Tom, Rozdzial
1 I, III | wykrzykiwał ściskając mu rękę.~- Dziękuję, bardzo dobrze. Przywiozłem
2 I, III | ładny grosz!~- Bardzo panu dziękuję, ale nie mogę przyjąć tak
3 I, III | dla mnie więcej wart.~- Dziękuję za szczerość - uśmiechnął
4 I, III | patrząc na Borowieckiego.~- Dziękuję bardzo, ale przyjdę jutro,
5 I, V | chciałem się tylko zapewnić. Dziękuję panu.~- Cała moja kasa,
6 I, V | rozporządzenie.~- Bardzo dziękuję. Termin nie dłuższy jak
7 I, V | także do nóg.~- No, dobrze, dziękuję wam, przyjdźcie we wtorek. -
8 I, V | Mój drogi panie Karolu!~Dziękuję serdecznie za list ostatni,
9 I, V | mogę ją panu przysłać.~- Dziękuję, przeczytam z ciekawością,
10 I, VI | jestem w twoim rodzaju. Dziękuję ci, Moryc, za szczerość.~-
11 I, VI | owładnęło, ostrym śmiechem.~- Dziękuję ci, Moryc, ale tam to mnie
12 I, VII | jeśli nie masz pieniędzy.~- Dziękuję ci, Mela, pieniądze mam,
13 I, VIII| zawołała energicznie.~- Dziękuję, usiądę sobie nisko, będę
14 I, VIII| że to już moja fabryka. Dziękuję i mówię do widzenia.~- Czekamy
15 I, VIII| Mógłbym ci u niego pomóc.~Dziękuję ci, nie mogę. to byłoby
16 I, IX | gniewasz, co?~- Nie, Nina, nie, dziękuję ci z całej duszy, dziękuję... -
17 I, IX | dziękuję ci z całej duszy, dziękuję... - szeptał całując ją
18 I, X | rzuciła mu na piersi.~- Dziękuję. Dobrze, żeś przyszła, Zośka,
19 I, X | Dobrze, żeś przyszła, Zośka, dziękuję!~Chciwie wciągał w siebie
20 I, X | drodze.~- Mama zdrowa?~- Dziękuję pani, bardzo zdrowa, bo
21 I, X | wsi zrobi im doskonale.~- Dziękuję panu - szeptała.~- No, zuchu,
22 I, X | nie, słowo honoru daję, że dziękuję - bronił się słabo i już
23 I, X | rzekł Bernard.~- Nie, dziękuję, nie jestem dzisiaj usposobiony.~-
24 I, XI | będzie nam wesoło w drodze.~- Dziękuję ci, Róża, ale sama wiesz,
25 I, XI | przyjacielsko po łopatkach.~- Bardzo dziękuję, ja się mam dobrze i moja
26 I, XI | ze znawstwem.~- Niezłe, dziękuję ci, Endelman.~- Myślę, jedenaście
27 I, XI | po-czułam się swobodniejszą.~- Dziękuję pani. Uśmiechnął się.~-
28 I, XI | zadrgał w jej głosie.~- Dziękuję... Pochylił głowę.~- Żegnam
29 I, XI | ostro, ale sprawiedliwie.~- Dziękuję pani za poparcie - skłonił
30 I, XI | się nigdy nie sprawdzi.~- Dziękuję, bo się istotnie nie sprawdzi.
31 I, XII | kazać wnieść łóżko, co?~- Dziękuję ci, pójdę zaraz do domu.
32 I, XIV | wielką serdecznością.~- Dziękuję, Kama, bardzo dziękuję,
33 I, XIV | Dziękuję, Kama, bardzo dziękuję, ale pieniędzy mi nie potrzeba,
34 II, I | że może on nie zechce.~- Dziękuję pani bardzo, uważam to już
35 II, I | pan się napije z nami.~- Dziękuję dziedzicowi. Jadło się już
36 II, I | bydło gzi na pastwiskach. Dziękuję pani, a gorąca?~- O, bardzo,
37 II, I | ją pocieszyć.~- Dobrze, dziękuję, ale jeśli ma na tym cierpieć
38 II, I | jeszcze w życiu i serdecznie dziękuję za gościnność, i proszę,
39 II, II | pan jesteś zmęczony.~- Dziękuję panu prezesowi, muszę zaraz
40 II, II | sceduję je zaraz na pana.~- Dziękuję panu prezesowi - szepnął
41 II, II | interesy?~- Do widzenia, dziękuję prezesowi za zwrócenie uwagi.~-
42 II, III | wszystko robić, co poleciłem.~- Dziękuję bardzo, wszystko będę robić,
43 II, III | Mówił mi już o tym Muller.~- Dziękuję panu serdecznie, bardzo
44 II, III | nieszczęśliwego Horna.~- Dziękuję. Ja pana kocham, ja pana
45 II, IV | Lepiej, znacznie lepiej i dziękuję za ten spacer całym sercem.~-
46 II, V | no, gotowe?~- Bardzo panu dziękuję za sąsiedzkie odwiedziny,
47 II, VII | znajomymi.~- Zdrów jestem, dziękuję ci, Grosglik, co? - odpowiedział
48 II, VIII| jesteście porządne fabrykanty.~- Dziękuję, dziękuję! - szepnął drwiąco
49 II, VIII| fabrykanty.~- Dziękuję, dziękuję! - szepnął drwiąco Kurowski
50 II, X | dużym, znajdziesz łatwo.~- Dziękuję ci za radę, sam zacząłem,
51 II, XI | kontrakt na dostawę węgla.~- Dziękuję panu bardzo... bardzo -
52 II, XI | grubo stęskniłem za panem.~- Dziękuję. Pan jesteś bardzo dobry
53 II, XIII| podszedł.~- Dzień dobry, Moryc. Dziękuję ci bardzo za kwiaty, sprawiły
54 II, XIV | dziewczyny. Może chcesz?~- O, dziękuję ci, ma brata i ojca, którzy
55 II, XV | pozwoli, panie Józefie?~- Dziękuję pani - odparł Józio, wstał,
56 II, XV | sposobności tak częstych.~- Dziękuję panu za szczerość. Wiem
57 II, XV | powiem o tym Karolowi.~- Nie, dziękuję, ja muszę mu powiedzieć
58 II, XV | nawet.~- Mogę je załatwić.~- Dziękuję, załatwię sama, bo i tak
59 II, XVI | kochany panie Borowiecki.~- Dziękuję panu za wiadomość, ale niewiele
60 II, XVI | narzeczona, pańskie dzieci.~- Dziękuję, dziękuję. A jeśli jeszcze
61 II, XVI | pańskie dzieci.~- Dziękuję, dziękuję. A jeśli jeszcze kto napisze
62 II, XIX | psiakrew, wyciąga do mnie rękę, dziękuje mi za dobre serce i powiada,
63 II, XXII| zupełnego. szczęścia.~- Dziękuję, dziękuję... - wyszeptał
64 II, XXII| szczęścia.~- Dziękuję, dziękuję... - wyszeptał z trudem;
|