Tom, Rozdzial
1 I, I | będziesz, mówić ci tego nie wolno, to ja ci powiadam.~- Dlaczego? -
2 I, II | parasolami, kręciły się wolno, automatycznie szerokie
3 I, III | dziko.~Powóz toczył się wolno po jednej ze strasznie błotnistych
4 I, III | i zniknęła.~Rozebrał się wolno, rewolwer przełożył do kieszeni
5 I, V | przeczytam.~I czytał mu wolno, bardzo dobitnie, podkreślając
6 I, V | obliczał. Karol chodził wolno po pokoju i wąchał dla orzeźwienia
7 I, V | drzwi, a Borowiecki szedł wolno przez wspaniałe pokoje.
8 I, V | w rozmowie.~Jadła bardzo wolno, żując przednimi zębami,
9 I, VI | sztucznym kwiatkiem, dreptały wolno, rozpierając się łokciami
10 I, VI | targ, którymi toczyły się wolno olbrzymie wozy piwowarskie,
11 I, VII | mnie Moryc Welt, szliśmy wolno, prawił mi komplementa,
12 I, VIII | złość, pisał niesłychanie wolno i coraz mocniej ściągał
13 I, VIII | las szumiał i pochylał się wolno i automatycznie, wysokie
14 I, VIII | Robił to wszystko bardzo wolno i spoglądał na Borowieckiego,
15 I, IX | Halpern i zawrócił, wlokąc się wolno, z powrotem i znowu przypatrywał
16 I, IX | wprawiać w stolik - mówiła wolno i długim, cienkim palcem
17 I, IX | oni nas jedzą!... - mówił wolno wskazując na wielkie fabryki
18 I, X | nie będzie z wami - mówił wolno i zaczęły mu piersi wznosić
19 I, X | się na Piotrkowską i szedł wolno w górę, pełen głębokiego
20 I, XI | bywa.~Jechały przez miasto wolno, bo dzień był piękny, ulice
21 I, XI | podawał.~Mendelsohn pił wolno i smakował ze znawstwem.~-
22 I, XI | wisiał mu nad ustami. Mówił wolno, akcentując każdy wyraz
23 I, XI | skończywszy pracę puścił wolno na środku salonu.~Borowiecki
24 I, XI | zemstę, której teraz idąc wolno przez salon tak bardzo żałowała,
25 I, XI | ale nie powróciła, szła wolno, uśmiechając się do znajomych
26 I, XI | mocno.~- Skoro Wysockiemu wolno, wolno i mnie! - tłumaczył,
27 I, XI | Skoro Wysockiemu wolno, wolno i mnie! - tłumaczył, gdy
28 I, XI | ci, winszuję! - szeptał wolno i zjadliwy, żrący uśmiech
29 I, XII | pozostał w tyle i wlókł się wolno, przyglądając się wszystkim
30 I, XII | spostrzegł Bum-Buma, szedł wolno i snuł dalej tę urojoną
31 I, XIII | prosto do Bucholca, ale szedł wolno, bo go obciążyła ta serdeczność
32 I, XIII | nim ze świecą, a Bucholc wolno wlókł się przez olbrzymie,
33 I, XIII | Godziny płynęły tak strasznie wolno, że wydawały mu się nieskończonością.~
34 I, XIV | XIV~Dawid Halpern szedł wolno Piotrkowską, rozmyślał o
35 I, XIV | do góry nogami.~- Każdemu wolno robić, co mu się podoba,
36 I, XIV | wyśmiewania się.~- Ale i każdemu wolno się z tego śmiać, co jest
37 I, XV | jestem Jaskólski!~Mówił wolno tę sakramentalną formułę,
38 I, XV | odwdzięczyć panu dyrektorowi. Wolno wiedzieć, jakie to miejsce?~-
39 I, XV | stróżem u Szwabów być mu nie wolno - szepnął wyniośle.~- A
40 I, XV | opakowywaniu papierów.~Bucholc wolno przesuwał się obok stołów,
41 I, XVI | kostki, maszerował wzdłuż wolno ciągnących się powozów i
42 I, XVI | kółkiem w mechanizmie.~Szedł wolno i .rozkoszował się poczuciem
43 II, I | gada głupstwa.~- Każdemu wolno mieć swoje zdanie.~- Pod
44 II, I | Ostatni! - zawołał czytający i wolno wydzierał moją kartę, tak
45 II, I | wydzierał moją kartę, tak wolno, że czułem, iż mi wydziera
46 II, I | muszę go odwiedzić.~Szli wolno przez zatłoczony cmentarz.
47 II, I | pogryzał cukrem i popijał wolno, rozglądając się równocześnie
48 II, II | mury, ale dzisiaj szedł wolno, słowa Grosglika obciążyły
49 II, IV | poszedł do domu, ale szedł wolno i apatycznie, pomimo że
50 II, VI | z grupy stojących i szło wolno, nie spiesząc się.~I co
51 II, VI | cicho Mela, gdy już szli wolno przez zatłoczone wyjście
52 II, VI | ździebku - odpowiadał chory wolno nie zdziwiony jego obecnością
53 II, VI | wycieńczenia organizmu szła bardzo wolno.~Wysocki, porwany litością,
54 II, VII | wziąwszy się pod ręce szły wolno przez szereg salonów zatrzymując
55 II, VIII | usłyszał i nie powrócił.~Wolno powracała przez puste, mroczne
56 II, IX | gromnicy.~Baumowa oddychała wolno, długo, bardzo długo. Szklane,
57 II, IX | powieki i wyszedł bardzo wolno, oglądając się co krok i
58 II, IX | harmonijki.~Podniósł się i wolno przeszedł całe mieszkanie,
59 II, IX | pustce i ciszy.~Przechodził wolno salę po sali krokiem automatu.
60 II, X | masz zapracowywać! – mówił wolno, niedbale prawie, z uwagą
61 II, XI | wtedy to pomówimy.~Moryc wolno ściągnął palto, zatarł ręce
62 II, XI | pieniądze?~- Nie mam - odparł wolno i spokojnie, chociaż serce
63 II, XII | przygarbił się i szedł wolno, ruszając szczękami obrośniętymi
64 II, XIV | rozdzierającymi głosami.~Wracali wolno do pałacu.~Wieczór się już
65 II, XIV | mężczyzn.~Po jadalni chodziły wolno i swobodnie się śmiały tancerki.~
66 II, XIV | danse du ventre" dosyć wolno, i ospale, ale pod wpływem
67 II, XV | Czas się wlókł strasznie wolno.~Zegar bił godziny za godzinami,
68 II, XV | Z tym się rozstali.~Anka wolno powróciła do mieszkania,
69 II, XV | Przecież jestem dorosła i wolno mi już rozporządzać sobą
70 II, XVI | podsunął mu krzesło i rzekł wolno:~- Bardzo... mi przyjemnie
71 II, XVIII| ostatecznym wnioskiem - powiedział wolno Trawiński.~- Jednostki wybitne,
72 II, XVIII| lub bawić się, jadę żyć wolno i swobodnie. Wspomnijcie
73 II, XIX | wstrząsnąwszy się nerwowo.~Szli wolno pustymi, jakby wymarłymi
74 II, XIX | mój... mój... - szeptał wolno i bezwiednie jakoś zwolnił
75 II, XIX | strumieniami.~Orszak posuwał się wolno Piotrkowską ulicą, zapchaną
76 II, XX | się spiesznie i zaczął pić wolno wystygłą dawno herbatę,
77 II, XX | i nocy.~Godziny płynęły wolno, strasznie wolno.~Otworzył
78 II, XX | płynęły wolno, strasznie wolno.~Otworzył okno i wysunął
79 II, XXI | które zalewano wodą, ogarnął wolno oczami te mury podarte,
80 II, XXII | nerwowej przychodziła bardzo wolno.~Ta straszna noc, zakończona
81 II, XXII | znać muszę, bo tutaj nie wolno ludzi rozdzielać na uczciwych
82 II, XXII | o sobie - odpowiedziała wolno.~Wstał pomieszany, tak bardzo
83 II, XXIII| szczęścia - bogactwa.~Przeżuwał wolno te błyskawice myśli i obrazów
84 II, XXIII| drzwiami wyszedł i powlókł się wolno do miasta.~Nie widział nikogo,
85 II, XXIII| żyć tylko dla siebie - nie wolno mu tego pod grozą własnego
86 II, XXIII| przerażeniem. Godziny płynęły wolno, miasto spało, ale spało
87 II, XXIII| stwarzać dla drugich - szepnął wolno i mocnym, męskim spojrzeniem,
|