Tom, Rozdzial
1 I, III | widocznie irytowało, że po kilka razy składała wachlarz i
2 I, III | natychmiast?~- To natychmiast mogę kilka tytułów napisać, a resztę
3 I, III | się gdzie śpieszy.~- Za kilka minut jedenasta.~- O której
4 I, III | Przejazd. No, do widzenia, za kilka dni będę. Więc tajemnica,
5 I, IV | nie było nikogo.~Objechał kilka jeszcze knajp, gdzie zwykle
6 I, V | wodą, umył się i wypiwszy kilka szklanek herbaty poczuł
7 I, V | zapatrzony w ten interes, po kilka razy wciskał binokle na
8 I, V | szeroką złotą lamperią. Kilka ordynarnych oleodruków niemieckich
9 I, V | przyjęciem, ale stanął pokornie o kilka kroków przy drzwiach i czekał,
10 I, V | pan prezes rocznie daje kilka ty sięcy rubli na różne
11 I, V | Borowieckiego tylko podano koniak i kilka gatunków win, które mu sam
12 I, V | siedział długo, zamienił kilka słów po cichu z doktorem,
13 I, VI | zrobił z przyjaciółmi układ kilka godzin temu, zarobić jak
14 I, VI | obowiązuje.~przystanęła, aby dać kilka groszy jakiejś kobiecie,
15 I, VII | fotelikach niskich siedziało kilka osób w milczeniu i w najswobodniejszych
16 I, VIII | wreszcie i powracała po kilka razy, żeby się raz jeszcze
17 I, VIII | przewodniczyła w loży, uścisnął kilka rąk w milczeniu, kiwnął
18 I, VIII | rąk w milczeniu, kiwnął kilka razy głową dalej siedzącym
19 I, VIII | niech pan Karol powie!~Kilka głów podniosło się znad
20 I, VIII | trotuarze i widział, że kilka razy odwracała się za nim.~-
21 I, VIII | ciche płacze kobiet, a nawet kilka starszych poklękało przy
22 I, IX | jasno.~Trawiński przeszedł kilka pokojów prześlicznie umeblowanych,
23 I, IX | siwym, pyłem bawełnianym.~Kilka lampek przyczepionych do
24 I, IX | obrzydzenia.~- Wiesz, pojadę na kilka dni na wieś, do domu.~-
25 I, X | przyklękał, żegnał ich; śpiewał kilka dźwięków i szli dalej wydobywając
26 I, X | postarać, aby wysłano z innymi, kilka tygodni na wsi zrobi im
27 I, X | panu potrzeba pieniędzy, kilka rubli mogę pożyczyć.~- A
28 I, XI | wyszedł na miasto.~Przez kilka dni nie było zupełnie mowy
29 I, XI | za Różą, którą otoczyło kilka młodych kobiet jasno ubranych.~
30 I, XI | Mendelsohn i gromada fabrykantów.~Kilka garniturów w najczystszym
31 I, XI | rzucał krwawo złoty brzask na kilka młodych panien, pomiędzy
32 I, XI | brzydkie kraby na tle gobelinu. Kilka starszych pań, uginających
33 I, XI | się scena morska Kraya: kilka nimf odpoczywało na skale,
34 I, XI | zielone skaliste brzegi.~Kilka mew zataczało kręgi nad
35 I, XI | tłumaczyła Cohnowa tak gorąco, że kilka osób wybuchnęło śmiechem.~-
36 I, XII | Kurowskiego, z którym się kilka tygodni nie widział.~- Pan
37 I, XII | zapalił papierosa, pociągnął kilka razy, rzucił go i wyciągając
38 I, XII | w ciemnej, długiej sieni kilka sług z domów sąsiednich
39 I, XIII | ciastka swojej roboty i kilka razy poprawiała Madzie włosy,
40 I, XIII | miejsce i że kłócili się po kilka razy dziennie.~Ufał mu we
41 I, XIII | rezultaty!~Wyjął z pugilaresu kilka wycinków z "Kuriera" i podsuwając
42 I, XIV | do powozu czekającego o kilka domów dalej i pojechali
43 I, XIV | miliardami ostrych iskier.~Kilka olejnych lampek, przyczepionych
44 I, XIV | świat. Spać nie mógł, po kilka razy wstawał i sprawdzał
45 I, XIV | była fryzowaniem piór, a kilka pań i panien szyło w stołowym
46 I, XIV | środkiem Spacerowej, posłała mu kilka pocałunków na palcach i
47 I, XIV | przerwanej roboty.~Horn kilka godzin chodził po znajomych,
48 I, XV | przy farbiarni i miał już kilka razy szczerą chęć umknięcia,
49 I, XV | ręce w jedną, trzasnął ją kilka razy w twarz i uderzył całą
50 I, XV | których tarciem zajętych było kilka kobiet, usłyszawszy głośne
51 I, XVI | jutro zamówiłem majstra, za kilka dni będzie można już wziąć
52 I, XVI | postawić na nogi.~Kupił kilka morgów gruntu, z dwóch stron
53 II, I | grających, zamieniał po kilka obojętnych słów z Anką,
54 II, I | Karol był taki inny przez te kilka dni, tak jej prawie unikał,
55 II, I | głos drugi.~- Zostań dni kilka, to się trochę uspokoisz.
56 II, I | murów był niewielki ogródek.~Kilka drzew orzechowych pięło
57 II, I | wpadały do stodół, a nawet kilka uciekło do ganku, a w całej
58 II, I | drewnianych kolumnach, było kilka domów świeżo spalonych,
59 II, I | szepnął Maks wskazując na kilka kobiet, które jak maki jaskrzyły
60 II, I | binokle, których nie używał, kilka kosztownych pierścionków
61 II, I | rękę i zamieniały po słów kilka.~Karol szedł za nią i oczami
62 II, III | biegał je wypełniać, zajrzał kilka razy do Maksa i krążył ustawicznie
63 II, III | wielkim pośpiechem, bo za kilka tygodni miała się sprowadzić
64 II, III | tylko Józia Jaskólskiego i kilka kobiet w podręcznym składzie
65 II, III | aby z nią zamienić słów kilka.~Siedziała na łóżku otoczona
66 II, III | list od Anki i przychodził kilka razy w interesach narzeczonej.~
67 II, III | dużo chorych?~- Widziałem kilka osób oczekujących w przedpokoju.~-
68 II, III | szepnęła wstając.~Przeszła kilka razy z majestatyczną powagą
69 II, III | niedyskrecja, bo jest tam kilka wierszy do mnie.~List był
70 II, III | przeprowadziła go przez kilka pokoi przyciemnionych opuszczonymi
71 II, III | bezwiednie postąpił naprzód kilka kroków.~Na prost niego szła
72 II, III | Postąpił za nią automatycznie kilka kroków z ja-kimś uczuciem,
73 II, IV | zżył się mocno przez te kilka miesięcy oczekiwania na
74 II, IV | blaszanek od mleka, odetchnął kilka razy dusznym, przesyconym
75 II, IV | drogi, poczekaj na mnie kilka minut w bramie, proszę cię
76 II, IV | sobie poszukać mieszkania na kilka dni?~- Dobrze. Pójdę do
77 II, V | okno i wyszedł do sieni, bo kilka kobiet starych, wynędzniałych,
78 II, V | przed odrapanym lusterkiem kilka węgrów z twarzy i elegancki,
79 II, VI | której pstrzyło się jaskrawo kilka klombów rozkwitłych, amarantowych
80 II, VI | przebywania na południu przez lat kilka, wtrącał mimo woli szczegóły
81 II, VI | Potem uczęszczałem na kilka fakultetów, ale że jakoś
82 II, VI | naprzeciw którym postąpił kilka kroków Stanisław, a Szaja
83 II, VII | podpowiadać, więc wybełkotał słów kilka i usiadł obcierając rękawem
84 II, VII | sobie, okręcił się dookoła kilka razy bezprzytomnie, zrobił
85 II, VIII | nagle rozbudzona ciotka i po kilka razy powtarzała to zapytanie,
86 II, IX | rysowały się linie twarzy.~Kilka świec woskowych paliło się
87 II, IX | woskowych paliło się na stole i kilka robotnic modliło się i śpiewało
88 II, X | miała pełne łez oczy i po kilka razy robiło jej się tak
89 II, X | obróciłbym w tym samym czasie kilka razy. Przyjmujesz?~- Dobrze,
90 II, XI | Mateuszowi, przebierał się kilka razy, przymierzał całe stosy
91 II, XI | utrzymać laski, wylatywała mu kilka razy z rąk.~- Wyglądasz,
92 II, XI | polecenia Rubinrothowi, wypalił kilka papierosów, nie przestając
93 II, XII | przyjacielska herbata, pogawędka i kilka niespodzianek...~- Niespodzianki
94 II, XII | zaśmiał, wsiedli do powozu i w kilka minut stanęli przed gmachami
95 II, XIII | Zatrzymaj pieniądze dni kilka, gdybym nie wziął, zwrócę
96 II, XIV | XXX]~Kessler mieszkał o kilka wiorst za miastem przy wielkiej
97 II, XV | pan Adam przemówił słów kilka od siebie i kazał im dać
98 II, XV | zaropiałej wodzie, kołysało się kilka łódek; kilka tkliwych par
99 II, XV | kołysało się kilka łódek; kilka tkliwych par smażyło się
100 II, XV | jakieś słowa, przeszła się kilka razy po pokoju, popatrzyła
101 II, XV | pani ma jaki interes?~- Mam kilka nawet.~- Mogę je załatwić.~-
102 II, XV | bo i tak z ojcem za dni kilka tam pojedziemy.~Ukłonił
103 II, XVI | odszukiwał Ankę, zamieniał z nią kilka słów i powracał, kpiąc po
104 II, XVI | czuł, że. jeszcze chwil kilka takiej nieopowiedzianej
105 II, XVI | na Zukera, który zrobił kilka bezcelowych kroków, usiadł,
106 II, XVI | żonę widziałem zaledwie kilka razy w życiu, a nawet nie
107 II, XVII | zarobków. Upłynęło znowu kilka tygodni pracowitych i gorączkowych
108 II, XVIII| popłynął w przestrzenie i kilka z nich rozpryśniętych padło
109 II, XIX | gromadą starszych dzieci i kilka sąsiadek z domów familijnych.~
110 II, XIX | a sam uciekł i błądził kilka godzin po Łodzi, wreszcie
111 II, XIX | Berlina i powróci dopiero za kilka dni - mówiła Anka nalewając
112 II, XX | przyjedzie chociażby na kilka godzin.~Pojechał nawet dosyć
113 II, XX | chętnie, bo myślał, że dni kilka odpocznie z dala od fabryki,
114 II, XXI | podnoszeniu której przewróciła kilka krzeseł, to szukała atramentu,
115 II, XXII | XXII~[XXXVIII]~Upłynęło kilka tygodni od pożaru i pogrzebu
116 II, XXII | sztywno, powiedział jeszcze kilka zdawkowych grzeczności i
117 II, XXII | piękną, i ma ojca, który już kilka plajt zrobił z powodzeniem,
118 II, XXIII| wpośród naszych znajomych te kilka lat, jakie upłynęły od ślubu
|