzycz pan,
24 I, VI | na Moryca, ten zaś czekał dosyć niecierpliwie końca rozpraw,
25 I, VI | doprowadzi - odpowiedziała dosyć ostro, zamilkła i patrzyła
26 I, VII | nosić. Podoba ci się?~- Dosyć, bo jest niepodobny do naszych
27 I, VIII | już po dwunastej, fabryki dosyć dawno gwizdały na południe -
28 I, VIII | a obecnie właścicielem dosyć dużej przędzalni bawełny.~-
29 I, VIII | Mocno asekurowany jesteś?~- Dosyć, bo się przeasekurowałem
30 I, IX | pojechał do domu.~Mieszkał dosyć daleko, bo przed końcem
31 I, IX | Żądałaś tego? - zapytał dosyć ostro.~- Tak, chciałam mojemu
32 I, IX | brakło mu głosu, milczał dosyć długo, podpisawszy weksle.~-
33 I, IX | i sprzęty.~Wszedł teraz dosyć odważnie, ale poczuwszy
34 I, IX | widząc, że i Karol ma również dosyć, powstał i zabrał go w głąb
35 I, IX | prawie i wspólne uwielbienie, dosyć wyraźnie czytałem to z ich
36 I, X | żądać pomocy - przerwała jej dosyć cierpko, bo cała jej duma
37 I, X | jechał za nimi.~Przywitał się dosyć obojętnie i chciał żegnać
38 I, X | zdenerwowany - tłumaczył się dosyć niewprawnie.~- A... to dobranoc
39 I, X | Wysocki zaczął się śmiać dosyć nieszczerze.~- Spudłowałeś
40 I, X | mi to mówisz? - zagadnął dosyć niechętnie.~- Bo mi cię
41 I, XI | wczoraj rano przedstawił jej dosyć stanowczo propozycję małżeńską,
42 I, XI | bardzo obojętną twarz i dosyć pogardliwie przyglądał się
43 I, XI | wykładany kołnierzyk do dosyć brudnej koszuli, założył
44 I, XI | chwile, w których pomimo dosyć rozwiniętej dumy byłaby
45 I, XI | Zajechali przed dwupiętrowy dom, dosyć szczęśliwie udający ciężki
46 I, XI | tych mebli stało jeszcze dosyć w innych stylach, było pełno
47 I, XI | zna? - pytał Bernard.~- A dosyć, może pan mnie przedstawi?~-
48 I, XI | mnie indaguje? - zapytał dosyć porywczo, bo go irytowało
49 I, XI | nagromadzone w kilku pokojach dosyć bezładnie, ale musiała go
50 I, XI | Masz przecież jeszcze dosyć zapasów.~- Mam wino, ale
51 I, XI | niby moralisty, czytałem dosyć pilnie, bo zmusił mnie do
52 I, XI | jest au courant.~Powiedział dosyć twardo, podniósł się i zaraz
53 I, XI | guziki i pocałował ją w dłoń dosyć mocno.~- Skoro Wysockiemu
54 I, XI | mnie! - tłumaczył, gdy mu dosyć ostro wyrwała rękę. - Ale,
55 I, XI | człowieka, bo jest prawym i dosyć rozumnym, ale nie cierpię
56 I, XI | Trawińska po cichu, bo sama dosyć odczuwała malarstwo.~- Ja
57 I, XI | inne, zgromadziły zawsze dosyć pokaźną liczbę dzieł istotnie
58 I, XI | nowych plotek, które i tak dosyć szarpały imię Emmy.~Nudził
59 I, XII | Rynkiem Geyera a Ewangelicką, dosyć pusto było na trotuarach
60 I, XII | przyjdę.~Borowiecki czekał dosyć niecierpliwie, spacerując
61 I, XIII | Endelmanów, rozprawiano dosyć szeroko.~- Niech ich diabli
62 I, XIII | procent. Ja mam już tak dosyć tego kramarstwa, że jak
63 I, XIII | bankrutują i zarywają. W tym roku dosyć straciłem na nich. Co robić,
64 I, XIII | bóle nóg przeszły, mógł się dosyć swobodnie poruszać, ale
65 I, XIII | zaspany doktor, obejrzawszy go dosyć starannie.~Bucholc zaczął
66 I, XIII | pan nie rozumie. Miałem dosyć pieniądzy i puściłem je,
67 I, XIV | który z powodu swojej urody dosyć ich otrzymywał~List był
68 II, I | grał, jadę do domu. Już mam dosyć jegomościnych kazań. Wczoraj
69 II, I | bardzo pilne interesa i mam dosyć wsi, za wiele nawet - mówił
70 II, I | Teraz, gdy mu stary Muller dosyć wyraźnie powiedział, że
71 II, I | zapomniałam, że musi mieć dosyć kłopotów z fabryką, prawda... -
72 II, I | wcześniej?~- I ty masz już dosyć?~- Rzeczywiście, że wyleciałem
73 II, I | widziałem, ale mam tego już dosyć. Panna Anka zachwalała mi
74 II, I | zaprzeczam, że było tego dosyć - śmiał się Stach.~- Przesadzasz,
75 II, I | Wybiegł i po chwili powrócił z dosyć dużym gąsiorkiem pod pachą,
76 II, III | południu.~- Mam już tego dosyć - myślał drąc list na strzępy.~
77 II, III | rzeczywiście miał już tego dosyć; już mu się sprzykrzyły
78 II, III | jest przyjemnym - mówił dosyć smutnie Wysocki, przeprowadzając
79 II, III | przeciwieństwa wyrównane - mówił dosyć twardo, bo go irytował ten
80 II, III | ja na to poradzę? - rzekł dosyć niecierpliwie i twardy cień
81 II, V | pracował u Bucholca? - zapytał dosyć wyniośle. - Pan syn Horn
82 II, V | moje wozy pojechały już dosyć dawno na stację i czekają
83 II, VI | medycyny - odpowiedział dosyć ostro Wysocki.~- Na przykład,
84 II, VII | w domu, u ojca? - pytał dosyć obojętnie.~- Ojciec nie
85 II, VII | wiedziała wszystko od starej i dosyć wrogo była usposobiona dla
86 II, VII | wybranych przeciągnęło się dosyć długo, bo o zmroku podano
87 II, VII | podobni do siebie.~- Kuzynka dosyć daleka, ale i narzeczona
88 II, VIII | naciskiem. Spojrzeli na siebie dosyć niechętnie.~Matki oczy zaświeciły
89 II, X | gorączki i majaczył nieco, dosyć długo tam siedziała i powróciła
90 II, X | Przypominał to sobie dobrze i dosyć często, bo przecież jej
91 II, XI | być, bo bądź co bądź, to dosyć nieprzyjemne ogłaszać wariatem
92 II, XI | firmowych", i chociaż było dosyć wcześnie, poszedł do „kolonii"
93 II, XI | go cygarem.~- Ja zarabiam dosyć, ale pan...~- No, przecież
94 II, XII | Kurowskiego prosiłeś?~- Mam już dosyć polskiego bydła w fabryce,
95 II, XIII | Sza... sza... dzieci, dosyć! Wszystko będzie dobrze...
96 II, XIII | mu całe dwadzieścia! No, dosyć z tą sprawą. Musimy mówić
97 II, XIII | zapytał jeden z robotników dosyć głośno.~- Co ty pyskujesz,
98 II, XIV | a przed nim, na stokach dosyć stromych, zielenił się wielki
99 II, XIV | tylko bujać - odpowiedziała dosyć twardo i zapatrzyła się
100 II, XIV | tym głupia, mam już jej dosyć.~Skrzywił się i zaczął laską
101 II, XIV | podrażnienia.~Zwierząt było dosyć w innych klatkach, ale prawie
102 II, XIV | figurach. Kolacja wlekła się dosyć długo i nudnie. Nikt nie
103 II, XIV | zaraz z miejsca poszły dosyć gęsto likiery i koniaki
104 II, XIV | zaczęły "danse du ventre" dosyć wolno, i ospale, ale pod
105 II, XV | którym siedli.~- Ma pani już dosyć ludowej zabawy i demokratycznego
106 II, XV | nie dotknęli.~- Mam tylko dosyć kurzu i brzydoty. Chodźmy
107 II, XV | ale mu przerwała zimno i dosyć wyniośle:~- Dlaczego pan
108 II, XVI | dać im nic, bo i tak jest dosyć skromne.~- A kosztuje czterysta
109 II, XVI | Kochajmy się", przyjęty dosyć chłodno, powstał Karczmarek,
110 II, XVI | kobiet, Trawiński ma już dosyć, szlachcice grają w karty,
111 II, XVI | powiedzieć, że ma już tego dosyć, ale żal mu się jej zrobiło,
112 II, XVIII| fabrycznej, mam tego bagna już dosyć, duszę się w nim, tonę,
113 II, XVIII| Borowiecki.~- Siadaj, mamy dosyć jeszcze czasu do rana -
114 II, XIX | pytał w końcu pan Adam.~- Dosyć dobrze, dosyć, jak na początek -
115 II, XIX | pan Adam.~- Dosyć dobrze, dosyć, jak na początek - odparł
116 II, XX | kilka godzin.~Pojechał nawet dosyć chętnie, bo myślał, że dni
117 II, XX | się w nim rozrastała. i dosyć spokojnie znosił wybryki
118 II, XXI | pogardą i z nienawiścią.~Dosyć się już najadł dotychczasowego
119 II, XXII | po południu - powiedziała dosyć żywo.~Czekała tej wizyty
120 II, XXIII| królowała w jednym z salonów.~Dosyć długo słuchał jej rozmowy
121 II, XXIII| kłócił się z Mullerową, która dosyć nieśmiało, wobec jego groźnej
122 II, XXIII| Poszedł do kantoru, miał już dosyć fabryki. Interesanci, kupcy,
123 II, XXIII| kochanym, i tak miał już tego dosyć!~Zabawy! Jakież? Gdzież
124 II, XXIII| listki trzepoczące cicho w dosyć ostrym, przesłonecznionym
|