Tom, Rozdzial
1 I, II | powietrzu sali, której ściany były prawie ze szkła, paliły
2 I, III | publiczność.~Loże podobne były do żardinierek wybitych
3 I, III | spokojnie, wpatrzone w scenę:~były to rodziny przeważnie polskie,
4 I, III | okrzyk zdziwienia.~Ściany były obciągnięte w żółty, o gorącym
5 I, III | formach wschodnio-japońskich były bezładnie nagromadzone i
6 I, III | Olbrzymie włosy zwinięte były na tyle głowy w wielki grecki
7 I, IV | piwo dla panów, a w szynku były kolegi od Francuzów i postawiły
8 I, V | z kolacji, jakie jeszcze były na ta. lerzach, zapalił
9 I, V | tego nie używił. Kartofle były swoje, krowę się uchowało,
10 I, V | zazdrościła, że to my pierwsze były przy dworze, że to nas panienka
11 I, V | w izbie i obrazy święte były pikne, we złotych ramach,
12 I, V | podjazdem pałacowym. Ścieżki były wysypane miałem węglowym
13 I, V | nawet na ścianach pokryte były zasłonami i tonęły w zmroku,
14 I, V | zarządzie fabryki.~- Osobno!~Te były niezdecydowane i szły na
15 I, V | jak kochają~moje ruble!~Były listy i wymyślające najohydniej.
16 I, V | Schował list do kieszeni.~Były jeszcze skargi na majstrów,
17 I, V | jeszcze skargi na majstrów, były pogróżki odprawionych z
18 I, V | pogróżki odprawionych z roboty, były i takie denuncjacje, że
19 I, V | pokoik od tyłu.~Wszystkie były również elegancko i z komfortem
20 I, VI | zamków włoskich, w których były składy bawełny; zwykłe pudła
21 I, VI | podobne do muzeów, a które były składami gotowego towaru;
22 I, VI | rodzaju szwindle, wyzysk - były chlebem codziennym, wszyscy
23 I, VI | każdym prawie domem, raz były szerokie z kamienia, to
24 I, VI | dziecinnych.~Przed sklepami, które były pootwierane i pełne ludzi,
25 I, VI | milczącą grozą, w jakiej były zatopione, i patrząc błyszczącymi
26 I, VI | zrobienia.~- Pieniądze jakby były w kieszeni.~- Regina, nie
27 I, VII | smętną psalmodię.~Głosy były nabrzmiałe skargą i bólem
28 I, VIII | okiennic, wielkie werendy były zapchane stołami i krzesłami
29 I, VIII | części Kraju na bruk łódzki.~Były to przeważnie rozbitki życiowe:
30 I, VIII | podobną do mopsika.~Trotuary były literalnie zapchane robotnikami
31 I, VIII | niby samowarami, widne już były w górze ulicy.~- Ho! ho!
32 I, VIII | szła, wszystkie maszyny były w ruchu prócz tej jednej,
33 I, IX | z obu stron ulicy.~Domy były zamieszkane przez tkaczów
34 I, IX | ciągnęły się do pól samych i były również czarne i błotniste,
35 I, IX | fabryki i składów, które były wysoko zaasekurowane w kilku
36 I, IX | niektóre piętra zupełnie były ciemne, nie oświetlone,
37 I, IX | pusto, mroczno i sennie.~Były to wielkie prostokąty, podparte
38 I, IX | palących się nad nimi podobne były do olbrzymich kokonów fantastycznie
39 I, IX | której wszystkie warsztaty były czynne.~Zamknął drzwi, wsadził
40 I, IX | nie było milionerów. To były takie czasy, o których wy,
41 I, IX | wszystkie cztery córki dawno już były zamężne, czytał stale "Kolnische
42 I, XI | pożądanej wysokości, pieniądze były mu potrzebne do założenia
43 I, XI | bolesnymi wątpliwościami. Były chwile, w których pomimo
44 I, XI | twarz i chudy biust zasypane były pudrem i brylantami.~- Czy
45 I, XI | zebranym. Na wprost niego były drzwi osłonięte zielono-złotymi
46 I, XI | cienkich jak włosy żyłek.~Oczy były podkreślone również sinymi
47 I, XI | zostają znowu tym, czym były przedtem, tj. niczym.~-
48 I, XI | odeszła.~Te ostatnie słowa były nieprawdą, ale włożyła w
49 I, XI | kobiet, pomiędzy którymi były Mela i Róża.~Endelmanowa
50 I, XI | klejnoty, jakimi panie i panny były literalnie obładowane, obgadano
51 I, XI | przyjętych w świecie, a które były im obce i obojętne, Właśnie
52 I, XI | kwiaty są tak ładne, jakby były robione, i pachną prawdziwie -
53 I, XII | o wywiniętych ergach, że były podobne do nalepionych sinych
54 I, XII | ruchem takim, jakby te nici były nieskończonej długości.~
55 I, XIII | których klamki schowane były w barchanowe futerały.~-
56 I, XIII | siadał na tych meblach.~Były jeszcze maleńkie gabineciki,
57 I, XIII | ciszy pustki i sztywności.~Były tak wspaniałe, tak czyste,
58 I, XIII | spała, a słabsze echa nie były w stanie przedrzeć się przez
59 I, XIV | lokaj daje otworzoną, bo były wypadki, że Lehr trzymał
60 I, XIV | bezczynnych teraz pawilonów, gdzie były farbiarnie włóczki i mydlarnia,
61 I, XV | drogę do wyjścia.~Składy były w specjalnym budynku jednopiętrowym
62 I, XVI | zawieść nie mogły.~Grunta były dawno do sprzedania i Grunspan
63 I, XVI | sposoby i środki - wszystkie były dobre, jeśli prowadziły
64 II, I | ciemnego szafiru niebios.~Okna były otwarte i wpływał nimi czerwcowy,
65 II, I | groszowych, których rezultatem były setki rubli zaledwie.~Tyle
66 II, I | i zapachu bzów, których były pełne klomby, stojące przed
67 II, I | ich głowy bardzo blisko były siebie.~Nie patrzył i nie
68 II, I | bijącą się pomiędzy sobą.~Były kurczątka pokryte żółtym
69 II, I | jaki odkrywała na ziemi; były indyczki wysmukłe, białe,
70 II, I | skrzydełka i krzyczały jękliwie; były kaczęta już w pierzach,
71 II, III | wielki przemysł.~Uliczki były krzywe, obstawione parterowymi
72 II, III | przędzalnię.~Bardzo widne sale były literalnie zapchane częściami
73 II, III | pokoju, bo pozostałe okna były przysłonięte roletami i
74 II, III | przewiduje.~- Dałby Bóg, żeby to były tylko przywidzenia. Kiedy
75 II, V | Z jednej strony podwórza były nędzne szopy kryte słomą
76 II, VI | bierze tak, jak powiedziane były, to jest, że rachunek jest
77 II, VI | czerwone, jastrzębie oczy pełne były czułości i wesela.~- No,
78 II, VI | wychudzonymi dłońmi, że były podobne do pokrzywionych,
79 II, VI | jeść.~- Dzieci nie macie?~- Były... - szepnął ciszej i oczy
80 II, VI | okręcać z powrotem, ale szmaty były brudne, przejęte zapiekłą
81 II, VII | wystające szczęki obrośnięte były czerwonym, krótko przyciętym
82 II, IX | z powodu późnej godziny były zupełne pustki, w ogrodzie
83 II, X | a jego dzieci, chociażby były wyrobnikami, sięgną po Meyerowskie.
84 II, X | jakie z nimi niby staczał, były to tylko pewne myślowe pozostałości,
85 II, XI | najpiękniejszych i najdroższych, jakie były, kwiatów, kazał je związać
86 II, XI | panu opowiedzieć, na co były mi potrzebne, Borowiecki
87 II, XII | odpowiedniego, bo robotnice były przeważnie brzydkie, wynędzniałe
88 II, XII | cisza.~Wszystkie maszyny były w szalonym ruchu, pracowały
89 II, XIII | pieniądze, potrzebne mu były koniecznie.~- Ile razy dam
90 II, XIV | zaścielały podłogę; meble były ze złoconego bambusu, pokryte
91 II, XIV | zapełniały pokój.~Postrojone były krzykliwie, obwieszone sztucznymi
92 II, XIV | stały pod ścianami, ściany były obciągnięte zieloną jedwabną
93 II, XV | niedzielę fabryk podobne były do różowych pierścieni,
94 II, XV | Mullerów.~Okna domu Mullerów były otwarte i oświetlone, a
95 II, XV | otwarte i oświetlone, a że były słabo przysłonięte i tuż
96 II, XV | spiesznie przymknęła, bo były pełne łez. Ten głos serdeczny,
97 II, XVI | zupełnie skończonym; stoły były dla robotników i pracujących
98 II, XVI | transmisje, koła i pasy były napięte siłą, po poświęceniu
99 II, XVI | zziajany i oddał list, w którym były tylko te słowa:~"Będę. Kocham
100 II, XVII | Borowiecki i S-ka.~Ale to były obawy nieuzasadnione, zdradził
101 II, XVII | Gdyby szło dobrze, gdyby były pieniądze i można by prędko
102 II, XVII | teraz, gdy i inne oddziały były w ruchu, trzeba było robić,
103 II, XVII | trzeba je wywoływać, aby były, bo same w sobie nie istnieją.
104 II, XX | razy dziennie. Spotkania te były dla niego męczarnią, tym
105 II, XXII | jego wielkie dłonie zimne były i wilgotne.~- On robi na
106 II, XXIII| ochota wzrosła i humory były szampańskie, musiał się
107 II, XXIII| Jakież? Gdzież są takie, aby były warte wysiłku, aby po nich
|