Tom, Rozdzial
1 I, I | nie chce mi się.~- Maks, także zostajesz w domu?~- Gdzie
2 I, I | on te miliony ma, a my je także chcemy mieć. Będziemy mówić
3 I, II | przytuliły się do niej i także zaczęły płakać cicho.~-
4 I, II | szepnął za nim Borowiecki i także poszedł do suszarni.~Owionęło
5 I, III | zięć i następca Bucholca. także słuchał z uwagą.~Muller
6 I, III | opustoszał.~Borowiecki czuł się także zdenerwowanym tą wieścią,
7 I, IV | zamknięte, w Grand-Hotelu także.~- Pan Kurowski już śpi? -
8 I, V | czy owak, mieć musimy. Ja także dłużej nie wytrzymam u Bucholca.~-
9 I, V | zdrowie - i pochylił się także do nóg.~- No, dobrze, dziękuję
10 I, V | naprzeciwko.~Doktor był także, przystąpił pierwszy do
11 I, V | obwieszony portierami, także żółtymi.~- To jest ładna
12 I, VI | Feliksa Fiszbina. który także należał do rodziny, a siedział
13 I, VI | prosiłam wszystkich, żeby także przyszli, niech zobaczą,
14 I, VI | dobrze, ale tyś dawał towar także na kredyt i tobie są winni,
15 I, VI | licznych przechodniów.~Moryc także milczał, bo był zły na siebie,
16 I, VI | Rózi i powiedz Mullerowi, także ode mnie, że jest błazen.~
17 I, VII | nie udaję przed nikim i także się nudzę.~- Okropne życie! -
18 I, VII | całą posadzkę; dywan był także czarny, miał tylko w środku
19 I, VIII| Kamę, panie dobrodziejski, także...~- Kocham tak czy owak -
20 I, VIII| Proszę pana, czy ja panu także się wydaję głupią? Tak mi
21 I, IX | potrzebuje.~- No, ale i pan także zna Łódź dobrze.~- Ja? Ja
22 I, IX | powinien był mieć fabrykę. Pan także nie pasuje do dzisiejszej
23 I, X | konie i rozpijał się powoli, także z niedołęstwa, nie mając
24 I, XI | wrócę z tobą?~- Dobrze, ja także chce dłużej tam posiedzieć,
25 I, XII | urodą i wykwintem. Była także i Smolińska.~- Była? To
26 I, XV | domu na herbacie, byli tam także ci idealni małżonkowie Kaczyńscy.
27 I, XVI | spojrzałeś trzeci raz, a ona także patrzy.~- Ba, ale jak patrzała,
28 II, I | przyprowadzi.~Zaraz poszła.~Wilczek także się pożegnał i poleciał
29 II, II | pałacu.~- I tam w pałacu także - szepnął od niechcenia
30 II, II | teraz powstaje Borowiecki i także obiecuje "uszlachetnić produkcję",
31 II, III | A czy miłość nie jest także szaleństwem, Karl?~- Jest,
32 II, VI | pieniądzom - i co chwila także wysuwali się z gabinetu
33 II, XI | rzecz, ale fabryka, interesy także są warte. aby dla nich coś
34 II, XV | że pan o nich zapomina.~- Także pretensje, byłem u nich
35 II, XXII| czuwała nad nią, codziennie także przychodziła Wysocka, a
|