Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dzielny 1
dzielnych 1
dzielo 2
dzien 53
dzienne 1
dziennie 6
dzienniki 1
Frequency    [«  »]
54 takim
54 wszedl
54 zreszta
53 dzien
53 jeden
53 maszyn
53 mysli
Wladyslaw Stanislaw Reymont
Ziemia Obiecana

IntraText - Concordances

dzien

   Tom,  Rozdzial
1 I, II | II~- Murray, dzień dobry! - krzyknął Borowiecki. 2 I, II | towar na męskie ubrania.~Dzień wlewał się setkami okien 3 I, II | wózki, towary, ludzi...~Dzień i do wielkiej sali zaczął 4 I, II | Zrywał się i biegł znowu, ale dzień mu się strasznie~dłużył, 5 I, V | bujną osędzieliną drzewa.~Dzień zapowiadał się pogodny.~ 6 I, V | w kosztownym flakoniku.~Dzień był już wielki i przez okna 7 I, V | swoim nieodstępnym kijem.~- Dzień dobry! Kundel, krzesło dla 8 I, V | ironicznie na stronie.~- Dzień dobry.~- Przyjdź wieczorem 9 I, V | powietrze i na jasny, słoneczny dzień, odetchnął z uczuciem ulgi 10 I, VI | Kłócą się jeszcze?~- Sądny dzień się zrobił.~- Biedny ten 11 I, VIII | miasta, do lasu, w marcu!~Dzień był posępny, chmury płynęły 12 I, VIII | miesiąca już wyjeżdża i co dzień o to kłóci się z papą.~- 13 I, VIII | który dzisiaj pierwszy dzień robił w fabryce wożąc wózkami 14 I, IX | zmroku bardzo ładna. Ja co dzień wychodzę z kantoru, aby 15 I, IX | I to wiele, mieć jeden dzień w roku, w którym można zapomnieć 16 I, X | co prawie bez ustanku, dzień i noc, wstrząsały nad jego 17 I, XI | Jechały przez miasto wolno, bo dzień był piękny, ulice nieco 18 I, XI | Znudził już panią?~- Na co dzień dobry, ale przy dzisiejszej 19 I, XII | Zaczekajcie jeszcze ten dzień.~- Adyć ja czekam, wielmożny 20 I, XIII | XIII~Po południu na drugi dzień Borowiecki, rzeźwy, wyświeżony, 21 I, XIII | Co? Od jutra zmniejszamy dzień roboczy o dwadzieścia pięć 22 I, XIV | łat wielu żyje z dnia na dzień, że wciąż zmieniać musi 23 I, XIV | bocznych ulicach w biały dzień zarzynali się ludzie scyzorykami!~ 24 I, XV | stromych brzegów.~W sobotę, w dzień zapowiedzianego przyjazdu 25 I, XVI | liczny kler.~Oczekiwał na dzień pogrzebu, a tymczasem był 26 I, XVI | u Bauma.~- Ależ on lada dzień się "położy", nie bądź głupi, 27 I, XVI | jeszcze zamierzał.~Dzisiejszy dzień liczył do najlepszych w 28 II, I | ale co mnie to obchodzi?~- Dzień dobry panom! - rozległ się 29 II, I | równocześnie po obecnych.~- Dzień dobry, nie myślałem, że 30 II, I | Łodzi bez całe dwa lata, dzień w dzień, a w trzecim jeździł 31 II, I | bez całe dwa lata, dzień w dzień, a w trzecim jeździł i mój 32 II, II | żebyście, panowie, mogli cały dzień pić herbatę! Gdzie tu jest 33 II, III | migotały sylwetki robotników.~- Dzień dobry, panie Dawidzie - 34 II, III | przypatrywał się robocie.~- Dzień dobry! Ładny kawałek fabryki 35 II, III | psy, których nikt już na dzień nie wiązał, i monotonny, 36 II, III | rozdzierającym uśmiechem.~- Dzień dobry - odpowiedziała cicho 37 II, V | chwili wszedł Grunspan.~- Dzień dobry, panie Wilczek, pan 38 II, VI | dogląda... Nie ma jej bez cały dzień, bo chodzi na fabrykę, do 39 II, X | chłopak ma trzy żebra złamane. Dzień potoczył się dalej zwykłą 40 II, XI | złodziejstwo! to rozbój w biały dzień! - krzyczał rzucając się 41 II, XIII | szeptał pogardliwie Grosman.~- Dzień dobry, Mela! - zerwał się 42 II, XIII | się do niej i podszedł.~- Dzień dobry, Moryc. Dziękuję ci 43 II, XV | miłości własnej.~Na drugi dzień po obiedzie Karol zaczął 44 II, XVI | dzisiaj właśnie naznaczył dzień poświęcenia fabryki i puszczenia 45 II, XVI | astrów i lewkonii.~- Cudowny dzień - zauważył siadając wprost 46 II, XVI | taki piękny, że już ostatni dzień jesieni.~Milczeli długo, 47 II, XVI | morzem domów.~- Na wsi taki dzień jest tysiąc razy piękniejszy - 48 II, XVI | nie widzę, aby dzisiejszy dzień był dla pani radosnym.~- 49 II, XIX | znajomych i przyjaciół Adama, bo dzień był straszny, co chwila 50 II, XXI | duszność i ostry ból serca.~Dzień był posępny, śnieg po kilkakroć 51 II, XXI | o poddaniu się.~Na drugi dzień przyszedł Maks, był bardzo 52 II, XXIII| rodzaju marszałka domu na dzień dzisiejszy.~- Może pan poleci, 53 II, XXIII| zapatrzył się w jasny, słoneczny dzień kwietniowy, pełen wielkiej


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License