Tom, Rozdzial
1 I, I | wymyślał Mateuszowi.~- Ja tobie zbiję ładny kawałek pyska,
2 I, III | kamizelkę.~- Myślałem dzisiaj o tobie, a nawet wczoraj z Bo-rowieckim
3 I, III | Dlatego właśnie mówiliśmy o tobie.~- I co, wełna?~- Bawełna!~-
4 I, V | widzę, żeś ty coraz głupszy. Tobie już w brzuch głowa wlazła.
5 I, V | Karol, nie spodziewałem po tobie. Mówię zupełnie szczerze.
6 I, VI | towar także na kredyt i tobie są winni, a jak oni ci nie
7 I, VI | była jej specjalność.~- Tobie się to podoba?~- Mnie się
8 I, VII | jest prawdziwy rubel! A tobie, Abraam, to ja zapłacę dzisiaj
9 I, VII | siedemdziesiąt pięć kopiejek, tobie się dzisiaj nie chciało,
10 I, VIII| ciągle, ciągle myśleć o tobie.~- Tak, ale ja nie mógłbym
11 I, VIII| August, nie próbuj, bo tobie razem z twoim panem nadłamię
12 I, VIII| potrzebuję żyć i mieć fabrykę. Tobie bym przedłużył egzystencję
13 I, IX | przeczucia przepełniły. Ale tobie nic nie jest, prawda? Jesteś
14 I, X | mu się mówić nawet.~- Co tobie, Wysocki?~- Nic, prócz zwykłego
15 I, X | chory na litość, jak mówi o tobie Bernard.~- Bernard - zawołał
16 I, X | Teraz ja się spytam, co tobie, Mela? Masz łzy w głosie?~-
17 I, XI | odpowiedziała dobitnie.~- Zygmuś? ja tobie kładę letni mundur, ty potrzebujesz
18 I, XI | W tej chwili myślałam o tobie - szepnęła cicho, podnosząc
19 I, XI | nimfach jak... nimfy na tobie - zawołał Grosglik.~- Panie
20 I, XII | uśmiechu i zamilkli.~- A jednak tobie coś jest?~- Dlaczego przez
21 I, XII | łódzku, ale teraz wierzę tobie i nie gniewam się zupełnie,
22 I, XIV | praktyczna głupota podobnych tobie, umiejąca tanio kupić i
23 II, I | ojciec nie sprzeda.~- Ale tobie może potrzebne te pieniądze.~-
24 II, III | będę wierzyć, jeśli nie tobie! - zawołała szczerze i głęboko.~-
25 II, VI | tak łby porozbijam jak i tobie, stary złodzieju! Nie ruszę
26 II, X | odniosą, a ja będę pamiętać o tobie.~- Nie mam matki.~- A gdzie,
27 II, X | opłaci mi się pożyczać, a i tobie będzie wygodniej, nie będzie
28 II, XI | mi się śniło. Karna, co tobie?~- Pan nie był nieszczęśliwym!...
29 II, XIII| Rozmawiałem właśnie z ojcem o tobie.~- A! - szepnęła przeciągle,
30 II, XIII| że ja ciągle myślałem o tobie. Więc powiedz, chcesz wyjść
31 II, XIII| mówisz?~- Nie ubliża to ani tobie, ani pannie Meli, mówię,
32 II, XV | wiesz, co mówią w Łodzi o tobie i o Karolu?~- Nie myślałam
33 II, XIX | słuchała z uwagą.~- No, ale tobie jakże idzie, co? - pytał
|