Tom, Rozdzial
1 I, I | wzburzonego Maksa.~- Ja wiem, że wy macie rację, łódzką rację,
2 I, I | potrzebuję zrobić pieniądze. Wy i Niemcy - to dobre narody,
3 I, II | wychodziła, zapytał:~- Z których wy stron?~- Adyć, panie, jaże
4 I, II | nie żałuje, coby wszystkie wy zdychały, co do jednego.~-
5 I, III | wszyscy naokoło niego.~- Wy nic nie tracicie? - zapytał
6 I, V | przyjaźni, bo jak ja stracę, wy i tak możecie mieć fabrykę,
7 I, V | do wchodzących.~- A, to wy z Kurowa. Macie list od
8 I, V | szybko oczami list i pytał:~- Wy się nazywacie Socha?~- Tak,
9 I, V | dworskich stogów. Widzieliście wy, ludzie! Ażeby nam tak kulasy
10 I, V | są wszystkie od Polaków. Wy macie zdolność do języków
11 I, V | do języków i do żebraniny wy to dobrze robicie - mówił
12 I, IX | były takie czasy, o których wy, młodzi, nie macie pojęcia.
13 I, IX | Cicho, Maks, po co to wy włóczyć!~- Po to, że temu
14 I, X | pójdziemy na majówkę.~- Wy pójdziecie tylko sami i
15 I, XII | przyznam ci szczerze, że wy bywacie nieraz wysoce zabawni.~-
16 I, XIV | usprawiedliwiał się.~- Czym wy już nie handlujecie? - śmiał
17 I, XIV | wyraźnie, Wilczek.~- Bo wy się nie śmiejecie szczerze,
18 I, XIV | nie śmiejecie szczerze, wy drwicie ze złości, że nic
19 I, XIV | spacerując po pokoju.~- Wy macie specjalną zdolność
20 II, II | ugotuje!~- Ja ci mówię, że wy go nie zjecie, on ma za
21 II, II | Polacy mogli powiedzieć: "Wy robicie tandetę, szachrujecie,
22 II, III | powiedział zupełnie serio.~- Jacy wy ślepi jesteście, jak wy
23 II, III | wy ślepi jesteście, jak wy tylko patrzycie oczami zmysłów,
24 II, III | patrzycie oczami zmysłów, jak wy nie dbacie o jutro, o własne
25 II, III | upiorami.~- Pan się śmieje! Wy wszyscy się śmiejecie z
26 II, V | więcej dla tej nędzy sam niż wy wszyscy razem, inteligenci
27 II, VIII | albo i za Borowieckiego, wy jesteście porządne fabrykanty.~-
28 II, XVI | opadł ciężko na krzesło.~- Wy lubicie się bawić z cudzymi
29 II, XVI | ani hańba całej rodziny, wy jesteście... was Pan Bóg
30 II, XVII | legendy o tych wieczorach. Co wy tam robicie?~- Pije się
31 II, XVIII| śmiech. Ja was znam dobrze! Wy jesteście bardzo zdolni,
32 II, XVIII| śpiewaków w Europie - to Polacy, Wy jesteście zdolni, śliczni
33 II, XVIII| budzilibyście podziw, a wy tak lubicie, żeby was podziwiano!
34 II, XVIII| was podziwiano! Przecież wy wszystko robicie dla podziwu,
35 II, XVIII| brak - dla samego siebie. Wy jesteście bankruci przedtem,
36 II, XVIII| zaczęliście cośkolwiek mieć. Wy jesteście królami flirtu
37 II, XVIII| najboleśniej jego słowami.~- No i wy jej nie kochacie.~- Tu powiem,
38 II, XIX | Muller zajął się nią.~- Cóż wy teraz, Wilczek, robicie? -
39 II, XXII | zajmował serdecznie jak wy.~- Boś nie potrzebowała.
40 II, XXII | sposobach robienia majątku.~- I wy, pomimo wszystkiego, przyjmujecie
41 II, XXIII| stanowią miliony, to tak. Wy idziecie do nich, Moryc
42 II, XXIII| dyszenia wysiłków, tryumfujące wy krzyki zwycięzców.~Jak jego
|