Tom, Rozdzial
1 I, I | pozapinał się starannie i wyszedł.~Deszcz mżył bezustannie
2 I, II | z pół godziny jak od nas wyszedł.~- Tutaj był?~- Brał pięćdziesiąt
3 I, II | rękach.~Wydarł się jej i wyszedł, ale przystanął w wielkiej
4 I, II | odwrócił się spiesznie i wyszedł, nie czekając podziękowań.~
5 I, II | Co?~Horn skłonił głowę i wyszedł.~- Kapitalny mazgaj - szepnął
6 I, III | odpowiedziano, że pan dzisiaj wyszedł wcześniej.~- Żałuję teraz
7 I, III | idzie?~- A zaraz.~Jakoż i wyszedł, odnalazł swoje miejsce
8 I, III | do loży Mullerów, stary wyszedł, aby mu zrobić miejsce,
9 I, III | w herby, pożegnał się i wyszedł.~W korytarzu spotkał się
10 I, III | zna go pani? Ukłonił się i wyszedł, przeprowadzany dziwnym
11 I, III | Borowiecki. Moryc znowu wyszedł i powrócił po kilku minutach,
12 I, III | Najzupełniejsza.~Borowiecki wyszedł z uczuciem zawodu. Czuł,
13 I, III | czekał zapadnięcia kurtyny i wyszedł, ale już z ulicy powrócił
14 I, III | widziałam tylko, że pan wyszedł.~- Ale powróciłem, musiałem
15 I, III | nie pytał więcej.~Lokaj wyszedł, a on rzucił po jadalni
16 I, V | trzeźwy. Chodźmy.~Karol wyszedł prowadząc pod ramię Moryca,
17 I, V | się dzieją.~- A pan Moryc wyszedł o jedenastej. Kazał mi~walizkę
18 I, V | wyniośle. Doktór ukłonił się i wyszedł.~- Łagodny człowiek z tego
19 I, V | nie żegnając się z nim, wyszedł.~Jadalnia zupełnie opustoszała,
20 I, V | palącego się papierosa i wyszedł na palcach.~Kozłowski wciąż
21 I, VI | VI~Moryc Welt wyszedł koło jedenastej z domu,
22 I, VI | słuchać o plajcie.~Nawet stary wyszedł ze swego spokoju i głośno
23 I, VII | rzekł cicho pozdrowienie i wyszedł bez szelestu.~Róża cały
24 I, VIII | rzucił stołkiem pod biurko i wyszedł, trzasnąwszy tak silnie
25 I, VIII | Zajrzał tylko i zaraz wyszedł, musiał iść na obiad, bo
26 I, VIII | co?~- Jaśnie panie on sam wyszedł - zaczął się tłumaczyć ze
27 I, VIII | okularach, podniósł się i wyszedł z pośpiechem.~- Czy istotnie
28 I, VIII | ucałował bardzo mocno i wyszedł.~W przedpokoju zastąpiła
29 I, VIII | pantofelek na podłodze i wyszedł szczerze rozbawiony.~Pobiegł
30 I, IX | IX~Trawiński wyszedł zgnębiony.~Idąc do Borowieckiego
31 I, IX | ubranego Halperna.~- Pan wyszedł spacerować po mieście? .-
32 I, IX | zaświeciła mu w mózgu i olśniła.~Wyszedł zaraz i poszedł wprost do
33 I, IX | pożegnawszy wszystkich, wyszedł razem z Józiem, który, ukłoniwszy
34 I, XI | Uśmiechnął się złośliwie i wyszedł. Grunspan bez ceremonii
35 I, XI | wyjściem, dopił zimną herbatę i wyszedł na miasto.~Przez kilka dni
36 I, XI | skrzypiącymi butami.~Endelman wyszedł aż przed drzwi, witał ich
37 I, XI | muszę.~Uścisnął mu rękę i wyszedł niepostrzeżony.~Mrok już
38 I, XII | pozakręcanych w białe szpilki.~Wyszedł po cichu, aby jej nie zbudzić.~-
39 I, XII | zerwał ze światem, z którego wyszedł.~Niewiele wiedziano o nim.~
40 I, XII | ciemnego gatunku i po roku wyszedł z niej bez grosza. Potem
41 I, XIII | od niego.~Muller istotnie wyszedł z drzwi prowadzących do
42 I, XIII | panu. Uścisnął mu rękę i wyszedł, a Bucholc nie mógł się
43 I, XIV | Halpern uścisnął im ręce i wyszedł, nie lubił bowiem, żeby
44 I, XIV | określony od sprzedaży. Józio wyszedł pośpiesznie, ale ze schodów
45 I, XIV | minutach doczekałem się, że wyszedł, ale nie sam, wyszedł z
46 I, XIV | że wyszedł, ale nie sam, wyszedł z tą dziewczyną, tylko tak
47 I, XIV | najspokojniej ubrał się i wyszedł nie czekając na kolegów.~
48 I, XIV | co?~Nic nie odpowiedział, wyszedł spiesznie, nie zwracając
49 I, XIV | lufcikiem patrzyła, jak wyszedł z bramy i szedł środkiem
50 I, XV | w wielkim rozdrażnieniu wyszedł na ulicę, czas jakiś szedł
51 I, XV | duszno, i gorąco w drukarni, wyszedł przed fabrykę i usiadł na
52 I, XV | usłyszawszy za sobą, gdy wyszedł, że sala buchnęła dawną
53 I, XVI | zdychać! - Splunął ze złości i wyszedł z Józkiem Jaskólskim, który
54 II, I | surdut i na gors.~Karol wyszedł z Maksem pakować się do
55 II, II | Zabrał jednak weksle i wyszedł.~Bankier wziął się do roboty
56 II, II | biurka, westchnął ciężko i wyszedł.~- On myśli, że ja taki
57 II, II | pójść! - zakończył Moryc i wyszedł.~W kantorze poszedł za przepierzenie
58 II, III | ogród i swoje place, tylko wyszedł na ulicę, na której stał
59 II, III | Borowiecki zaraz po obiedzie wyszedł i po wrażeniach tego grobowo
60 II, III | Bardzo ciekawa, ten, co wyszedł, mordował mnie przez godzinę,
61 II, III | lody! - zawołał i gdy Karol wyszedł, opadł w krzesło i sennym
62 II, V | rzekł patrząc przez okno i wyszedł do sieni, bo kilka kobiet
63 II, VI | żal... - przerwał nagle i wyszedł, bo znowu jakaś maszyna
64 II, VI | po niej jak ostrze.~Horn wyszedł za .nim, ale musiał się
65 II, VI | więc już nie czekał, tylko wyszedł.~Dogonił go przy wyjściu
66 II, IX | drżącymi palcami powieki i wyszedł bardzo wolno, oglądając
67 II, IX | powiedział Wysocki i zaraz wyszedł.~Karol spiesznie wypił herbatę
68 II, IX | spiesznie wypił herbatę i wyszedł z Morycem.~- Zostańcie ze
69 II, X | Karola nigdzie nie zobaczyła, wyszedł na miasto, jak ją objaśniono,
70 II, X | której pracował Maks Baum.~Wyszedł do niej spiesznie, był w
71 II, X | ludźmi?~- Karol nie zginął, wyszedł z Morycem przed chwilą -
72 II, X | ten interes, a gdy Karol wyszedł, zamknął za nim drzwi na
73 II, XI | blado.~Ubrał się wreszcie i wyszedł razem z Karolem, ale był
74 II, XI | zawołał patetycznie i wyszedł.~Patrzyła srogo za nim,
75 II, XI | ale Moryc nie czekał i wyszedł.~Na ulicy znowu zaczął się
76 II, XI | zabrał z kantoru Wilczka i wyszedł, ale w bramie domu stał
77 II, XII | usłyszawszy cenę ochłonął i wyszedł nie kupiwszy.~Poszedł natomiast
78 II, XII | rzucił nerwowo i spiesznie wyszedł, bo bardzo mu się nie podobał
79 II, XIII | krzyczał stary.~- Kiedyś wyszedł stamtąd? - zapytał Moryc
80 II, XIII | nie słyszała nawet, że już wyszedł; położyła się na otomanie,
81 II, XIV | zmienił zamiaru, a gdy Kessler wyszedł, przysunął się do Zośki.~-
82 II, XV | Dobranoc państwu.~Ukłonił się i wyszedł.~- Pan Maks opowiadał wczoraj,
83 II, XV | pojedziemy.~Ukłonił się i wyszedł, ale powrócił już z ogrodu,
84 II, XV | głęboko tym zmartwiony, wyszedł.~Anka długo żałowała tej
85 II, XVI | Moryc dostarczy adresów.~Wyszedł na wielki dziedziniec fabryczny,
86 II, XVI | pokój, oddał mu karty i wyszedł za Anką, która spacerowała
87 II, XVIII| podrwiwając, aby ukryć wzruszenie, wyszedł.~- Wariat! - mruknął pogardliwie
88 II, XVIII| Kessler i również zaraz wyszedł z Morycem i Wysockim.~Pozostał
89 II, XXII | popisywał się, jak mógł, i wyszedł bardzo chłodno pożegnany,
90 II, XXII | Maks ucałował jej rękę i wyszedł bardzo uradowany.~Potem,
91 II, XXIII| kamieni.~Borowiecki spiesznie wyszedł.~Ale w jadalni, zapełnionej
92 II, XXIII| ale on bocznymi drzwiami wyszedł i powlókł się wolno do miasta.~
|