Tom, Rozdzial
1 I, I | herbatę, ja sam obudzę pana Moryca. Ubrał się i poszedł do
2 I, I | po twarzy, gdy patrzył na Moryca.~- Ty, Maks Baum, mówić
3 I, II | was wieczorem, zastałem Moryca, ale że ja go nie cierpię,
4 I, II | herbaty i zatelefonować do Moryca, aby był dzisiaj w teatrze,
5 I, III | Jedwabny interes - uderzył Moryca w kolano z zadowolenia. -
6 I, III | w palce, potem w kolano Moryca, uśmiechnął się i z pugilaresu,
7 I, III | restauracji. Nie zastał już Moryca, który przez garsona kazał
8 I, III | w pierwszym rzędzie obok Moryca i Leona, który zawzięcie
9 I, III | już nawet klepnął w kolano Moryca, ale Borowiecki wstał i
10 I, III | kobiet, pomiędzy nimi zastał Moryca i Horna.~W loży było nadzwyczaj
11 I, III | stąd, do miasta, znaleźć Moryca i ob-gadać ten interes,
12 I, IV | do mieszkania Borowiecki.~Moryca nie było, Baum tylko spał
13 I, IV | kuchni i pojechał szukać Moryca.~W "Victorii" było zamknięte,
14 I, V | przyjechał Borowiecki poszukując Moryca, znajdowała się zaraz za
15 I, V | szepnął Karol szukając oczami Moryca.~- Dyrektor! Panowie, jest
16 I, V | wyszedł prowadząc pod ramię Moryca, który się chwiał na nogach
17 I, V | zadowolony głęboko ze słów Moryca.~- To co ja robię, zrobiłbyś
18 I, V | głowę na stole i patrzył na Moryca, który szybko coś pisał
19 I, V | rozespaną i na czarną głowę Moryca, siedzącego z drugiej strony
20 I, VI | porozumiewające spojrzenia na Moryca, ten zaś czekał dosyć niecierpliwie
21 I, VI | znowu tak samo, patrząc na Moryca:~- Kto to? Mela.~- Welt,
22 I, VIII| oczekiwaniem na telegram od Moryca, jak stoi bawełna, był zmęczony
23 I, VIII| denerwującym na depeszę od Moryca, że upadał wprost ze zmęczenia.~
24 I, VIII| zaraz, niosąc telegram od Moryca.~- To przyszło dopiro i
25 I, VIII| wykrzyknęła Kama.~- Tylko od Moryca z Hamburga. Ładna narzeczo-na.
26 I, VIII| grzeczna, to wyswatam za Moryca.~- Żydziak, nie chcę, nie
27 I, VIII| rozbawiony.~Pobiegł do kantoru Moryca obejrzeć składy, gdzie miała
28 I, VIII| Maksowi Baumowi o telegramie Moryca.~Jeszcze nie odszedł, kiedy
29 I, IX | cienki Żyd nie utył - to do Moryca.~- On zawsze bawi się w
30 I, IX | Obgadali jeszcze depesze Moryca i Karol pożegnawszy wszystkich,
31 I, XVI | wołał Kurowski spostrzegłszy Moryca.~- Tak się mam, jak dzisiaj
32 I, XVI | przyjaciół i zwrócił się zaraz do Moryca.~- Może byśmy pojechali
33 II, II | proszę zatelefonować do pana Moryca Welt, że ja go proszę do
34 II, II | wzdychał, a obserwował Moryca, który na próżno usiłował
35 II, VII | równowagi, a znał za dobrze Moryca, aby się miał niepokoić
36 II, X | spółki.~Zbyt dobrze znał Moryca, aby mógł mu ufać.~A zresztą
37 II, X | prowadzenie przędzalni i tkalni. Moryca zaś się obawiał.~W tej walce
38 II, X | żebyś zwrócił uwagę na Moryca.~- Dlaczego? Wiesz co? -
39 II, XI | ją położyć na skroniach Moryca.~- Daj pan pokój, jestem
40 II, XI | przyskakiwał z pięściami do Moryca, ale ten siedział z kijem
41 II, XII | oglądał wełnę i zapytywał Moryca po niemiecku:~- Cóż na to
42 II, XII | postąpić i natychmiast odwiózł Moryca na Drewnowską.~- Po szóstej
43 II, XIII| rzeczywistości kontent był z oferty Moryca, bo go uważał za dobrego
44 II, XIII| i siadł tam, w miejsce Moryca i przemienił się w niego,
45 II, XIII| słodkim głosem, nie słyszała Moryca, a słuchała tych dźwięków,
46 II, XIV | powiedziała nakazująco do Moryca.~- Czy pani myśli, że to
47 II, XIV | odezwał się Kessler do Moryca idąc za całym towarzystwem,
48 II, XVI | Karola, a jeszcze serdeczniej Moryca.~A gdy Zajączkowski wniósł
49 II, XVI | sekretem, niech się pan pilnuje Moryca i Grosglika, oni chcą pana
50 II, XVII| dalej - Powiedział raz do Moryca.~- Ale i do większych zarobków.
51 II, XIX | domu - mówił Kessler do Moryca, gdy rozstali się z Wysockim.~-
52 II, XIX | zmowę Grosglika i machinacje Moryca dążące do zawładnięcia fabryką.~
53 II, XX | chwilę, telegrafował do Moryca i prosił, aby go depeszami
54 II, XXI | przyciszonym, ale mocnym głosem do Moryca:~- No i cóż! trzeba zacząć
55 II, XXII| stąd prosto jadę na ślub Moryca z panną Melą Grunspan.~-
56 II, XXII| Panna Mela wychodzi za Moryca?~- Bardzo dobrana para.
|