Tom, Rozdzial
1 I, I | bardzo obchodzi.~- Daj mi spokój, nie irytuj mnie. Karol
2 I, II | Zresztą, dajmy tej sprawie spokój. Będziesz pan dłużej w Łodzi,
3 I, V | kelnerkę.~.- Niech mi pan da spokój, niech mnie pan puści -
4 I, V | ucałować serdecznie.~- Daj spokój, Moryc. Nam potrzeba teraz
5 I, V | Mówiliśmy o Szai.~- Dajmy spokój temu. Kundel niech tutaj
6 I, V | niewinnych dziatek!"~- Daj pan spokój, to nudne. W końcu czego
7 I, V | dmuchając w mleko.~- Daj spokój z męczeństwem, ty bierzesz
8 I, VI | nadchodzącego Welta.~- Daj spokój, nie lubię błaznów na ulicy -
9 I, VI | być interesującym.~- Daj spokój o tym chamie. A może Bernard
10 I, VI | umieram ze śmiechu.~- Daj spokój, Moryc. Mówisz z goryczą,
11 I, VII | Powiedz, Bernard.~- Dajcie mi spokój, nie mam czasu - mruknął
12 I, VIII| ściskając nerwowo kij.~- Daj spokój, August, nie próbuj, bo
13 I, IX | wszystkie skarby, i ten spokój, i szczęście, jakim oddychał.~-
14 I, IX | zajrzała w oczy, to dał spokój etyce, zostawił ją na później.
15 I, IX | uśmiechem trupów.~Ciepły spokój starego mieszczańskiego
16 I, IX | go na swój kolor.~- Daj spokój z farbiarskimi dowcipami. .-
17 I, X | powodów najbłahszych.~- Daj spokój, Bernard, bo dzisiaj nawet
18 I, XI | to możesz dać mi zupełny spokój.~- Ale ja do ciebie mówię,
19 I, XII | takie dziwne ciepło, taki spokój, tak mi tam dobrze, jasno,
20 I, XIII| trzeba szanować.~- Daj mi pan spokój z głupcami, którzy się zapracowują
21 I, XIV | obstalunek w notesie.~- Dajcież spokój z kłótniami i interesami.~-
22 I, XVI | będziesz jeszcze długo.~- Daj spokój, Kipman, mówisz o przykrych
23 II, I | cieszysz.~- Już tam temu daj spokój, a co leżysz, to leżysz.
24 II, II | Polka, walczyk?~- Dajże spokój z walczykami i polkami.
25 II, III | Nie, nie! ale dajmy temu spokój. Może pan ma rację, ale
26 II, IV | mój! Niech mu ojciec da spokój - zaczął gorąco Adam.~-
27 II, V | dobroczynność.~- Mogłoby dać nam spokój, kiedy je uszczęśliwiamy
28 II, VI | pożegnanie.~- Ty mu daj spokój, Stanisław, to jest protegowany
29 II, VIII| oczach doktora jaśniał wielki spokój i stanowczość.~- Prędko
30 II, VIII| szepnęła cicho, bo ją ogarnął spokój niedzielnego wieczoru, powrócił
31 II, XI | Moryc i już odzyskał zupełny spokój i równowagę.~- Pan zwariowałeś!
32 II, XVI | sprawa zahacza.~Odzyskiwał spokój i równowagę, był pewnym
33 II, XIX | rzucił brutalnie, bo spokój Malinowskiego rozdrażniał
34 II, XXI | powróciły na twarz pana Adama spokój, a nawet pewną wesołość.~
|