Tom, Rozdzial
1 I, I | i myśleć o tej przyszłej fabryce, urządzać ją, puszczać w
2 I, II | niej razem z robotnikami. fabryce jadał śniadanie i przesiadywał
3 I, II | pasów, rozwleczoną po całej fabryce, wśród ostrych zapachów
4 I, II | niechaj wytoczy proces fabryce o odszkodowanie, bo wtedy
5 I, II | jest wszystko jedno, nam - fabryce, w której pan jesteś jednym
6 I, II | człowiekiem.~- W domu. W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów
7 I, II | egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie
8 I, III | Borowiecki zapomniał o fabryce, o bawełnie, o cłach, o
9 I, V | przerobimy ją w swojej fabryce i zarobimy jeszcze więcej -
10 I, V | pana niziniera o robotę na fabryce, o... - zatrzymała się chwilę,
11 I, V | chcecie znaleźć robotę w fabryce?~- Juści tak, wielmożny
12 I, V | że jakbym posiedział w fabryce w drukarni, jeszcze dwa
13 I, V | sierot, od okaleczonych w fabryce, od ludzi poszukujących
14 I, VIII | Niebieskimi oczami błądził po fabryce nic nie widząc; wychudła,
15 I, VIII | ubezpieczę ci tę sumę na fabryce, na wszystkim, co mam. Wystarczy
16 I, VIII | felczer, stale dyżurujący w fabryce, Borowiecki się wyniósł.~
17 I, VIII | dzisiaj pierwszy dzień robił w fabryce wożąc wózkami materiały.~
18 I, IX | przy pulpicie.~- Ojciec w fabryce, mogę go zawołać.~- Pójdę
19 I, IX | współczesne urządzenie w jego fabryce.~- To do pana! Woła pan
20 I, X | męskiego, był to wynik pracy w fabryce i przebywania stałego z
21 I, XII | całej duszy w interesach, w fabryce, w takiej ściśle egoistycznej
22 I, XII | prócz mieszkania przy swojej fabryce w jednej z podmiejskich
23 I, XII | podrzędnym stanowisku w fabryce Bucholca.~Założył w końcu
24 I, XIII | szeroko opowiadał o swojej fabryce.~Karol, jak mógł, udawał
25 I, XIV | który jest technikiem w jego fabryce, w oddziale stolarskim.
26 I, XIV | nie mogłem już wytrzymać w fabryce, jakoś się tam wykpiłem
27 I, XV | roboty, a potem łaził po fabryce i szukał tylko okazji, aby
28 II, II | im nie zapłacą tak, jak w fabryce Trawińskiego płacą! Ładne
29 II, III | III~[XIX]~Budynki po fabryce Meisnera, które Borowiecki
30 II, III | Moryc pochodził jeszcze po fabryce i z irytacją spostrzegał
31 II, III | jak im idą roboty przy fabryce, ale zwykle nie kończył,
32 II, IV | ogródek i ona zawsze po fabryce przychodzi tutaj gospodarować.
33 II, IV | nie mogłam już wytrzymać w fabryce - ja nie chcę umierać w
34 II, V | bo leży tuż przy pańskiej fabryce i prawie w mieście, można
35 II, VI | powozie, do parady. A w fabryce trzeba robić i jest różnie,
36 II, VI | dzisiaj jestem w waszej fabryce - powiedział Horn.~- Tak,
37 II, IX | wiem, siedzę całe dnie przy fabryce. Grosglik się ucieszy, jak
38 II, X | którym wylewano sale w fabryce Karola.~Przysłonił usta
39 II, X | zdumieniem zobaczyła, że w fabryce idzie robota w dalszym ciągu.~
40 II, X | lepszego doktora i felczera.~Po fabryce pomiędzy robotnikami rozniosła
41 II, X | nieszczęście przy twojej fabryce... więc...~- Nie robił za
42 II, X | cmentarz, a w nocy łazi po fabryce. Początki melancholii. No,
43 II, XI | kuratelę, obezwłasnowolnić; w fabryce zaprowadzić swoją administrację.
44 II, XI | tylko dyrektorem w swojej fabryce... Mam dobry plan. On ma
45 II, XI | Mam dobry plan. On ma w fabryce swojej gotówki czterdzieści
46 II, XII | dosyć polskiego bydła w fabryce, niechże .będę wolny od
47 II, XIV | siedziały dwie z wynotowanych w fabryce robotnic, bo drugie dwie
48 II, XV | całe noce przesiaduje w fabryce i porusza warsztaty. Onegdaj
49 II, XV | gospodarstwo prowadzę tylko w fabryce, bo rolnego nie znam i nie
50 II, XVI | i szeroko zaczął mówić o fabryce swojej; chciał go przetrzymać
51 II, XVIII| długo opowiadał o swojej fabryce i stanie interesów, o potrzebie
52 II, XIX | natychmiast.~- Musicie być w fabryce?~- Muszę, nocna robota we
53 II, XX | istotą tam, przy palącej się fabryce.~Gdy zawiadomili, że pociąg
54 II, XXI | chory nie~usłyszał.~- W fabryce. Zapaliło się w suszarni
55 II, XXI | niespokojniej.~- Krzyczą! jakby w fabryce Karola... Zobacz, Anka.~
56 II, XXI | falami przewalał się po fabryce.~Grozę potęgowała noc bardzo
57 II, XXI | Trawińskiego i gasić pożar w fabryce Bauma.~Moryc, ochrypnięty,
58 II, XXI | kupiłbym od ciebie te place po fabryce i te resztki, jakie zostały.
59 II, XXI | opowiedzieli robotnicy, że gdy już fabryce żadna pomoc nie mogła poradzić,
|