Tom, Rozdzial
1 I, I | pyskować zaczyna.~Gadał głośno, niskim, silnie brzmiącym
2 I, I | Blumentalów powiedziałeś głośno, że większość naszych fabrykantów
3 I, I | nie ma nic - zaśmiał się głośno.~- To razem właśnie mamy
4 I, III | stukał kuflem i śmiał się głośno, ale nikt mu nie wtórował.~
5 I, III | być - wykrzyknął prawie głośno Borowiecki zrywając się
6 I, V | stołu, krzyczało, gadało głośno, śmiało się i śpiewało,
7 I, VI | łakomie karmili, zazdroszczono głośno sprytnie ułożonych łajdactw,
8 I, VI | wyszedł ze swego spokoju i głośno dowodził; Regina, zmęczona
9 I, VI | parkanem z dzieckiem na ręku i głośno żebrzącej.~Moryc spojrzał
10 I, VII | opowie, on mi sekundował tak głośno, że wszystkie bumsy berlińskie
11 I, VIII| zaczęła się śmiać bardzo głośno i szczerze.~- Od miesiąca
12 I, VIII| resztka - myślał prawie głośno, aby zagłuszyć w sobie jakiś
13 I, VIII| poklękało przy trupie i zaczęły głośno odmawiać litanię za konających,
14 I, IX | utonęła w książce, a Maks głośno gwizdał, żeby nie słyszeć
15 I, IX | istotnie rozpłakała się głośno i wyszła z pokoju.~Matka
16 I, IX | zabawki. Józio zaczął czytać głośno, zwykłym codziennym zwyczajem.
17 I, IX | miłosierdzia."~Czytał Karol głośno biblijny werset, wyszyty
18 I, XI | rozjaśnioną, herbatę chlipał głośno i w przerwach prędko odpowiadał
19 I, XI | czerwony niż zwykłej gadał głośno i pogardliwie pluł na posadzkę,
20 I, XI | obok niego i rozmawiało tak głośno, że się odsunął nieco.~-
21 I, XI | tres joli! - wykrzykiwała głośno z zachwytu uklejnotowana
22 I, XI | wygląda - tłumaczyła się głośno i tak szczerze, że Nina
23 I, XII | popielniczki i opowiadał coś głośno.~- Im musi być bardzo dobrze -
24 I, XII | wysoki, siedział przy stole, głośno mlaskał językiem i z kawałkiem
25 I, XIII| twarzą do ściany i sapał głośno z irytacji.~- Ojciec musi
26 I, XIII| zaniedbywał przy tym wykrzykiwań głośno:~- Wspaniałe, wspaniałe!~
27 I, XIII| wahania.~Roześmiał się prawie głośno, bo przypomniał sobie tego
28 I, XIII| 360 pudów." Takie cyfry głośno dzwonią, to jest ładny papier
29 I, XIII| robi miliony! - krzyczał głośno Halpern.~- O co panom idzie? -
30 I, XIV | restauracji, a kto zawoła głośno: "Kelner!" to się bezwiednie
31 I, XVI | widzenia paniom! - wyrzekł głośno.~- Mąż mój przyjeżdża jutro,
32 II, I | nie mógł, bo słowiki tak głośno śpiewały w bzach i ciągle
33 II, I | indyczki i przybiegał do gęsi, głośno ciesząc się ze zwycięstwa.~
34 II, I | bulgotać, gęsi krzyczały głośno, a kwoki ogarniały swoje
35 II, I | rozczerwienił się z radości i głośno, bardzo głośno, żeby go
36 II, I | radości i głośno, bardzo głośno, żeby go słyszeli przechodzący,
37 II, I | Wilczek szedł na ostatku i głośno, łaskawie mówił do niektórych:~-
38 II, I | szurgał nogami w ganku i głośno nos wycierał, a wszedłszy
39 II, II | muzyk i zaczął odczytywać głośno jakieś sprawozdanie.~- Dużo
40 II, II | daj mi herbaty - zawołał głośno do przedpokoju, z którego
41 II, III | tak poczernił? - zawołała głośno, aby odzyskać równowagę.~-
42 II, III | głucha, a po Łodzi mówiono głośno, że stary Baum ma bzika,
43 II, III | rozgniewałem i powiadam głośno: "Panie doktorze, tak nie
44 II, III | kawałki bułek i śmiała się głośno radosnym, dziecinnym śmiechem,
45 II, IV | tak... Ale niech pan tak głośno nie mówi, jeszcze mama usłyszy.~
46 II, VII | Któż się tak przyznaje głośno do miłości...~- Nie lubię
47 II, VII | tylko upadła na fotelik i głośno, wrzaskliwie, przykładając
48 II, VII | przestrzegać przed nimi, a mówi tak głośno, żeby panna Mela usłyszeć...
49 II, VII | która na próżno kilkakrotnie głośno pytała:~- Mela! czy ty nie
50 II, VIII| zakłopotania Trawińskiej, gadał głośno.~- Bardzo mi dobrze u państwa!
51 II, X | przyjdzie na obiad - odpowiadał głośno, krzykliwie nawet, bo nie
52 II, XI | pan ma metresę? - zawołała głośno. Umilkli wszyscy ze zdumienia,
53 II, XIII| jeden z robotników dosyć głośno.~- Co ty pyskujesz, do kogo
54 II, XIII| i wybiegł odgrażając się głośno, że musi zaprowadzić tutaj
55 II, XVII| że prasa trąbiła o tym głośno, a przez nią budził się
56 II, XXI | do werendy krzycząc coś głośno.~Anka porwała się i wybiegła
57 II, XXI | szukała atramentu, stąpała głośno, hałaśliwie uderzała drzwiami.~-
58 II, XXI | zaczęła czytać.~Czytała bardzo głośno.~- Słyszę... słyszę... -
|