Tom,  Rozdzial

 1     I,  II   |       wszystkie wy zdychały, co do jednego.~- Cicho bądźcie, nie macie
 2     I,  IV   |         stawiać nie chciały. To ja jednego ino tak ździebko palcem
 3     I,  VIII |          przejmował strachem prócz jednego Bauera, starego przyjaciela
 4     I,  VIII |          na przedmiot, nie kończąc jednego zdania zaczynała drugie
 5     I,  VIII |            Karol naczelnika straży jednego z dyrektorów przędzalni,
 6     I,  VIII |              Cóż mnie obchodzi, że jednego więcej diabli wezmą - myślał
 7     I,  IX   |       Szkoda czasu! Mnie tylko żal jednego, żeś pan nie był przed pięćdziesięciu
 8     I,  X    |           Pozostał, ale poszedł do jednego z pokojów i siadł przy fortepianie.~
 9     I,  XI   |         będzie w domu familijnym u jednego robotnika, to mógłby cię
10     I,  XI   |          przed chwilą wtoczonego z jednego z buduarów.~- Będzie i muzyka?~-
11     I,  XI   |            rozeszli się nagle, bez jednego słowa wyjaśnień; spotykali
12     I,  XI   |         jubilerski pani Cohn, żona jednego z fabrykantów, i jej małe,
13     I,  XII  |         bardziej ciemną. Chodził z jednego końca alei w drugi i zawracał.~
14     I,  XIII |        które przerzucał językiem z jednego kąta ust w drugi.~- A czemu,
15     I,  XIII | niemieckiej rnajoiki, specjalne do jednego z damskich pokoików sprowadzone
16     I,  XIII |      zajęcia dla kogo?~- Tak, znam jednego biedaka, który od dwóch
17     I,  XIV  |       skądsiś jej twarz. Weszła do jednego z domów na Dzielnej i zniknęła
18     I,  XIV  |       szarpie je strasznie.~Z tego jednego szczegółu poznał, że to
19     I,  XVI  |            istnienia własnego.~- O jednego błazna mniej, o jednego
20     I,  XVI  |            jednego błazna mniej, o jednego za dużo! - odpowiedział
21     I,  XVI  |         odpocząć, usiadł na brzegu jednego z pustych wagonów.~Mrok
22    II,  I    |     jeszcze daleko ode wsi. Aże tu jednego dnia sprzed chałupy zobaczyłem
23    II,  I    |           i jeszcze czekałem. Razu jednego spotykam kuma z Chojnów,
24    II,  II   |       reszta! Wszyscy stracą co do jednego grosza. I ja mam dawać swoje
25    II,  II   |     pewnością nie było w Łodzi ani jednego Polaka.~- Niech przychodzą!
26    II,  IV   |      krzykiem gromady dzieci, a od jednego z dalszych szynków buchał
27    II,  VII  |          nie zamieniwszy z nim ani jednego słowa.~- Ona jest piękna,
28    II,  XIII |       którego ja nie będę miał ani jednego procentu.~- Pan z niej nie
29    II,  XIII |         niej nie będziesz miał ani jednego procentu! A jej wykształcenie?
30    II,  XIV  |    robotnicami, które popychane od jednego do drugiego, podawane z
31    II,  XVI  |      potrafiłby powiedzieć już ani jednego słowa więcej, te frazesy
32    II,  XVIII|        wszystkie przykazania prócz jednego - nie kradnij."~"Prawda
33    II,  XXI  |           czyta, nie rozumiała ani jednego słowa, nie widziała ani