Tom, Rozdzial
1 I, I | My wszyscy razem jesteśmy tu po to w Łodzi, żeby zrobić
2 I, I | Nie gadaj, Maks głupstw. Tu chodzi o pieniądze. Tu chodzi,
3 I, I | Tu chodzi o pieniądze. Tu chodzi, żebyś nie wyjeżdżał
4 I, II | dyrektor spróbuje, jest tu kombinacja szynki z pular-dą,
5 I, III | tysięcy bares geld. jak tu siedzę. Co on w tym ma?
6 I, III | znane twarze milionerów.~- Tu rzeczywiście pachnie milionami -
7 I, III | zdziwił się niepomiernie.~- Co tu robi ten telegram?~Odwrócił
8 I, V | dlatego nie powiem nic, bo co tu brać w rachubę kobiety brzydkie,
9 I, V | znamy, panie Feliksie.~- Co tu redaktor swoją szpulkę wstawia?~-
10 I, V | początku.~- Właśnie pisze mi tu ojciec i panienka o waszym
11 I, V | na oczy i twarz.~- Znacie tu kogo w Łodzi?~- Są tutak
12 I, V | pan, zaraz będzie obiad. Tu się nic ma o co obrażać,
13 I, V | niech ich diabeł weźmie. Tu u was wszyscy chcą brać,
14 I, VI | gorąco.~- Nie krzycz pan, tu nie bóżnica! - rzucił cierpko
15 I, VI | za ostatnią oficynę. Co tu dużo gadać, tamten zrobił
16 I, VI | w głupie uczciwości, bo tu o gruby grosz idzie.~Krzyczeli
17 I, VI | mnie już serce boli, a tu ani chwili spokoju - szeptała
18 I, VI | czerwoną jak miedź brodę.~- Co tu gadać, niech ojciec sam
19 I, VI | naprawdę kobietą. Mela, tu takich mało w Łodzi - mówił
20 I, VII | Dużo płacisz?~- Płacę. Ale tu nie o to chodzi, miałby
21 I, VIII | jakie musiał prowadzić, a tu jeszcze ta wariatka woła
22 I, VIII | już po mnie. Jest źle, a tu przychodzą te bankructwa
23 I, IX | na nim jak na kiju.~- Ja tu znam każdy dom, każdą firmę -
24 I, IX | atmosfera panuje, dobrze tu u was - szepnął Karol.~Wyciągnął
25 I, X | to nie wystarcza w Łodzi, tu trzeba umieć pracować. Dlaczegóż
26 I, XI | rozdziewało wchodzących.~- Ale tu bardzo ładnie! - szepnęła
27 I, XI | obraz medalowany, patrz pan, tu stoi: "Medaille d'or", to
28 I, XI | wołały panie.~- Nu, a gdzie tu leży ich ubranie, dlaczego
29 I, XI | leży ich ubranie, dlaczego tu ubranie nie namalowane,
30 I, XI | mi taka ekspozycja! Mnie tu jest dobrze z panem Mullerem.
31 I, XIII | Niech diabli wszystko wezmą, tu buta włożyć nie mogę, bo
32 I, XIII | warsztaty staną niedługo, a tu wczoraj przyjeżdża mąż Berty,
33 I, XIII | te fabryki, te składy, tu nie byłoby Łodzi! Byłby
34 I, XVI | bo, widzisz, zobaczyłem tu w jednej karecie coś cacanego.
35 I, XVI | ponurym wzrokiem, kto by tu chciał z nim iść na piwo.~-
36 II, I | się do starego.~- E, co mi tu ksiądz będziesz uwagi ciągle
37 II, I | kartach mówić zaczął:~- I jak tu może być co, jak tu ogół
38 II, I | jak tu może być co, jak tu ogół może mieć jasne pojęcie
39 II, I | Szymon.~- Usiądźcie no, o co tu się gniewać, no, siadajcież,
40 II, I | na palcach.~- Długo pan tu zabawi?~- W nocy wyjeżdżam,
41 II, I | Widzisz ją, będzie się tu rządzić jak szara gęś. Pijcież,
42 II, I | ogon. Widzisz go, będzie mi tu złością parskał jak kot.~-
43 II, I | jeszcze daleko ode wsi. Aże tu jednego dnia sprzed chałupy
44 II, I | powiedział Maks.~- Prawda, jak tu pięknie? patrz no, dobrodzieju
45 II, II | dzień pić herbatę! Gdzie tu jest sens! Od dzisiaj będziecie,
46 II, II | bacznie je przeglądał.~- Tu jest weksli na tysiąc pięćset
47 II, II | ale my zostajemy! o nas tu idzie! Pan mnie rozumie,
48 II, III | gdzie?~- Pod oczami, o tu! Ja wytrę, dobrze - prosiła
49 II, V | zwieszonymi łbami przy żłobach.~- Tu nie jest przyjemny zapach -
50 II, VI | wychowani, po dżentelmeńsku. Tu znowu zapisał pan oryginalną
51 II, VI | domem - trochę dechu się tu tłucze po mnie, ale jak
52 II, VI | której spoczywał.~- Któż was tu pilnuje, kto dogląda? -
53 II, VII | jasne jedwabie.~- Gdzież tu są te słynne złote jałówki
54 II, X | musiano zaprzestać robót, a tu znowu ten wypadek dzisiejszy
55 II, XI | pocieszył asekuracją, a tu go cap za kołnierz i do
56 II, XI | kolonie letnie. Patrz pan, tu stoi to wydrukowane!~Podsunął
57 II, XI | się pan trochę. Zaraz, ja tu mam kolońską wodę, wytrę
58 II, XIV | nią ożenić. Mówię ci, że tu głupia dziewczyna. Płacze
59 II, XV | miękkim głosem zapytał:~- Cóż tu nowego słychać? Nie mogłem
60 II, XV | wyjechałem niespodziewanie. Była tu pani Trawińska?~- Była,
61 II, XVI | jest dla mnie wszystkim, a tu mnie list przysyłają, że
62 II, XVI | czekam na to, cztero lata! A. tu teraz takie wiadomości!
63 II, XVI | jest prawda, czy nie, co tu napisane w tym liście?~-
64 II, XVI | Przysięga wielka rzecz, ale tu chodzi o życie moje, mojej
65 II, XVII | przyzwyczaił u Bucholca, a tu, u siebie, miał fabryczkę,
66 II, XVIII| i wy jej nie kochacie.~- Tu powiem, że to znowu moja
67 II, XIX | zarobiliście aż tyle, więc gdzież tu miejsce na okpienie?...~-
68 II, XX | gorączką siatkówkach.~- Co tu robić - myślał chwilami
69 II, XXI | gwałtownie. - Zapal lampę, bo tu za ciemno...~- Adyć się
70 II, XXI | zdrowo, niech się spóźni, a tu ktoś mówi: "Borowiecki się
71 II, XXI | mój Boże, przylatujemy, a tu pan nieżywy, a panienka
72 II, XXIII| pani... spać idzie... my tu sobie radę z winem damy...
|