Tom,  Rozdzial

 1     I,  II  |       błękitu i ochry.~Z drugiej strony, za podwójnym rzędem żelaznych
 2     I,  II  |     których rzędy stały z jednej strony olbrzymiego czworoboku dziedzińca,
 3     I,  V   |     Moryca, siedzącego z drugiej strony stołu.~- Jeśli się boicie
 4     I,  V   |        to cytać poredzi z kużdej strony, mistranture tyż zna galancie,
 5     I,  V   |        lokaja, niosącego z lewej strony, uderzając go kijem w głowę. -
 6     I,  V   |      podał.~Bucholcowa z drugiej strony stołu siedziała nie biorąc
 7     I,  V   |       biegnącą w pola i z jednej strony obstawioną długimi, posępnymi
 8     I,  V   |    mieszkania smutnego.~Z jednej strony z okien widać było podwórza
 9     I,  VI  |         biegających we wszystkie strony, wcisnął się na jakieś miejsce
10     I,  VI  |  przewalał się jak falą z jednej strony Rynku na drugą. Nad tym
11     I,  VI  |         rykiem i chwiało w różne strony, aż w końcu runęło pod stragany
12     I,  VII | wszystkich piętrach, a z drugiej strony okien, bo gabinet był w
13     I,  VIII|        przestrachem na wszystkie strony, a gdy drzewa zaszumiały
14     I,  VIII|          ze sobą. Nie mógł wziąć strony Horna, bo nie wiedział,
15     I,  VIII|       owak, z jednej i z drugiej strony nafasonować.~- Panie Sierpiński,
16     I,  IX  |         jakie wybiegały z jednej strony, ciągnęły się do pól samych
17     I,  XII |         chwieje się na wszystkie strony, bezwiednie poszukując równowagi
18     I,  XIII|       Rozeszli się zaraz w różne strony.~ ~
19     I,  XIV |         dniem i nocą.~Z czwartej strony, zamykającej ten długi czworobok
20     I,  XV  |    parkanie zamykającym z jednej strony dziedziniec fabryczny, biły
21     I,  XVI |     Śmierć ma jednak swoje dobre strony - zauważył Kurowski.~- Chyba
22     I,  XVI |     znajdę.~Rozeszli się w różne strony, a i orszak wchodził w długą
23    II,  I   |       grzbiet, a teraz z drugiej strony, a teraz w głowę. Ot i jeszcze
24    II,  I   |      przewracał się na wszystkie strony, klął, palił papierosy,
25    II,  II  |         obracał się na wszystkie strony.~- Na prawo kasa! - zawołał
26    II,  II  | transmisje przerzucone z -jednej strony podwórza na drugą i biegnące
27    II,  II  |       tym interesie, tylko z tej strony go obchodziła ich fabryka,
28    II,  III |     smutne wrażenie, bo z jednej strony poodpadały tynki, schody
29    II,  III |       pobiegła do ryb. Z drugiej strony stawu, z górnego parku widział
30    II,  III |       oglądając się na wszystkie strony.~- Przepraszam! bardzo przepraszam.
31    II,  V   |        na wielkie wozy.~Z jednej strony podwórza były nędzne szopy
32    II,  VI  |  obejrzał się potem na wszystkie strony, przeżegnał się, nie mogąc
33    II,  XI  |        obejrzał się na wszystkie strony, zajrzał do kantoru, czy
34    II,  XIV |  wierzbiną i olszynami.~Z prawej strony parku spoza drzew wychylały
35    II,  XIV |          Na wielkiej tarasie, od strony rzeki, zamienionej w letni
36    II,  XIV |     pomieszanie i twarz z prawej strony zarumienioną nieco.~Kessler
37    II,  XV  |      rozbiegało się we wszystkie strony, pożółkłe, suchotnicze gałęzie
38    II,  XIX |    Grosmana, bo poczuł, że z tej strony zdoła ugryźć Grunspana w
39    II,  XXI |       włosy ogniste na wszystkie strony.~Dachy się zapadały, a wtedy