Tom, Rozdzial
1 I, I | piątą.~- Mateusz, herbata! - krzyknął do wchodzącego lokaja.~-
2 I, I | wszystkiego porządnie.~- Morgen! - krzyknął przebudzony wreszcie Maks.~-
3 I, I | Co cię to obchodzi! - krzyknął głos z drugiego pokoju.~
4 I, II | Murray, dzień dobry! - krzyknął Borowiecki. Murray, okręcony
5 I, II | spraw nie załatwia się! - krzyknął Szwarc.~- Cicho pan bądź! -
6 I, II | stanik.~- Panie Horn! - krzyknął wychylając przez lufcik
7 I, II | Towar idzie na ziemię! - krzyknął majster. Chłop prędko nadział
8 I, III | Bum-Bum, choć no pan do nas! - krzyknął Leon.~- Jak się pan ma,
9 I, III | taką siłą rękę, że omal nie krzyknął z bólu.~- Co panu jest? -
10 I, IV | Moryc w domu, odpowiadaj? - krzyknął rozwścieczony, bo Mateusz
11 I, IV | pan Moryc, aha!~- Bydlę! - krzyknął i uderzył go w twarz z całej
12 I, IV | spał dalej.~- Mateusz! - krzyknął z rozpaczy prawie Karol
13 I, IV | nie obudzi.~- Mateusz! - krzyknął po raz drugi, podchodząc
14 I, IV | upił i kto cię pobił? - krzyknął z wściekłością.~- Ja nie
15 I, IV | myślał zirytowany i raptownie krzyknął dorożkarzowi: - Jedź na
16 I, V | powiedziałeś witz na sto procent - krzyknął przez stół Leon Cohn klaszcząc
17 I, V | bufetu.~- Kuzyn, nie śpij - krzyknął Bum.~- Zeit ist Geid! Czyje
18 I, V | Robotę wam znajdę. Mateusz - krzyknął na lokaja - poszukaj im
19 I, V | najprędzej. Kundel, popraw - krzyknął na lokaja wskazując na nogę
20 I, V | Ostrożnie! ostrożnie! - krzyknął.~- Myślę, że tych, co by
21 I, V | Knoll.~- Uważaj, Kundlu! - krzyknął uderzając kijem za siebie,
22 I, V | na pół stołu.~- Zasłoń! - krzyknął Bucholc, bo nie lubił słonecznego
23 I, VI | chwili będzie. Melaaanż! - krzyknął na całe gardło.~- Wlej sobie
24 I, VIII | stajni. Kundel, popchnij - krzyknął na lokaja, który popchnął
25 I, VIII | fabryk jego.~- Stajnia! - krzyknął dzwoniąc gwałtownie. - Powóz
26 I, VIII | Bucholc mówi, kundlu! - krzyknął w odpowiedzi telefonistce,
27 I, VIII | kiedy ja mówię do pana - krzyknął ze złością.~Horn zagryzł
28 I, VIII | drzwi.~- Spróbuj, chamie! - krzyknął ubierając się śpiesznie
29 I, VIII | tłumaczyć ze łzami.~- Milczeć! - krzyknął i uderzył go z całej siły
30 I, VIII | ludzi zbitych około trupa, krzyknął już od drzwi:~- Do maszyn!~
31 I, IX | zupełnie szczere. Dorożka - krzyknął.~- Kapcan! - szepnął za
32 I, XI | patrzysz jak mucha w mliku! - krzyknął na Franciszka, który się
33 I, XII | tkniesz palcem, słyszysz! - krzyknął podrażniony, wchodząc do
34 I, XII | To podłe oszczerstwo! - krzyknął Kurowski gwałtownie uderzając
35 I, XIV | wynalazku.~- Wilczek! - krzyknął rozdrażniony uderzając pięścią
36 I, XV | miejsca zajmować drugim! - krzyknął zirytowany Borowiecki wychodząc.~
37 II, I | spróbowałam, a ksiądz zaperzony krzyknął na mnie: "Niech jegomościanka
38 II, I | jeżelim zaczynał, bijże mnie - krzyknął rozkładając ręce Zajączkowski.~-
39 II, III | przyślij mi Jaskólskiego! - krzyknął Maks Baum.~W niebieskiej
40 II, III | ludzi do windy, a prędko! - krzyknął Baum i dalej składał z monterami
41 II, IV | Maryśka, bo wybijesz szyby! - krzyknął przez okno do małego ogródka,
42 II, IV | pracowały ociekając oliwą, krzyknął przez tubę do maszynistów
43 II, VI | drzwi z nim i do cyrkułu! - krzyknął Stanisław.~Woźni rzucili
44 II, XI | masz małe rybki w głowie! - krzyknął.~- Mówię panu otwarcie,
45 II, XI | telefon połączyć z policją! - krzyknął do kantoru. - Ja z panem
46 II, XI | Oddaj pan pieniądze! - krzyknął porwany znowu żalem i rzucił
47 II, XI | wody, otworzył lufcik i krzyknął do ludzi, wywożących ze
48 II, XII | mieć białą skórę! Milner! - krzyknął na majstra, prowadzącego
49 II, XIV | szaleństwo.~- Tańczyć - krzyknął Kessler, trzymając wpół
50 II, XVI | ha, ha!~- To moja wina? - krzyknął szlachcic waląc w stół pięścią -
51 II, XVI | musisz powiedzieć prawdę! - krzyknął nagle, zrywając się z miejsca,
52 II, XVIII| wami.~- Za drzwi z nim! - krzyknął Myszkowski zrywając się
53 II, XIX | szprychami.~- Malinowski! - krzyknął od drzwi, ale głos porwały
54 II, XXI | umarł, gadaj po ludzku! - krzyknął zniecierpliwiony.~- Starszy
55 II, XXIII| Za miasto, prędko! - krzyknął szorstko, siadając w dorożkę.~
|