Tom, Rozdzial
1 I, I | złodzieje, czy porządni ludzie? My wszyscy razem jesteśmy tu
2 I, I | kredytowi może zaszkodzić. My mamy założyć fabrykę we
3 I, I | założyć fabrykę we trzech; my nic nie mamy, to my potrzebujemy
4 I, I | trzech; my nic nie mamy, to my potrzebujemy mieć kredyt
5 I, I | u tych, co go nam dadzą. My teraz potrzebujemy być porządni
6 I, I | miliony, on te miliony ma, a my je także chcemy mieć. Będziemy
7 I, II | sierota biedna z dzieciami, co my jesteśmy biedne. Tom przyszła
8 I, II | chciało okraść fabrykę! My teraz mamy płacić na jego
9 I, II | będzie ze dwa roki, jak my się tutaj przenieśli na
10 I, II | A to, wielmożny panie, my na wsi byli ino komorniki,
11 I, II | tutaj maszyną taką samą jak my wszyscy, więc pan rób tylko
12 I, II | zapytał idąc za nim:~- A co my będziemy robili?~- Poszukacie
13 I, II | dawniej u nas pracują.~- A i my robimy już po trzy roki.~-
14 I, III | Co on w tym ma? i do tego my się prawie nie znamy.~-
15 I, III | mi się ogromnie podoba. My razem moglibyśmy robić dobre
16 I, III | zaopatrzyłem się w bukiet.~- My go mamy, podadzą jej po
17 I, III | przysiadł się bliżej niego.~- My nie mamy nic do stracenia
18 I, III | rubli na samą Łódź?~- Nie my tracimy; przed chwilą był
19 I, III | bawełna. Kto pozostaje - my, Szaja i paru innych. Ta
20 I, III | oszukują, niech oszukują; my zawsze zostaniemy. To zresztą
21 I, III | jest naszym przyjacielem, my panu nigdy nie zapomnimy
22 I, V | potrzebujesz być cicho, my płacim! Panienko, proszę
23 I, V | nasz komplet burszów.~- My tak zawsze, jak pić, to
24 I, V | jesteś... no, już pan wiesz j my wiemy, co pan jesteś, ha,
25 I, V | cenili pańskie zdanie, ale my trochę pana znamy, panie
26 I, V | uroczyście.~- Wiesz, Karol, my mamy już przyszłość, my
27 I, V | my mamy już przyszłość, my mamy grube pieniądze. Ten
28 I, V | pięćdziesiąt co najmniej. My się możemy na tej uroczystości
29 I, V | wyśpi, to mu się powie! My w Łodzi stanowimy brylantową
30 I, V | frachtami, na nachname. My wykupimy.~- A gdzie moja
31 I, V | głupi! Ty pamiętaj, że my mamy prowadzić nie romans,
32 I, V | wiadomość o bawełnie.~- Alboż my wiemy, co?~- Taka tajemnica
33 I, V | wieś nam zazdrościła, że to my pierwsze były przy dworze,
34 I, V | szanuję bardzo, daj pan rękę. My się rozumiemy, my możemy
35 I, V | rękę. My się rozumiemy, my możemy dobrze żyć ze sobą,
36 I, VI | będzie prowadzić interes, to my wyjdziem bez niczego - zaczęła
37 I, VI | poprowadzi interesy, to my za rok naprawdę zbankrutować
38 I, VI | się układać? Nic nie dać, my za swoje pieniądze nie dostaniemy
39 I, VI | z Rygi, mój przyjaciel, my razem mieszkamy tyle lat,
40 I, VI | kochasz?~- Nie, Moryc.~- My robimy ładny kawałek flirtu -
41 I, VII | Czemu ich trzymasz, przecież my możemy mieć gości wesołych.
42 I, VII | pogardliwie ramionami.~- My do szpitala będziemy potrzebować
43 I, VIII | psiakrew, oni zarabiają, a my jak psy z wywieszonymi ozorami
44 I, IX | niechętny wyraz oczów.~- My wszyscy jeździmy na tym
45 I, IX | o moim mężu.~- Niestety, my to z ojcem za bardzo często
46 I, IX | wieczne naciąganie ojca. My wszyscy robimy na to, żeby
47 I, IX | nawet.~- Niechaj robi, i my go mieć będziemy.~- Wierzysz
48 I, X | mu policzki.~- Józiu, i my pojedziemy! - wołały dzieci
49 I, X | kobiety, straciły jak i my majątek, a teraz ciężko
50 I, X | przydać.~- Moja Zosiu, już my od takich nie będziemy żądać
51 I, XI | przedstawiając go Mullerównie.~- O, my się znamy dobrze! - zawołała
52 I, XI | ja wszystko kupuję, bo my możemy sobie na to pozwolić,
53 I, XIII | ją. Jak ty myślisz, czym my od paru lat żyjemy? już
54 II, I | święta mają robotnicy, to i my użyjmy odpowiednio Zielonych
55 II, I | Myśmy uciekali, kiedy, my? - krzyczał unosząc się
56 II, II | prędko chodzić po pokoju.~- My pieniądze rzucimy w błoto,
57 II, II | błoto, panie Szteiman, jak my je rozdamy. Ja panu zaraz
58 II, II | kantoru.~- Bronek, o tym sza! My zjemy Borowieckiego, nim
59 II, II | robotników, a Borowiecki, a my prowadzimy interes porządnie,
60 II, II | później diabli stąd wezmą, ale my zostajemy! o nas tu idzie!
61 II, V | wszystkie świętości, że oddam... My jeść nie mamy; moje mały
62 II, V | Bardzo mi przyjemnie. My z ojcem pańskim robimy interesy.~
63 II, VI | gabinetu. - Pan nie krzycz, bo my się tego nie zlękniemy.
64 II, VI | zarabia pięć rubli tygodniowo, my tyle za niego płacić nie
65 II, VI | A więc panu powtórzę, że my nie możemy się bawić w filantropię.~-
66 II, VI | jeśli to ją bawi, ale po co my mamy jeszcze dokładać gotówkę
67 II, VI | wiesz, panie Horn, dlaczego my nie dajemy miejsc panom
68 II, VI | Starzewskim, a dajemy je panu, bo my jesteśmy demokraci. Taki
69 II, VI | taka dyplomatyczna afera! My lubimy ludzi skromnych,
70 II, VII | Niestety, panie Horn, my zaczynamy już produkować
71 II, VII | nudzicie? - zapytała Nina.~- My nie, bo mamy na co patrzeć -
72 II, VIII | pokoi.~- Panno Melo, to i my pójdziemy - ozwał się Wysocki
73 II, IX | zawołał na garsona~- My kawę będziemy pili.~- Pijcie.~-
74 II, X | wyrwał i chlusnął na drzewo, my za nim, strzęsłam go, zleciał,
75 II, X | ale przyniosę do domu.~- My takie obietnice dobrze znamy
76 II, XI | podskoczyła, co?~- Wiem, bo my trochę robimy w placach.
77 II, XIII | przez swojego człowieka, my nie możemy się w to mieszać,~-
78 II, XIII | żeby inni zarabiali na nas! My będziemy mieli swoją apreturę.
79 II, XIII | bo ona jest zniesławiona. My musimy bronić was przed
80 II, XIV | milczeniu.~- Co pijesz? My chłodzimy się szampańskim.~-
81 II, XV | Odetchnął i mówił dalej.~- My jesteśwa biedne sieroty,
82 II, XV | do niej sposobności, bo my należymy do kobiet, które
83 II, XVI | zawołała Nina.~- Prawda, że my miewamy słuszność tylko
84 II, XVI | powiem. Ja cię kocham, ale my się nie możemy widywać tak
85 II, XVIII| pogardą i nienawiścią, to my z rozpaczy przepadniemy
86 II, XXIII| pani... spać idzie... my tu sobie radę z winem damy...
|