Tom, Rozdzial
1 I, II | Tak zaraz poszło z nim dwóch parobków, Janków syn i Grzegorza
2 I, III | cel dobroczynny, złożone z dwóch komedyjek, śpiewu solowego,
3 I, IV | utonął w nich.~Znał ją od lat dwóch, ale nie zwrócił szczególniej-szej
4 I, V | zrobić tego interesu we dwóch?~- Bo zrobimy go we trzech -
5 I, V | kwiaty są dzisiaj jeszcze, po dwóch tygodniach, prawie nie zmienione -
6 I, V | lokaj, meldujący obiad. Dwóch ludzi wzięło z nim fotel
7 I, VI | przedstawiającą przemysł, o dwóch bocznych pawilonach zakończonych
8 I, VI | tamtej sferze, pomimo że od dwóch lat już mieszkała przy ojcu
9 I, VII | kaplicy przedpogrzebowej. Dwóch zupełnie nagich przegiętych
10 I, VII | półgłosem i pochylał poważnie.~W dwóch oknach stało dwóch starych,
11 I, VII | poważnie.~W dwóch oknach stało dwóch starych, z siwymi brodami
12 I, IX | Przeszedł przez całe piętro dwóch pawilonów i wszędzie była
13 I, IX | całym ich gospodarstwem, do dwóch kredensów stojących obok
14 I, IX | figurkami i talerzykami, do dwóch kotów burych frau Augusty,
15 I, IX | pojęcia. Gdyby nie Anka, to dwóch godzin nie wytrzymałbym
16 I, X | tego czworo, w wieku od lat dwóch do dziesięciu, bawiły się
17 I, X | żarła całą rodzinę od lat dwóch, to jest od czasu sprowadzenia
18 I, X | niedołęstwo nie mógł od dwóch, lat znaleźć miejsca, bo
19 I, XI | Hiszpanii. Ale najdalej po dwóch tygodniach był już z powrotem.
20 I, XII | ciemnej sali od ulicy, a po dwóch pierwszych, oświetlonych,
21 I, XIII | Przysiadł się do nich, bo znał dwóch ostatnich, a z Wysockim
22 I, XIII | jednego biedaka, który od dwóch lat na próżno poszukuje
23 I, XVI | Kupił kilka morgów gruntu, z dwóch stron otaczającego fabrykę
24 II, I | uciekać do Łodzi; wczoraj tych dwóch nazywałeś ludźmi z operetki,
25 II, II | dokończyć, bo musiał załatwić dwóch interesantów, czekających
26 II, II | nowego, panie Szulc?~- Zabili dwóch robotników na Bałutach;
27 II, III | Samemu się nie chce, a tak we dwóch byłoby raźniej.~- Nie mam
28 II, V | plac otacza fabrykę jego z dwóch stron; z boku i ztyłu, z
29 II, V | dwa pawilony, razem około dwóch tysięcy ludzi, i pomyśleć,
30 II, V | i starych garnków, które dwóch ludzi ładowało na wielkie
31 II, X | roboty i zaraz stwierdził, że dwóch ma połamane nogi, jeden
32 II, XIII | myśli prawie już dodawał do dwóch nazwisk firmy swoje trzecie.~-
33 II, XV | Łodzi mieszkała, to jest od dwóch miesięcy. Dla Borowieckiego
34 II, XIX | zająć nie potrafił, gdyż od dwóch tygodni żarła go ta szalona
35 II, XXIII| dawne niepowodzenia, od dwóch lat już stał znakomicie,
36 II, XXIII| tym przykrzejszą?~Wino! Od dwóch lat z powodu przepracowania
|