Tom, Rozdzial
1 I, III | pocałował psa w nos. Wybuchnęli śmiechem.~- Panie Welt, panie Maurycy,
2 I, III | powtarzał go Morycowi ze śmiechem.~Umilkli, bo kurtyna się
3 I, III | wciąż wybornie, wybuchała śmiechem, biła oklaski, wołała brawo.~
4 I, V | szkoda czasu - wołał ze śmiechem znany powszechnie w Łodzi
5 I, VI | ulice, przepychano się ze śmiechem, tłoczono, spacerowano w
6 I, VI | wybuchając co chwila szalonym śmiechem, bo Leon Cohn stał z boku
7 I, VI | jakie nim owładnęło, ostrym śmiechem.~- Dziękuję ci, Moryc, ale
8 I, VII | się dźwięcznym, wesołym śmiechem.~- Siądźcie, dziewczynki;
9 I, VII | Toni zanosiła się szalonym śmiechem. Róża klaskała w dłonie
10 I, VII | powstrzymywała się, aby nie parsknąć śmiechem.~Skoro tylko wyszli śpiewacy,
11 I, VIII| Wybuchała wesołym, szczerym śmiechem za najlżejszym powodem.~
12 I, VIII| owak - dokończyła Kama ze śmiechem.~- Nie tyle ma Horn dzielności,
13 I, VIII| Wilhelm parsknął głośnym śmiechem, aż Cezar zaczął szczekać.~-
14 I, X | drgały szalonym, drwiącym śmiechem, który zdawał się tarzać
15 I, XI | chwila wesołym dziecinnym śmiechem i była taka wdzięczna, uśmiechnięta,
16 I, XI | Bernard nie słuchał i ze śmiechem opowiadał Róży, przy której
17 I, XI | z subtelnie pobłażliwym śmiechem z jego błazeństw, a szukała
18 I, XI | że kilka osób wybuchnęło śmiechem.~- Jakie to śliczne! Jakie
19 I, XI | wachlarzem, żeby nie parsknąć śmiechem.~- Bernard, czy ja nie mam
20 II, I | Poczuł się dotkniętym jej śmiechem, więc się odsunął nieco
21 II, I | zawołał głośniej i ze śmiechem Wilczek.~- Pan dobrze zna
22 II, I | kredytem - zawołał Karol ze śmiechem, żegnając się ze wszystkimi.~
23 II, II | przejrzał uważnie i szepnął ze śmiechem:~- Niech się kładzie zdrów,
24 II, II | zawołał wybuchając drwiącym śmiechem.~Szteiman utkwił w nim blade,
25 II, III | gotowałam obiad sama - wołała ze śmiechem, wycierając ręce o długi
26 II, III | głośno radosnym, dziecinnym śmiechem, krzyczała na ryby wysuwające
27 II, V | pieniędzy ode mnie - dodał ze śmiechem i jego małe oczki zamigotały
28 II, V | wyścigowe! - zawołał ze śmiechem Wilczek widząc, że Horn
29 II, VI | ironicznie i wybuchnął drwiącym śmiechem siadając na dawnym miejscu.~-
30 II, VI | wybuchał co chwila wesołym śmiechem. Jego czerwone, jastrzębie
31 II, VI | radosne, że wybuchła wesołym śmiechem z grymasów małpy, przyczepionej
32 II, XV | niego, opowiadała coś ze śmiechem i radością, a czego Karol
33 II, XXI | długim, bezprzyczynowym śmiechem.~Zajrzała do drugiego pokoju,
|