Tom, Rozdzial
1 I, I | lokaja.~- Wszystko gotowe.~- Panowie śpią jeszcze?~- Zaraz będę
2 I, II | uspokoi się i coby te małe panowie nie płakali - zawołał przestraszony,
3 I, III | niżej kosztu. Bum-Buma, panowie, sprzedaje się przez publiczną
4 I, III | Kto co da za Bum-Buma? Panowie Bum-Bum się sprzedaje. Stary
5 I, III | zostanie przy paniach.~- Może panowie przyjdą do nas na herbatę
6 I, V | śpiewali:~- Agato! Agato!~- Panowie, na miłość boską, bo mi
7 I, V | oczami Moryca.~- Dyrektor! Panowie, jest i firma Bucholc Herman
8 I, V | się o ciebie bardzo boję. Panowie, on się tak pasie, że jemu
9 I, V | było już nikogo.~- Mateusz, panowie dawno wyszli?~- Pan Baum
10 I, V | pan? bo podobno byliście panowie razem w gimnazjum? Opowiadał
11 I, XI | Róży, przy której usiadł.~- Panowie, damy się nudzą same! -
12 I, XIII | O nie, nie! To tylko panowie nas obmawiają.~- Przekonała
13 I, XIII | przeczytam, słuchajcie, panowie, bo to tyle warto co Biblia,
14 I, XIV | napiję się gorącej herbaty. Panowie, gracie coraz lepiej, ten
15 I, XIV | Zróbmy składkę pożyczkową, panowie - dodał łagodniej, kładąc
16 I, XVI | w zadumie.~- Tam jakieś panowie czekają przy wagonach! -
17 II, I | gniewem:~- Tłumaczycie, panowie, sobie świat przy pomocy
18 II, I | pan Baum.~- Pomyśli, że panowie dobrze śpicie, dobrze się
19 II, I | miasteczkiem.~- Koniecznie musicie panowie jechać dzisiaj? - zapytała
20 II, I | Nie, nie. Pojedziecie panowie po południu, teraz ja nie
21 II, I | bo Anka z ganku wołała:~- Panowie, czas iść do kościoła.~Zapomniał
22 II, I | parcha nie chciałem być. Czy panowie macie już dostawę węgli
23 II, I | więcej ilości będziecie panowie potrzebowali węgla? - pytał
24 II, I | jakie trzydzieści procent. Panowie tracą?~- Mamy na nim cośkolwiek -
25 II, I | jak szara gęś. Pijcież, panowie.~- Czekamy na księdza dobrodzieja.~-
26 II, I | podłogę.~- Siedźcież sobie, panowie, a ja idę do domu szykować
27 II, I | mój kochany.~- I chodźcie, panowie, bo obiad na stole - zapraszała
28 II, I | częstował cygarami.~- Palcie, panowie, niezgorsze. Mam juchę Żydka,
29 II, II | kantoru nad gazem.~- Sztil, panowie, stary przyjechał! - rozległ
30 II, II | bokobrody odezwał się:~- Wiecie, panowie, straszny wypadek się zrobił. -
31 II, II | płacę gaz na to, żebyście, panowie, mogli cały dzień pić herbatę!
32 II, II | sens! Od dzisiaj będziecie, panowie, płacili.~- I pan prezes
33 II, II | garnitur do stołowego pokoju. Panowie będziecie mieli tę przyjemność
34 II, V | ten kuń do woza.~- A jeśli panowie zechcą, to może byśmy wyszli
35 II, VI | pan natychmiast! No, moi panowie, czy nie uważacie tego faktu
36 II, VII | Kurowskim.~- Bardzo się, panowie, nudzicie? - zapytała Nina.~-
37 II, IX | jest do niczego.~- Dawno, panowie, tutaj jesteście?~- Murray
38 II, XVIII| jesteście zdolni, śliczni wielcy panowie, czemu nie jedziecie do
|