Tom, Rozdzial
1 I, I | To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć
2 I, I | właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę.
3 I, II | Więc pan odchodzisz od nas? tyle zrozumiałem, ale nie wiem
4 I, III | ci sam powie, ale tylko tyle ci powiem, że gotówki nie
5 I, III | Nic nie wiem, mówiłem tyle, co było w depeszy.~Już
6 I, III | rozpuszcza pogłoskę, bo on tyle traci. Głupi Żyd.~- W każdym
7 I, III | robili, no i będziemy o tyle więcej sprzedawali. Ale
8 I, III | tak marzyłam o tej chwili, tyle miesięcy pragnęłam cię,
9 I, III | miesięcy pragnęłam cię, tyle lat czekałam na to, tyle
10 I, III | tyle lat czekałam na to, tyle cierpiałam przez to. Całuj
11 I, III | Olbrzymie włosy zwinięte były na tyle głowy w wielki grecki węzeł,
12 I, IV | pytał:~- Gdzieś się upił? Tyle razy ci zapowiadałem, że
13 I, V | Prędzej! ty kosztujesz tyle co dobra maszyna, a ruszasz
14 I, V | z którymi łączyła go nie tyle przyjaźń, co dawna zażyłość
15 I, VI | uwagi i porównania, nie tyle uprzejme, ile głupie, wybuchając
16 I, VI | przyjaciel, my razem mieszkamy tyle lat, mnie się zdawało, że
17 I, VIII | wody i błota, a zresztą tyle jeszcze dzisiaj roboty.~
18 I, VIII | nieprzytomny prawie z gniewu, miał tyle tylko sił, że nacisnął guzik
19 I, VIII | Kama ze śmiechem.~- Nie tyle ma Horn dzielności, ile
20 I, VIII | lakierkami, i cylindrem na tyle głowy, i z tą ruchliwą niesłychanie
21 I, VIII | niechcący wyrwały.~- Mówię jej tyle razy, że głupia, to mi nie
22 I, VIII | czasy! Na całą fabrykę, na tyle maszyn, na moją osobistą
23 I, VIII | każdą niedolą, której to tyle pomaga, że może sobie zdychać
24 I, VIII | oczyszczać.~- Verflucht! tyle materiału na nic! - klął
25 I, IX | ostatnim błyskiem oczów, że tyle pozostaje jeszcze żywych!
26 I, IX | przystosować do otoczenia. Tyle sił zużył, tyle mózgu, tyle
27 I, IX | otoczenia. Tyle sił zużył, tyle mózgu, tyle zachodów, tyle
28 I, IX | Tyle sił zużył, tyle mózgu, tyle zachodów, tyle kapitałów
29 I, IX | tyle mózgu, tyle zachodów, tyle kapitałów swoich i cudzych,
30 I, IX | kapitałów swoich i cudzych, tyle lat pełnych udręczeń przeżył
31 I, X | nie mogę jeszcze zarobić tyle, ile mamie potrzeba - mówił
32 I, X | wymagać, aby doktór poświęcał tyle czasu i trudów... nie.~-
33 I, X | nędzarzy dzisiaj, nałykałem się tyle widoków niedoli ludzkiej,
34 I, XI | całą galerię zbierana nie tyle ze znawstwem ile z namiętnością;
35 I, XI | obchodzą?~- Obchodzą mnie tyle tylko, ile wszyscy ludzie.~-
36 I, XII | kroku, że Anglik pozostał w tyle i wlókł się wolno, przyglądając
37 I, XII | zaaklimatyzował się o tyle, że robił pieniądze i zerwał
38 I, XII | pragniesz pieniędzy?~- Nie tyle co niezależności.~- Niezależność
39 I, XII | pieniądze, dużo pieniędzy, tyle, ile mi potrzeba mieć, to
40 I, XII | kochany! O ile się da... o tyle się zrobi.~Gruby nie odpowiadał,
41 I, XIII | uratowania firmy. Dorobił się tyle na swojej uczciwości, że
42 I, XIII | baletowym pas, z cylindrem na tyle głowy, który co chwila zsuwał
43 I, XIII | Muszę mniej robić, bo tyle gotowego towaru, że mało
44 I, XIII | nie mam do kogo pisywać. A tyle razy chciałam bardzo pisać
45 I, XIII | się tym zajmuję. Kosztuje tyle czy tyle, to kwestia kasjera -
46 I, XIII | zajmuję. Kosztuje tyle czy tyle, to kwestia kasjera - powiedział
47 I, XIII | słuchajcie, panowie, bo to tyle warto co Biblia, a może
48 I, XIII | stworzeniach, które pracują tyle tylko, żeby wyżyć, one mają
49 I, XIII | puszczali. Ja dbam o pieniądze tyle co o deszcz wczorajszy.
50 I, XIII | nieposzlakowanej.~- To razem tyle kwalifikacyj, że może szukać
51 I, XIV | Czasem tylko patrzę, ot tyle, o! Ujął jej obie rączki
52 I, XVI | się tą śmiercią, chociaż tyle razy mu jej życzył całą
53 I, XVI | Myszkowski pozostając w tyle, aby się złączyć z Kozłowskim,
54 I, XVI | Wesoła parada - mieć tyle milionów i zdychać! - Splunął
55 I, XVI | głodnym od wieków i przez tyle pokoleń poniewieranym, tratowanym
56 II, I | skończy - myślał. - Przecież tyle małżeństw zawiera się bez
57 II, I | były setki rubli zaledwie.~Tyle lat chodził w kieracie pracy,
58 II, I | zdobywania każdego rubla, tyle lat tłumił w sobie najrozmaitsze
59 II, I | których nie mógł zaspokoić, tyle lat był głodnym szerokiego,
60 II, I | opuścić musi Kurów, gdzie tyle lat przemieszkała.~- Co
61 II, I | nim - ozwała się Anka.~- Tyle skorzystałem na tej miłości,
62 II, I | panny się takich rzeczy tyle wstydzą co koziołeczek w
63 II, I | zaświadczyć może, bo bez tyle...~- Zawrzej gembe - burknął -
64 II, I | gembe - burknął - bo bez tyle roków człowiek się wzwyczaił
65 II, I | Dlaczego? Wszystko śpi, tyle bankructw jak nigdy, wiele
66 II, I | jechał pan Adam, zostawał w tyle, bo wózek się opierał na
67 II, I | przyjedzie?~- Nie wiem. Mam tyle roboty z fabryką, że nie
68 II, II | pijcie i płaćcie za gaz, na tyle ludzi to niedrogo wyjdzie,
69 II, II | tysiące rubli.~- Akurat mu tyle potrzeba, żeby się ożenić,
70 II, II | a to śliczny grosz, ja tyle może nie zarabiam. Nie chciał,
71 II, II | za rok, ile zechce brać, tyle będzie brał za swoje farby.
72 II, II | Niech przychodzą! jest tyle miejsc... stróżów, woźnych,
73 II, III | wytrzymać, nie mogłam... Tyle dni czekałam na ciebie,
74 II, III | dni czekałam na ciebie, tyle dni myślałam o tej chwili
75 II, V | sprawy, dam panu dwa razy tyle za ten śmietnik, coś pan
76 II, VI | pięć rubli tygodniowo, my tyle za niego płacić nie możemy.~-
77 II, VI | to potrzebowałby dwa razy tyle czasu i wyjazdu na wieś.~-
78 II, VI | upudrowana; żeby on miał tyle rozumu co ona gadania, to
79 II, VI | gadania, to by mieli dwa razy tyle w majątku - zadecydował
80 II, VII | nie ma. Co pan chce, teraz tyle łajdactwa na świecie..~-
81 II, X | i powie pan cioci, to ja tyle nagadam w domu na pana,
82 II, X | nagadam w domu na pana, tyle nagadam, że i ciocia, i
83 II, X | drżenie zdenerwowania.~Nie tyle była gniewna na niego, ile
84 II, X | fabryki? nie znaleźć na drugie tyle kredytu, i to w Łodzi, gdzie
85 II, X | pogardę człowieka kultury.~Tyle innych sposobów jest do
86 II, XI | cóż pan poradzisz, jest tyle łajdaków w Łodzi, co gotowi
87 II, XIII | tego mój kredyt dwa razy tyle, ja jestem skromny. Moje
88 II, XIII | tysięcy gotówką, a drugie tyle w terminie dwuletnim? -
89 II, XIV | go Kessler drwiąco,~- Nie tyle ładna, ile... ordynarna.~-
90 II, XV | otoczenia.~Anka zmizerniała nie tyle z nudów, ile ze zmartwień
91 II, XV | tylko jeden oddział, ale tyle jest jeszcze roboty, że
92 II, XV | Likiertową, przypominał sobie tyle innych kobiet jeszcze, tyle
93 II, XV | tyle innych kobiet jeszcze, tyle twarzy, ramion, uścisków,
94 II, XV | serdecznością:~- Ja mam tyle kłopotów, tyle zmartwień
95 II, XV | Ja mam tyle kłopotów, tyle zmartwień ciągłych, że być
96 II, XVI | głębokiego powinowactwa.~Tyle miesięcy czasu, tyle wysiłków
97 II, XVI | powinowactwa.~Tyle miesięcy czasu, tyle wysiłków mózgu i nerwów,
98 II, XVI | odpowiedziała cicho.~- Nie tyle jednak co mnie, nie tyle -
99 II, XVI | tyle jednak co mnie, nie tyle - mówił z wyrzutem.~- Jakże,
100 II, XVI | nie będę mógł poświęcić mu tyle czasu, ile bym chciał, bo
101 II, XVII | będzie miał czystego dochodu tyle, ile brał pensji u Bucholca.~
102 II, XVII | rozmyślał, czyby nie zażądać tyle razy ofiarowywanej pomocy.~
103 II, XVII | powstrzymywał jeszcze, nie tyle ze względu na Ankę, bo wiedział
104 II, XVIII| że to znowu moja rzecz. Tyle wam powiem, że dokąd ona
105 II, XIX | rozumiem, zarobiliście aż tyle, więc gdzież tu miejsce
106 II, XIX | Zamilkł i pozostał trochę w tyle, aby przyciszyć tę szaloną,
107 II, XIX | Nic nie mówił, ale czując tyle serc mocno współczujących,
108 II, XIX | serc mocno współczujących, tyle spojrzeń serdecznych, te
109 II, XX | rozgoryczały go coraz więcej.~Tyle lat pracy, wszystkie nadzieje,
110 II, XX | pracy, wszystkie nadzieje, tyle wysiłków, tyle pragnień,
111 II, XX | nadzieje, tyle wysiłków, tyle pragnień, cała przyszłość -
112 II, XXI | bełkotał coś niewyraźnie.~Karol tyle zrozumiał, że ktoś umarł.~-
113 II, XXIII| Kobiety! Ach, kochał ich tyle i był tak kochanym, i tak
114 II, XXIII| zwycięstwo gorzkie kosztowało go tyle sił, że nie poszedł nawet
|