Tom, Rozdzial
1 I, III | czasami rzucała nieznaczne spojrzenia na siedzącego trochę w głębi
2 I, III | się, rzucał przenikliwe spojrzenia spod złotych okularów na
3 I, III | który chwilami odczuwał te spojrzenia, bo się odwracał do niej
4 I, III | nieznacznie, rzucał na nią krótkie spojrzenia i patrzył dalej z uwagą
5 I, III | uwagi, zapytania, cyfry, spojrzenia prawie wesołe i zadowolone
6 I, III | jak nie mógł znaleźć jej spojrzenia, bo nie patrzyła na niego;
7 I, VI | i rzucał porozumiewające spojrzenia na Moryca, ten zaś czekał
8 I, VI | binokle i rzucał niechętne spojrzenia na jej bladą twarz, z ironią
9 I, VI | twarz, z ironią chwytał spojrzenia współczujące, jakimi obrzucała
10 I, VII | okno, którym leciały jego spojrzenia i zaczepiały się o olbrzymie
11 I, VIII| nie zważając na ciekawe spojrzenia, usunął się pod okno i czytał:~...
12 I, X | sinawych ustach i ożywił martwe spojrzenia.~Józio usiadł przy nim,
13 I, XI | nikogo, chociaż jej promienne spojrzenia obejmowały cały salon, bo
14 I, XI | znajomych i zamieniając słowa i spojrzenia z nimi, a nie widząc prawie
15 I, XII | twarzy i gryzącego ironią spojrzenia zamykał się w sobie i cofał
16 I, XIII| strzechą rzęs, bo Karol częste spojrzenia zatrzymywał na jej białej
17 I, XV | zamilkły, uśmiechy zamarły,~spojrzenia sposępniały, a twarze powlokły
18 I, XV | się do niego, łapał tylko~spojrzenia rzucane spod czoła, spojrzenia
19 I, XV | spojrzenia rzucane spod czoła, spojrzenia niechętne lub pełne obawy.~-
20 II, I | wyczernione wąsy i rzucał groźne spojrzenia spod ogromnych krzaczastych
21 II, I | twarz schmurzoną i gryzące spojrzenia, jakie rzucał na księdza.~-
22 II, I | posmutniała i goniła oczami spojrzenia Karola milczącego uparcie,
23 II, II | gabinecie rzucał ciekawe spojrzenia do wnętrza otwartej kasy.~
24 II, II | Grosglik podchwycił te spojrzenia, kasę zamknął i zawołał
25 II, II | kierunkach.~Rzucał badawcze spojrzenia na szyldy sklepów niezliczonych,
26 II, III | odeszła strwożona i smutne spojrzenia rzucała z oddali na stojącego
27 II, V | i rzucał porozumiewające spojrzenia na Horna, który siedział
28 II, VI | niecierpliwością po biurku albo rzucała spojrzenia na Horna.~- Rojza, a twój
29 II, VI | glosy milkły, a wszystkich spojrzenia obejmowały z ciekawością
30 II, VII | Dlatego, żeby jej nie dotknęły spojrzenia obojętne, złe lub zazdrosne.
31 II, VII | mogą zbrudzić i zabrać ich spojrzenia. A tym bardziej nie pozwoliłabym
32 II, VII | ta, nie mogąc znieść tego spojrzenia, które ją denerwowało i
33 II, VIII| otoczył i przenikał.~Słowa, spojrzenia, myśli krzyżowały się pomiędzy
34 II, XIV | rozwiniętą.~Zmieszały ją nieco te spojrzenia ciekawe, ale to dodało jeszcze
35 II, XVI | jego twarz, jego szczere spojrzenia i wielkie współczucie, jakie
36 II, XVII| skłopotana, jego smutne spojrzenia, jakimi czasami ogarniał
37 II, XXII| półmroku krzyżowały się ich spojrzenia i cofały natychmiast lękliwie,
38 II, XXII| mógł znieść jej łzawego spojrzenia, które go przeniknęło na
39 II, XXII| znieść jej szlachetnego spojrzenia.~Ukłonił się z daleka i
|