Tom, Rozdzial
1 I, II | maszyna w tym oddziale - myślał patrząc na niego.~Sam już
2 I, II | spalony.~- Głupi chłopak - myślał o Hornie i chwilami stawała
3 I, II | To przeszło! przeszło! - myślał z jakimś dziwnym uczuciem
4 I, III | dlaczego mi nie powiedział? - myślał, ale na próżno gubił się
5 I, III | kobieta, ciekawa scena - myślał i zaczął się rozglądać po
6 I, III | Pociejów milionerski - myślał znowu Boro-wiecki, który
7 I, III | i jechać kupować. Aaa! - myślał i wszystko w nim zaczęło
8 I, III | porwana własną siłą - on myślał o bawełnie, myślał, gdzie
9 I, III | on myślał o bawełnie, myślał, gdzie może być Moryc, skąd
10 I, IV | Może już jest w domu - myślał o Morycu i gorączka znowu
11 I, IV | ta małpa się schowała - myślał zirytowany i raptownie krzyknął
12 I, IV | Czy ona ma i duszę jaką? - myślał teraz rozpatrując jej dziką,
13 I, V | największym zyskiem.~Baum myślał długo, zapisywał coś w notesie,
14 I, V | Coś mi jest, ale co? - myślał rozcierając sobie skronie,
15 I, V | stołu.~- Ładna kombinacja - myślał, ale nie chciało mu się
16 I, V | Postawmy kwestię szczerze - myślał przypominając sobie dokładnie.~-
17 I, V | zadowolni się byle czym - myślał powracając na górę i był
18 I, VI | urządzić? Jak to urządzić? - myślał w kółko.~Słońce świeciło
19 I, VI | ale co ja na tym zarobię - myślał drwiąco i wszedł do cukierni
20 I, VI | znowu zapadł w rozmyślania; myślał, skąd wydostać pieniędzy,
21 I, VI | piętnaście procent za sto.~Moryc myślał właśnie, jak by zarobić
22 I, VII | zupełnie pokoju.~Chodził i myślał o wiecznej swojej zmorze -
23 I, VII | Skąd oni mają na zabawę? - myślał zirytowany, nie mogąc oderwać
24 I, VIII | Mazgaj, szlachecka resztka - myślał prawie głośno, aby zagłuszyć
25 I, VIII | jednego więcej diabli wezmą - myślał przebiegając postrzygalnię,
26 I, IX | oddychał.~- Co począć? - myślał ciężko i na odpowiedź przychodziła
27 I, X | Głupie życie prowadzę - myślał. - Zupełnie głupie!~Przed
28 I, X | niespokojny sen.~- Co jej jest? - myślał ogarniając rozpalonym spojrzeniem
29 I, XI | niczym.~- Co ja jej powiem? - myślał znowu.~- Bardzo ładnie śpiewa,
30 I, XI | Pogardza i nienawidzi! - myślał i bolała go ta pogarda i
31 I, XII | denerwującym biciem serca myślał o okrzyku, z jakim go przywita.
32 I, XII | mam nawet gdzie pójść - myślał, bo chociaż pamiętał, że
33 I, XII | niekonsekwentny. Gdybym tak myślał i miał podobny do twojego
34 I, XIII | mruknął. - A jednaki - myślał i zaczął stawiać pewne przypuszczenia
35 I, XIII | pierwszy odczuwaną, obawą myślał. że musi zostać sam.~- Pozamykaj
36 I, XIV | O takich głupstwach nie myślał, jak i nie myślał o tym,
37 I, XIV | głupstwach nie myślał, jak i nie myślał o tym, że tutaj tysiące
38 I, XV | łóżka, bo coraz częściej myślał, że skoro się położy, umrzeć
39 I, XV | Co mnie to obchodził - myślał z niesmakiem i oparł się
40 I, XV | Dlaczego one się mnie boją? - myślał usłyszawszy za sobą, gdy
41 I, XV | rozrzuconych sztukach perkalu i myślał, że odpocząwszy pójdzie
42 I, XVI | z niego.~- To Bucholc! - myślał patrząc na trumnę z przykrością
43 I, XVI | wszystko i za wszystko! - myślał i z nienawiścią przypominał
44 II, I | telegram Lucy, o której myślał z trwogą, bo mu zapowiadała
45 II, I | i wszystko się skończy - myślał. - Przecież tyle małżeństw
46 II, I | w okręcony mgłami świat.~Myślał o Ance, gdy naraz usłyszał
47 II, I | sobie opowiadać tak długo? - myślał irytując się coraz bardziej,
48 II, I | Nie wyspałem się czy co? - myślał ściskając sobie głowę rozbolałą. -
49 II, I | mu się przewróci i będzie myślał, że wszystkim jest równy.~-
50 II, II | muszę się poradzić doktora - myślał dzwoniąc trzy razy.~Wszedł
51 II, II | mocniej ze złością. - Żeby on myślał, jak taniej produkować,
52 II, II | Moryc wychodząc.~- Zmowa! - myślał idąc Piotrkowską. Był tak
53 II, II | Grosglik ma bzika! - myślał ogarniając spojrzeniem to
54 II, II | wesoło prawie i już nie myślał o jego obawach spolszczenia
55 II, II | A szczególniej Polacy! - myślał oddając ukłon Kozłowskiemu,
56 II, II | przechodzącym kobietom.~Nie, już nie myślał o obawach bankiera, ale
57 II, II | To jest kein geszeft! - myślał i teraz dopiero zobaczył
58 II, II | geszeft! Oni go zjedzą! - myślał coraz posępniej, ale wchodząc
59 II, III | tym bardziej że o Ance myślał coraz częściej i że coraz
60 II, III | i intelektualnych; Karol myślał chwilami o tym i uśmiechał
61 II, III | Mam już tego dosyć - myślał drąc list na strzępy.~I
62 II, III | się nazywa - pogarda! - myślał widząc jeszcze oczy Emmy
63 II, IV | na wsi.~Horn nie słuchał, myślał, gdzie znaleźć Adama, obleciał
64 II, VI | Kocham ją! Tak, kocham ją! - myślał stając l wpatrując się w
65 II, X | jeśli dawała zyski większe.~Myślał właśnie o tych i tym podobnych
66 II, XI | jest za mądry, żeby tak myślał szczerze, tam coś innego
67 II, XI | ciocię kocham, żeby pan nie myślał, że idzie mi o pańskie towarzystwo...~-
68 II, XI | będzie, dobrze będzie - myślał i wszedł do gabinetu bankiera,
69 II, XII | a wszystko się stanie! - myślał Moryc idąc ulicą.~Chciał,
70 II, XII | mieć tylko odwagę chcieć - myślał i uśmiechał się do słońca,
71 II, XII | mi kupić na zaręczyny - myślał i szedł już, aby zaraz z
72 II, XIII | wspominając o miłości Meli, myślał i czuł tak samo, a nawet
73 II, XV | robota, sprytna dziewczyna! - myślał, ale nie był zadowolony.~
74 II, XV | to przedtem mówił? Aha! - myślał i przypominał sobie długie
75 II, XVI | nią trochę zająć na nowo - myślał wchodząc na werendę, gdzie
76 II, XVI | zjeść! Ważna wiadomość! - myślał i długo o tym rozmyślał
77 II, XVII | Pracował również z zapałem, bo myślał, że pracuje dla siebie,
78 II, XVIII| Kurowskim, ale nikt nie myślał o odejściu, zwłaszcza teraz,
79 II, XVIII| do spółki.~Kurowski długo myślał, wypytywał o szczegóły,
80 II, XIX | zwykłą, codzienną herbatę; myślał, że wpośród życzliwych będzie
81 II, XX | nawet dosyć chętnie, bo myślał, że dni kilka odpocznie
82 II, XX | siatkówkach.~- Co tu robić - myślał chwilami tylko, bo nie mógł
83 II, XXI | matni, ani na mgnienie nie myślał o poddaniu się.~Na drugi
84 II, XXI | Karol zimno - dawno przecież myślał, że na tym się skończy.~
85 II, XXIII| w głąb samego siebie, i myślał, że oto jedzie do ślubu,
86 II, XXIII| szczęście.~- Cóż mi dały? - myślał teraz. Tak, cóż mu dało
87 II, XXIII| żyć!...~- A cóż dalej? - myślał posępnie, wsłuchując się
88 II, XXIII| jednak tak szczęśliwi! - myślał.~Niestety, nie umiał używać
89 II, XXIII| bezmyślnego pieniędzy.~I myślał coraz smutniej o swoim położeniu,
90 II, XXIII| parku. Z wielką goryczą myślał, że przecież nie czeka na
91 II, XXIII| mi tak, dobrze! dobrze! - myślał chwilami z jakąś dziką rozkoszą,
92 II, XXIII| przynosił wiatr.~- Dlaczego? - myślał znowu skupiając się cały
93 II, XXIII| przegrałem własne szczęście - myślał wspominając Ankę i pod wpływem
94 II, XXIII| jutro - o którego nudzie myślał z przerażeniem. Godziny
|