Tom, Rozdzial
1 I, V | posag zięciowi. Mówią, że i Trawiński latał dzisiaj po bankierach,
2 I, VIII | przywołał dzwonek.~Mówił Trawiński, że zaraz przyjedzie z bardzo
3 I, VIII | energicznie, ale mu przerwał Trawiński, który był tak zakłopotany,
4 I, VIII | poprowadził go idąc przodem.~Trawiński szedł jak nieprzytomny.
5 I, VIII | potrafił wytrzymać konkurencji.~Trawiński milczał długo, przechylił
6 I, VIII | stalowy błysk rezygnacji. Trawiński drgnął.~- Ale, przyszła
7 I, IX | IX~Trawiński wyszedł zgnębiony.~Idąc
8 I, IX | Dobry wieczór, panie Trawiński!~- Dobry wieczór, panie
9 I, IX | Łódź i tak zostanie. Panie Trawiński, ja już w Łodzi widziałem
10 I, IX | ironicznie.~- Sza, panie Trawiński, oni mają niebo, po co im
11 I, IX | Niech mi pan wierzy, panie Trawiński, moje słowo to nie jest
12 I, IX | weksel z najlepszym żyrem.~Trawiński nic nie odrzekł, szli obok
13 I, IX | nienawistnie.~- Ha, ha, ha, panie Trawiński, pan nie mów takich śmiesznych
14 I, IX | Dawidzie.~- Dobranoc, panie Trawiński. To nie jest dla Łodzi ostatnie
15 I, IX | szedł jak zahipnotyzowany.~Trawiński pojechał do domu.~Mieszkał
16 I, IX | przedzielona tylko wąskim ogrodem.~Trawiński wszedł w bramę, której pilnował
17 I, IX | widok i czekał rozkazów, ale Trawiński blado Się uśmiechnął tylko
18 I, IX | storami, świeciło się jasno.~Trawiński przeszedł kilka pokojów
19 I, IX | sennie i automatycznie.~Trawiński z przykrością przechodził
20 I, IX | czekał na wyjaśnienie wizyty. Trawiński to odczuł, bo przerywając
21 I, IX | pana bardzo... słucham...~Trawiński szybko opowiedział mu całe
22 I, IX | wysokości pańskie zobowiązanie.~Trawiński zerwał się z krzesła i zaczął
23 I, IX | dziękować.~- Nie ma za co, panie Trawiński, ja nic nie ryzykuję nawet,
24 I, IX | blankiety i wypełnij pan zaraz.~Trawiński był oszołomiony, ten prawie
25 I, IX | Borowiecki - rzekł Baum.~Trawiński ze zdziwieniem słuchał.~-
26 I, IX | nie mają co robić, panie Trawiński.~Nie odpowiedział mu na
27 I, IX | Masz rację. Był u nas Trawiński.~- Wiem, bo właśnie od niego
28 I, IX | Ja wiem, bo ten idiota Trawiński nie umiałby zarobić dziesięciu
29 I, IX | Przesadzasz chyba, skąd by Trawiński wziął taką!~- Nic nie przesadzam,
30 I, IX | nie zapominaj, Maks, że Trawiński jest zupełnie przystojny
31 I, IX | odrodzenie tej kasty w przemyśle. Trawiński zaś tak się do tego nadaje,
32 II, II | przychodzą inni. Pan myślisz, że Trawiński nie robi konkurencji Blachmanowi
33 II, X | jeszcze czasu go odwiedzić. Trawiński weksle wykupił?~- Wykupił;
34 II, XVI | szczerzyć zęby do kobiet, Trawiński ma już dosyć, szlachcice
35 II, XVII | Nie skończyła, bo wszedł Trawiński i stanął nie chcąc im przerywać.~-
36 II, XVIII| kandelabrami o kilkunastu świecach.~Trawiński przyszedł z Borowieckim,
37 II, XVIII| cygara i milczeli czas jakiś.~Trawiński, który lubił rzucać luźne
38 II, XVIII| wnioskiem - powiedział wolno Trawiński.~- Jednostki wybitne, które
39 II, XXII | skończą w więzieniu - dorzucił Trawiński i zaczął Ance opowiadać
40 II, XXIII| wciąż leczyć i utrzymywać.~Trawiński, który zmógł wytrwaniem
|