Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jeczaly 1
jeczmien 1
jeczmienia 2
jeden 53
jedenascie 1
jedenasta 1
jedenastej 2
Frequency    [«  »]
54 wszedl
54 zreszta
53 dzien
53 jeden
53 maszyn
53 mysli
53 ojca
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

jeden

   Tom,  Rozdzial
1 I, II | i bękarty!~- A ty parchu jeden, to moje dzieci bękarty! - 2 I, II | przechodząc przez apreturę, gdy mu jeden z robotników zastąpił drogę.~- 3 I, III | W tym wekslu jest feler, jeden żyrant niepewny! Borowiecki - 4 I, III | Jeżeli gotówka to wystarczy jeden procent, po przyjacielsku.~- 5 I, III | binoklami na nos.~- Jest jeszcze jeden: Rogopuło w Odessie. Murowane 6 I, IV | nie biłem, ale kiej mie jeden ucapił za włosy, a inne 7 I, V | tak nie słyszę - szeptał jeden półsennie, leżąc na stole, 8 I, V | będzie i u pana."~- Jeszcze jeden niedołęga! - szepnął niechętnie. " 9 I, V | studiów i modeli; był nawet jeden list miłosny, wyznanie jakiejś 10 I, V | co mógł kto potrzebować.~Jeden stał za Bucholcem i podawał 11 I, V | obiecałem.~- Jest u mnie jeden młody warszawiak, który 12 I, VI | korzystać, z utkwionymi w jeden punkt oczami, oślepieni 13 I, VI | iść bez śniadania. Bałwan jeden! - krzyczał zirytowany i 14 I, VI | nierozwartych sznurów wozów, idących jeden za drugim, przebiegał z 15 I, VII | najswobodniejszych pozach, a nawet jeden z mężczyzn leżał na dywanie, 16 I, VII | rnówi, on mi opowiadał taki jeden zabawny kawał, że umierałam 17 I, VIII | uciekła do saloniku, gubiąc jeden pantofel z nogi.~- Dziecko 18 I, IX | złotordzawym pyłem storczyków; jeden motyl o rubinowo-zielonych 19 I, IX | częściej.~- I to wiele, mieć jeden dzień w roku, w którym można 20 I, XI | wolna ten olbrzymi salon, jeden z najwspanialszych w Łodzi.~ 21 I, XI | nie ruszył.~Bernard sam jeden bawił panie, siedział na 22 I, XI | głębi obrazu łączyło się w jeden ton z morzem.~- Czemu one 23 I, XIV | metalowych gardzieli, łączyły w jeden chór, rozdzielały na pojedyncze 24 I, XVI | To jest za wiele na raz jeden: cło wyższe, taryfy wyższe 25 I, XVI | w końcu pozostał sam jeden w srebrnej trumnie i pod 26 I, XVI | kiedy zostałem prawie sam jeden w kantorze.~- Głupiś! Żebym 27 II, I | i jeszcze raz, i jeszcze jeden razik, dobrodzieju mój kochany.~- 28 II, I | zirytowany.~- Tomek, huncwocie jeden, a zakładaj konia - huknął 29 II, I | No, widzicie go! Smyk jeden, ja mu po ludzku zwracam 30 II, I | głupstwa. Jasiek, a ty smyku jeden, daj no ogieńka, bo mi fajeczka 31 II, I | obrażasz nas. Jasiek, smyku jeden, daj no ogieńka, bo mi fajeczka 32 II, I | wygaduje. Tomek, huncwocie jeden, a zakładaj konie - ryknął 33 II, I | szeregach! Razem do ataku! ..Jeden ruchu, drugi ruchu" tra 34 II, I | jak ich nazywano.~Ani jeden kapelusz się nie uchylił 35 II, I | robi połową ludzi. Jeszcze jeden sezon, a pół Łodzi klapnie.~- 36 II, I | chałupy zobaczyłem komin jeden, bez rok widać ich było 37 II, II | robotników na Bałutach; jeden miał przecięty cały brzuch.~- 38 II, II | szansonistek. Wilczek, no, ten jeden nie zmarnuje, on komu pożyczy 39 II, II | nogami! Co to za interes? jeden dał dziesiątkę zarobić, 40 II, II | dokończył, bo wszedł do gabinetu jeden z urzędników.~Był tak pomieszany 41 II, VI | mnie będziesz tykał, parchu jeden, ja z tobą ludzi nie okradam, 42 II, VII | tworzyły przez całą długość jeden wielki kwietnik pełen woni 43 II, VIII | niego, chciała zapomnieć na jeden wieczór, na chwilę.~Trzymała 44 II, IX | oczami patrzył w żonę; ani jeden muskuł mu nie drgał, ani 45 II, X | dwóch ma połamane nogi, jeden zgruchotane ramię i obojczyk, 46 II, XI | program działania.~- To jeden interes, idę zrobić drugi, 47 II, XI | a potem ja panu powiem jeden mały plan, od którego pachnie 48 II, XIII | A to czego? - zapytał jeden z robotników dosyć głośno.~- 49 II, XV | fabrykę, a choćby tylko jeden oddział, ale tyle jest jeszcze 50 II, XV | miasto tak szczelnie, że ani jeden przewiew wiatru nie przedarł 51 II, XVII | Fabryka szła, a raczej tylko jeden oddział, przędzalnia, którą 52 II, XXI | patrzył długo i spokojnie. Ani jeden nerw nie drgnął mu żalem; 53 II, XXIII| et Grosman.~Moryc Welt, jeden z firmowych, jeździł tylko


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License