Tom, Rozdzial
1 I, I | czy porządni ludzie? My wszyscy razem jesteśmy tu po to
2 I, II | maszyną taką samą jak my wszyscy, więc pan rób tylko to,
3 I, III | przyciszyło się w knajpie i wszyscy śledzili go z nienawiścią,
4 I, III | wytłomaczyć dlaczego, chociaż wszyscy byli pewni, że się coś stało
5 I, III | się żadnych złych wieści.~Wszyscy poczuli to drżenie łódzkiego
6 I, III | skądciś dowiedział się tego.~Wszyscy trzej byli to kupcy en gros,
7 I, III | Landau wie.~- Kto traci?~- Wszyscy po trochu, a Kessier, Bucholc,
8 I, III | rozlały się po teatrze, wszyscy wiedzieli o klęsce.~Co chwila
9 I, III | nie tracił, ale tracili wszyscy naokoło niego.~- Wy nic
10 I, III | jak muchy.~- Niech zdechną wszyscy, co to nam szkodzi - szeptał
11 I, IV | drugie, w mieście, gdzie wszyscy, poczynając od milionerów,
12 I, V | nikt go nie słuchał, bo wszyscy wyli:~- Agato! Agato!~-
13 I, V | jeśli zdąży wykupić, to wszyscy dopiero będą śpiewać. Skądżeś
14 I, V | lata mało co spałem, bo wszyscy się całe noce u mnie porozumiewali...
15 I, V | ma.~- Co mi pan gadasz, wszyscy chcą, abym umarł, wszyscy -
16 I, V | wszyscy chcą, abym umarł, wszyscy - i dlatego właśnie na złość
17 I, V | diabeł weźmie. Tu u was wszyscy chcą brać, a nikt robić
18 I, VI | były chlebem codziennym, wszyscy się tym łakomie karmili,
19 I, VI | gruby grosz idzie.~Krzyczeli wszyscy wyciągając ku niemu ręce
20 I, VI | nikt go nie słuchał, bo wszyscy gadali razem i krzyczeli,
21 I, VI | nie odpowiedział, bo się wszyscy dość pośpiesznie pochylili
22 I, VI | zdechłymi końmi, z których się wszyscy śmieją.~- Dobre są i takie,
23 I, VI | się do maksimum, krzyczeli wszyscy razem, pochylali się nad
24 I, VII | lala!~- Wilhelm jest?~- Są wszyscy i wszyscy się nudzą oczekując
25 I, VII | Wilhelm jest?~- Są wszyscy i wszyscy się nudzą oczekując na ciebie.~-
26 I, VII | figurę kadryla.~Ocknęli wszyscy z milczenia i nudy.~Wilhelm
27 I, VII | Twoje goście przyszły?~- Są wszyscy.~- Bawią się dobrze? Zaczął
28 I, VIII | miał czasu na pogawędkę, a wszyscy co chwila podnosili głowy
29 I, VIII | źle, jego nikt nic lubi i wszyscy się z niego śmieją, a ja
30 I, VIII | wydaję głupią? Tak mi o tym wszyscy w domu mówią i tak ciągle,
31 I, VIII | chłopak, to papa nawet mówi i wszyscy u nas w domu prócz Wilhelma.~-
32 I, VIII | najsolidniejszych weksli dyskontować, wszyscy się bolą. bo Łódź się trzęsie
33 I, VIII | trochu tym samym, czym byli wszyscy - ten nie mógł marzyć o
34 I, VIII | niektórzy żegnali się nabożnie i wszyscy kołem skupili się przy zabitym.
35 I, VIII | Do maszyn!~Rozlecieli się wszyscy jak ptaki spłoszone przez
36 I, IX | nawet głosu, jeśli mówili; wszyscy poruszali się jak senni,
37 I, IX | niechętny wyraz oczów.~- My wszyscy jeździmy na tym wózku, oni
38 I, IX | schodzimy; znaliśmy się wszyscy co prawda lepiej, ale to
39 I, IX | panował w mieszkaniu. Tak wszyscy byli zżyci ze sobą i dopasowani,
40 I, IX | wieczne naciąganie ojca. My wszyscy robimy na to, żeby nasi
41 I, IX | w dwadzieścia minut już wszyscy nim byli oczarowani, nawet
42 I, IX | których tylko wierzy, i wszyscy, ma się rozumieć, go naciągają.
43 I, X | pójdzie, i Adaś pójdzie, wszyscy pójdą, wszyscy, a ja nie
44 I, X | pójdzie, wszyscy pójdą, wszyscy, a ja nie pójdę, nie - zaczął
45 I, X | zaczął trząść głową.~- Jak wszyscy, to przecież l ty z nami.~-
46 I, X | matki.~- Pojedziesz, Hela, wszyscy pojadą: i Ignaś, i Bo-leś,
47 I, X | teraz ciężko pracują, jak wszyscy.~- Ja tam nie wiem, mama
48 I, X | Po to mówię, że usypiacie wszyscy, że ty, Wysocki, wyglądasz
49 I, XI | wyrazu, gdy on mówił, a wszyscy śledzili każdy błysk jego
50 I, XI | bo wobec tego szczupaka wszyscy czuli się kiełbiami i czekali
51 I, XI | Obchodzą mnie tyle tylko, ile wszyscy ludzie.~- A gdybym chciał
52 I, XII | oczy.~- O ile wiem, to będą wszyscy. Nie widzieliśmy się całe
53 I, XII | ale nie zobaczył nic.~- Wszyscy dzisiaj tak jakoś oplątani... -
54 I, XIII | kredyt, a komu nie dać, bo wszyscy zarywa ją. Jak ty myślisz,
55 I, XIII | ogólnie zmniejszają produkcję wszyscy z wyjątkiem trzech, może
56 I, XIII | kobiet.~- I myśli pani, że wszyscy mężczyźni tak robią?~- Jak
57 I, XIII | Jak pan powie, że nie wszyscy, to ja panu będę wierzyć! -
58 I, XIII | Zapewniam panią, że nie wszyscy.~I tak dalej toczyła się
59 I, XIII | zupełnie. Kupcy są, ale ci wszyscy tylko bankrutują i zarywają.
60 I, XIII | trzymać pustką.~- Niech stoi. Wszyscy stawiają pałace, i ja kazałem
61 I, XIII | połapać.~- Ja twierdzę, że wszyscy milionerzy, wszyscy pracujący
62 I, XIII | że wszyscy milionerzy, wszyscy pracujący całym wysiłkiem
63 I, XIII | że złe nie tkwi w tym, że wszyscy pracują za wiele, a w tym,
64 I, XIII | za wiele, a w tym, że nie wszyscy pracują.~Myszkowski nic
65 I, XIV | przepisywał.~Prócz Horna wszyscy byli kolegami ze szkoły
66 I, XIV | pomiędzy milionerami! Przecież wszyscy znają szczegóły pojedynku
67 I, XIV | się stołował, już tam byli wszyscy po obiedzie i nie zastał
68 I, XVI | iż sam był diabłem, ale wszyscy jednozgodnie nie mogli uwierzyć
69 I, XVI | Piotrkowskiej.~- Hołota! Pogniją wszyscy po fabrykach! - pomyślał
70 II, I | i ciągle wchodzili nowi, wszyscy, jacy byli od samego początku
71 II, I | ze wszystkich piersi, a wszyscy znajdujący się na cmentarzu
72 II, I | usłyszał odpowiedzi.~Umilkli wszyscy, bo przy odgłosie dzwonów
73 II, I | Kłaniali mu się prawie wszyscy i patrzyli na niego z życzliwością
74 II, I | ich człowiek.~- Ależ oni wszyscy pana znają - powiedział
75 II, I | nie zabrało wiele czasu, wszyscy prócz Karczmarka poszli
76 II, I | dobrodzieju mój kochany, polubili wszyscy jak swojego.~- Bardzo mnie
77 II, II | głos.~Umilkli natychmiast wszyscy, spoglądając na Grosglika,
78 II, II | Co się stało?! - zawołali wszyscy udając zaniepokojenie.~-
79 II, II | przychodzimy tak wcześnie, że wszyscy śniadania jadają w kantorze.~-
80 II, II | dobry procent. A reszta! Wszyscy stracą co do jednego grosza.
81 II, III | upiorami.~- Pan się śmieje! Wy wszyscy się śmiejecie z przeszłości,
82 II, V | dla tej nędzy sam niż wy wszyscy razem, inteligenci i różne
83 II, VI | Cisza panowała głucha.~Wszyscy poruszali się automatycznie,
84 II, VI | jednak rozstępowali się wszyscy, czapki i kapelusze zrywały
85 II, VII | podziałała, że po chwilowej ciszy wszyscy w salonie naraz mówić zaczęli,
86 II, VII | świat jej ukochanego, ci wszyscy Kurowscy, Trawińscy, Borowiec-cy,
87 II, IX | i grzeje.~Zaczęli potem wszyscy żywiej rozmawiać, ale im
88 II, X | robiła więcej zamieszania niż wszyscy razem, bo stare podwórzowe
89 II, X | Wanda, i pan Sierpiński, i wszyscy, wszyscy pogniewają się
90 II, X | pan Sierpiński, i wszyscy, wszyscy pogniewają się na pana.~-
91 II, X | Rusztowanie!... Jezus... wszyscy zabici... O Jezus, o Jezus!... -
92 II, X | kramarz, jak Zuker, Grunspan i wszyscy wasi fabrykanci. Chcesz
93 II, XI | odzywał, gdy już zebrali się wszyscy i jeść zaczęli, dopiero
94 II, XI | zawołała głośno. Umilkli wszyscy ze zdumienia, a potem wielki
95 II, XI | długiej niepewności. Myśmy się wszyscy kłopotali o pana! Nawet
96 II, XIV | powiedział Kessler.~Poszli wszyscy prócz Mullera.~- Nie chce
97 II, XIV | kraty z takim rykiem, że wszyscy odskoczyli z przerażenia,
98 II, XV | się bawi istotnie, czemu wszyscy nie krzyczą, nie śpiewają,
99 II, XVI | ksiądz Szymon w komży i wszyscy ruszyli za nim.~Chwila była
100 II, XVI | kochały, w to nie uwierzę - bo wszyscy bierzemy z jednej miski,
101 II, XVI | się podniósł ogromny, bo wszyscy naraz mówić zaczęli.~Karol
102 II, XVI | preferansa i kłócili się wszyscy z dawną przyjemnością; wszyscy
103 II, XVI | wszyscy z dawną przyjemnością; wszyscy prócz Kurowskiego, który
104 II, XVI | przemysł zdechnie, a z nim wszyscy jego pachołkowie - zawołał
105 II, XVIII| byli już zebrani prawie wszyscy, którzy stanowili to ścisłe
106 II, XVIII| Nienawiść, Przemoc, Głód i Mord. Wszyscy walczyli .przeciw wszystkim,
107 II, XVIII| Żegnali się z nim, ale wszyscy namawiali do pozostania,
108 II, XIX | też wkrótce zebrali się wszyscy przyjaciele.~Siedzieli wszyscy
109 II, XIX | wszyscy przyjaciele.~Siedzieli wszyscy w milczeniu czas długi,
110 II, XIX | sprawiedliwym i dobrym.~Wszyscy słuchali dość chętnie prócz
111 II, XXIII| że gdy weszli do pałacu, wszyscy goście już tam byli zebrani.
112 II, XXIII| No, cóż, zdobyliśmy już wszyscy tę "ziemię obiecaną" - zagadnął
113 II, XXIII| przyspieszyli podanie kolacji, wszyscy się nudzą.~- Nie może być
114 II, XXIII| miarę wzrostu jego potęgi, wszyscy się odsuwali i ginęli w
|