Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
wysnuwajac 1
wysoce 1
wysocka 17
wysocki 73
wysockiego 20
wysockiej 8
wysockiemu 4
Frequency    [«  »]
73 dopiero
73 fabryke
73 jutro
73 wysocki
72 rzekl
72 tu
72 wilczek
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

wysocki

   Tom,  Rozdzial
1 I, V | jestem człowiek realny, panie Wysocki, ja jestem pozytywista. 2 I, VII | oczekując na ciebie.~- A Wysocki? - zapytała ciszej i trochę 3 I, VII | nie da się przekonać.~- Wysocki płaci podwójną karę; Meli 4 I, VII | Wolisz Wysockiego?~- Kiedy Wysocki ma takie cienkie nogi. Cicho. 5 I, VII | uniesieniem rozbawione panny.~Wysocki wytrzeszczonymi oczami, 6 I, VII | nudzić za własne pieniądze. A Wysocki, co to za człowiek?~- Doktor, 7 I, X | cichutko i tak serdecznie, że Wysocki z uśmiechem rozrzewnienia 8 I, X | fanaberie szlacheckie - mruczał Wysocki biegnąc tak szybko, że Jaskólski 9 I, X | wzdychał i powlókł się do domu.~Wysocki przedostał się na Piotrkowską 10 I, X | jakie ludzi spotykają.~Wysocki był w podobnym nastroju.~ 11 I, X | mówić nawet.~- Co tobie, Wysocki?~- Nic, prócz zwykłego zdenerwowania 12 I, X | Przejdź na moją stronę, Wysocki! Daj mi rękę. I gdy to zrobił, 13 I, X | usypiacie wszyscy, że ty, Wysocki, wyglądasz jak łojówka, 14 I, X | pieniędzy. Gdyby to mówił Wysocki, uwierzyłabyś, bo on nic 15 I, X | wzburzona jego słowami. Wysocki milczał, słowa Bernarda 16 I, X | Będziemy, warto obejrzeć. Wysocki sprowadził Melę do powozu.~- 17 I, X | jeśliś łaskaw?~- W Meli.~Wysocki zaczął się śmiać dosyć nieszczerze.~- 18 I, X | sobą - zawołał porywczo Wysocki przystając.~- Nie, słowo 19 I, X | dorożkę i pojechał do domu, a Wysocki szedł znowu jak przed dwoma 20 I, XI | niepokojące pytanie, czy Wysocki kocha? Pytanie to tkwiło 21 I, XI | upragnione słowo: kocham! Ale Wysocki nie pokazywał się u Róży, 22 I, XIII | siedziało trzech mężczyzn: Wysocki, Dawid Halpern i Myszkowski, 23 I, XIII | wtrącił milczący dotychczas Wysocki.~- Idź pan do nieba z 24 I, XIII | trotuarem w górę ulicy.~Wysocki po długim milczeniu zabrał 25 I, XIII | patrzę bardzo dawno, panie Wysocki. Panie dyrektorze, co pan 26 I, XIII | w kilku słowach - zaczął Wysocki. - Nie znając pana, miałem 27 I, XV | taki zaszczyt chodzi. Pan Wysocki mówił, że pan potrzebuje 28 I, XVI | tego wszystkiego - mówił Wysocki starając się jednocześnie 29 II, III | więc wstąpił do Wysockiego.~Wysocki był bardzo zajęty, bo w 30 II, III | Pójdźmy! - zawołał wreszcie Wysocki, wyprawiwszy starego Żyda, 31 II, III | spiesznie wychodząc, bo Wysocki szedł ku niemu tak groźnie, 32 II, III | przyjemnym - mówił dosyć smutnie Wysocki, przeprowadzając go do matki.~ 33 II, III | bardziej interesującą.~Wpadł Wysocki zmęczony, blady, z przekręconym 34 II, VI | Ale rozmowę przerwał im Wysocki, który od kilku miesięcy 35 II, VI | rozumieć? - zawołał żywo Wysocki, pokręcając wąsów.~- Niech 36 II, VI | odpowiedział dosyć ostro Wysocki.~- Na przykład, recepta 37 II, VI | leczyć!~- Spokojnie, panie Wysocki, proszę, może pan usiądzie. 38 II, VI | panu chodzi? - zapytał żywo Wysocki otrzepując klapy i pokręcając 39 II, VI | podawał zapałki.~- Panie Wysocki, moja córka z panną Grunspan 40 II, VI | wagonów pierwszej klasy Wysocki już z daleka zobaczył wychylające 41 II, VI | było wsiadać do powozu.~Wysocki chciał ich pożegnać i uciec, 42 II, VI | ciotkę pani - podchwycił żywo Wysocki i rad z tej okazji pozostania, 43 II, VI | opowiadać cześć Jej niepojętą.~Wysocki stanął.~Głos śpiewaka rozchodził 44 II, VI | Co wam jest? - zapytał Wysocki siadając obok leżącego.~- 45 II, VI | nogi - powiedział prędko Wysocki i zaczął mu odwijać z nóg 46 II, VI | organizmu szła bardzo wolno.~Wysocki, porwany litością, przyniósł 47 II, VI | mówić ze wzruszenia.~Wtedy Wysocki, nie namyślając się, zdjął 48 II, VI | trzęsło całym kadłubem.~Wysocki skończył opatrunek, ubrał 49 II, VI | całą wdzięczność niedoli.~Wysocki ułożył go na posłaniu, zabronił 50 II, VII | Grunspan, przy których stał Wysocki.~- Ciszej, dzieciaku... 51 II, VII | dotychczasowych marzeń i nadziei.~Wysocki rozmawiał z nią kilkakrotnie, 52 II, VII | rojem palących włókien, ale Wysocki za bardzo był w niej rozkochany, 53 II, VII | czemu tak prędko? – pytał Wysocki zastępując jej drogę.~- 54 II, VIII | my pójdziemy - ozwał się Wysocki i poszedł szukać ciotki, 55 II, VIII | Jesteś sama? - zapytał Wysocki, na próżno usiłując drżącymi 56 II, VIII | przypomniał okropną rzeczywistość.~Wysocki już się podniósł, chciał 57 II, IX | IX~[XXV]~Wysocki leciał na skrzydłach szczęścia 58 II, IX | dzisiejszych gościach Niny.~Wysocki trafił na gorącą mowę Anki, 59 II, IX | rasową pogardą dla Żydów.~Wysocki słuchał w milczeniu, pił 60 II, IX | ziemią.~Wreszcie przyszedł Wysocki, a za nim wkrótce i Borowiecki, 61 II, IX | z pawilonu do pawilonu.~Wysocki z Borowieckim wyszli od 62 II, IX | zmordowany - powiedział Wysocki i zaraz wyszedł.~Karol spiesznie 63 II, X | Przyjechał w jakie pół godziny Wysocki, który był urzędowym doktorem 64 II, X | Umieścili go na górze, Wysocki go opatrzył odkrywając, 65 II, XIII | ukochany nad wszystko, nie Wysocki?...~Ukryła twarz w poduszce, 66 II, XIII | się to już stało! Że to Wysocki siedzi teraz przy niej i 67 II, XIV | przyszła na myśl Mela i Wysocki. - Skąd wydobyłeś taką dziewczynę? 68 II, XV | jest zupełnie zdrowy. Pan Wysocki był dzisiaj, chciał go obejrzeć, 69 II, XVI | na Borowieckiego.~- Panie Wysocki, może mnie doktór zastąpi! - 70 II, XVIII| jednostek - rzucił żywo Wysocki.~- Stwierdzam tylko, że 71 II, XVIII| miałaby sensu - zawołał Wysocki i zaczęli gwałtownie przekonywać 72 II, XXI | przy ogniu, opatrywał go Wysocki.~Borowiecki przez wybite 73 II, XXI | pół żywa! - powiedział mu Wysocki.~Borowiecki, który ojca


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License