Tom, Rozdzial
1 I, III | grubo zarobić. Ja sam dałbym dwadzieścia tysięcy bares geld. jak
2 I, V | mam więcej kredytu o jakie dwadzieścia tysięcy rubli. Mówię ci
3 I, V | ino dwie morgi i prętów dwadzieścia i pięć, co nam starszy pan,
4 I, V | dobrze, to bardzo dobrze, dwadzieścia tysięcy rubli. Złota dziewczyna.
5 I, V | skutkach bankructw.~- Ze dwadzieścia firm diabli wezmą zaraz,
6 I, VI | dzisiaj zrobić plajtę i płacić dwadzieścia pięć za sto, jutro ci sami,
7 I, VI | rozpinając mundur.~- Dać dwadzieścia pięć procent najwyżej -
8 I, VI | Regina, Grosman się ułoży na dwadzieścia pięć procent, bądź spokojną,
9 I, VI | że więcej nie zapłaci jak dwadzieścia pięć procent.~- A ja bym
10 I, IX | Pamiętam Łódź, jak miała dwadzieścia tysięcy, a dzisiaj ma trzysta!
11 I, IX | uprzejmym, eleganckim, że w dwadzieścia minut już wszyscy nim byli
12 I, X | Józio zarabiać począł po dwadzieścia rubli miesięcznie i oddawał
13 I, XIII| zmniejszamy dzień roboczy o dwadzieścia pięć procent. Sezon zupełnie
14 I, XIV | A propos, sprowadź mi dwadzieścia funtów drutu miedzianego,
15 I, XIV | No, Wilczek, dajcie no ze dwadzieścia rubli.~- Słowo honoru, że
16 I, XIV | ośmdziesiąt rubli, bo jest dwadzieścia, ale koniecznie przed szóstą
17 I, XV | miejsce?~- Stróża magazynowego Dwadzieścia rubli pensji, zajęcie w
18 II, I | teraz grosiki zapłaci.~- Po dwadzieścia groszy na tydzień wygrywałem.
19 II, I | na tydzień wygrywałem. Po dwadzieścia groszy, słowo honoru panu
20 II, I | wiem. co ze sobą robić. Dwadzieścia razy obejrzałem ogród; no
21 II, II | Jemu się chce położyć na dwadzieścia pięć procent. Przynieś pan
22 II, II | raz dobrze wyczesać niż dwadzieścia razy podrapać. Ha, ha, ha! -
23 II, II | filii?~- Pięciu.~- To razem dwadzieścia osób. Co każdy może dostać
24 II, II | uczciwie u pana prezesa już dwadzieścia lat, ja mam ośmioro dzieci!
25 II, II | fabryka!~Knoll chciał mu dać dwadzieścia tysięcy, a to śliczny grosz,
26 II, VI | czterdzieści rubli, a płacicie dwadzieścia pięć, a jak nie, to mi każecie
27 II, VI | zobaczmy, kosztuje rubel dwadzieścia kopiejek, to bardzo drogo,
28 II, VI | emską. Robotnik wypił jej dwadzieścia butelek, to znaczy dziesięć
29 II, VII | córki musimy poczekać z lat dwadzieścia. Zachwyca] się pan tymczasem
30 II, X | w asa piętnaście razy na dwadzieścia, sama widziałam.~- A to
31 II, X | Dlaczego?~- Stary już na nic. Dwadzieścia warsztatów jest czynnych
32 II, XI | mnie! Ja wczoraj da-łem dwadzieścia pięć rubli na kolonie letnie.
33 II, XI | Za mało.~- Dałbym sto dwadzieścia, poczekaj pan rok.~- Nie
34 II, XIII| pójdzie, dostanie piętnaście, dwadzieścia najwyżej! - szepnął cynicznie
35 II, XIII| powiedziałeś, Albert! Damy mu całe dwadzieścia! No, dosyć z tą sprawą.
36 II, XIII| przędzalnie, będzie na tym dwadzieścia pięć procent. Zrobimy sobie
37 II, XIII| się.~- Dzisiaj jestem na dwadzieścia tysięcy, a za rok fabryka
|