Tom, Rozdzial
1 I, II | rocznie.~- To jest najlepsza moja maszyna w tym oddziale -
2 I, II | pular-dą, bardzo dobra, moja żona jest sławna z tego.~
3 I, III | Ładne kobiety te Polki, ale moja Mada też ładna.~- Bardzo
4 I, III | Krasawica pierwszy sort ta moja blondynka, patrz, Moryc.~-
5 I, V | zapewnić. Dziękuję panu.~- Cała moja kasa, cały mój kredyt na
6 I, V | Skądżeś to wyrwał!~- Moryc, to moja tajemnica, to moja nagroda. -
7 I, V | Moryc, to moja tajemnica, to moja nagroda. - Uśmiechnął się
8 I, V | My wykupimy.~- A gdzie moja pewność, że mnie nie wyeliminujecie
9 I, V | Nie, ale mnie krzywda moja boli. Poproszę bardzo pana,
10 I, V | pogniewa, prawda?..."~- Anka moja droga - szepnął porwany
11 I, V | miał.~- Ile by dał Szaja za moją śmierć, jak pan myślisz?~-
12 I, VII | dlatego, że nie wypada.~- Moja Róża, dlaczego nie wypada?
13 I, VIII | było na trotuarze, więc moja facetka parasolik pod pachę,
14 I, VIII | bardzo mi żal, że to już moja fabryka. Dziękuję i mówię
15 I, VIII | fabrykę, na tyle maszyn, na moją osobistą uczciwość do tego,
16 I, IX | przeprowadzali drogi! Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace
17 I, X | jesteś coraz ładniejsza, moja Zosiu!~- Ba! Powiedział
18 I, X | może się czasem przydać.~- Moja Zosiu, już my od takich
19 I, X | podnosząc oczy.~- Przejdź na moją stronę, Wysocki! Daj mi
20 I, X | dobrze tańczy itp. Znasz moją zewnętrzną garderobę, a
21 I, XI | drugie...~- Ha, ha! Kochana moja Mela ma małe rybki w głowie.~-
22 I, XI | dziękuję, ja się mam dobrze i moja żona też, co?~Gwar, jaki
23 I, XI | kobieta? - zapytał Grosglik.~- Moja żona, panie.~- A, to panu
24 I, XI | pan mnie przedstawi?~- To moja dzisiejsza funkcja.~Wziął
25 I, XI | i starać się zasłużyć na moją przyjaźń, która nieraz może
26 I, XI | Potępiła pani uśmiechem moją zabawę.~- Niezupełnie, rada
27 I, XI | Jakże się panu wydała moja bratowa? - pytał Bernard
28 I, XII | wszystko jedno, bo i tak moją religią jest miłość.~- Jak
29 I, XIII | jeszcze kawaler. Pan zna moja Wilhelma?~- Mam przyjemność
30 I, XIII | Pójdźmy, pokażę panu moją chałupę.~- O której cuda
31 I, XVI | zwycięstwa - głosem głodu: - Moja! Moja! - I już chwilami
32 I, XVI | głosem głodu: - Moja! Moja! - I już chwilami czuł,
33 II, I | Adam.~- Nie usiądę! Noga moja tutaj więcej nie postoi,
34 II, I | czytający i wolno wydzierał moją kartę, tak wolno, że czułem,
35 II, I | jakiś pluderek, obejrzy moją gospodarkę i powiada:~"Sprzedaj!"
36 II, I | jest naszą kuzynką?~- Jest moją, ale myślę, że wkrótce będzie
37 II, II | był nasz, to ja dałbym mu moją Mery, ale...~- Ale... -
38 II, III | jest najlepsze lekarstwo na moją chorobę.~- Jest Borowiecki?~-
39 II, IV | jesteś kochanką Kesslera? Ty, moja córka?~Chwyciła się za głowę
40 II, IV | Mamusiu droga, matuchno moja jedyna, przebacz mi, mamusiu,
41 II, V | moje mały dzieci, mój mąż, moja matka... uny czekają, żeby
42 II, V | poprzednik, a tutaj jest moja książka, prowadzona od Nowego
43 II, VI | przemianowany na Szmula, a moja żona Regina na Ruchlę! -
44 II, VI | leczyć?~- No, jak, to kwestia moja.~- Bezsprzecznie, że to
45 II, VI | zapałki.~- Panie Wysocki, moja córka z panną Grunspan wracają
46 II, VII | Widzi pani tamte mury, to moja... to nasza fabryka! - rzekł
47 II, VIII | małpą w menażerii, a nie z moją córką. Pan wie, on jest
48 II, IX | wyrozumienia, choćby dlatego, że to moja przyszła żona.~Matka zerwała
49 II, XI | gęściej po jej twarzy.~- Kama moja! Dziecko drogie, Kama! Dzieciaku
50 II, XI | plan?~- A pańska matka była moją kuzynką, pan wiesz?~- Sprzedawała
51 II, XI | mi się podobasz, że gdyby moja Mery była dorosła, dałbym
52 II, XIII | Wilczka i w połączeniu z moją fabryką wybudujemy sobie
53 II, XIII | Moje interesy są murowane, moja gotówka nie jest z asekuracji
54 II, XIII | wszystkimi milionerami łódzkimi, moja uczciwość, ani razu nie
55 II, XIII | a za rok fabryka będzie moją, ja panu ręczę...~- To może
56 II, XIII | wykształcenie, moje stosunki, moja uczciwość, moja firma jest
57 II, XIII | stosunki, moja uczciwość, moja firma jest znacznie więcej
58 II, XIII | Mela, czy chcesz zostać moją żoną? - powtórzył~znowu,
59 II, XV | głębi drżała gniewem.~- Nie moja zasługa, a... sposobności
60 II, XV | tłumiła całą siłą woli.~- Moja Anko, nie gniewaj się na
61 II, XVI | fabrykę zawołał radośnie:~- To moja fabryka! Mam ją i nie wypuszczę.~-
62 II, XVI | Zajączkowskim, ha, ha, ha!~- To moja wina? - krzyknął szlachcic
63 II, XVI | jestem prosty człowiek, ja moją żonę kocham bardzo, pracuję,
64 II, XVI | się cały świat zawalił na moją głowę... Ona ma mieć za
65 II, XVIII| Mullerówną.~- A ty z Anką?~- To moja rzecz, co potem będzie,
66 II, XVIII| Tu powiem, że to znowu moja rzecz. Tyle wam powiem,
67 II, XXI | otworzył mu drzwi.~- Masz moją odpowiedź! Interesy załatwiam
68 II, XXI | Co! co! mnie?... Za moją przyjaźń, za moją życzliwość -
69 II, XXI | Za moją przyjaźń, za moją życzliwość - wrzeszczał
70 II, XXI | miliony. Pan się ożeń z moją Madą i bierz sobie wszystko,
71 II, XXII | ledwie dosłyszalnie:~- To moja wina, moja wina...~- Nie,
72 II, XXII | dosłyszalnie:~- To moja wina, moja wina...~- Nie, to moja wina,
73 II, XXII | moja wina...~- Nie, to moja wina, że nie umiem kochać
74 II, XXIII| życia nie wystarczają - to moja wina. Tak, to moja wina,
75 II, XXIII| to moja wina. Tak, to moja wina, że zdobyłem w tej "
76 II, XXIII| wszystko - prócz szczęścia. To moja wina, że cierpię głód.~Powstrzymał
|