Tom, Rozdzial
1 I, III | jeszcze weselej - prosiła go jedna z kobiet, w liliowej sukni,
2 I, III | jaśniała elektryczność.~Część jedna stołu była przygotowaną
3 I, IV | karafkę z wodą, przytrzymał go jedną ręką i wszystką wodę wylał
4 I, V | kwestia. Znasz pan chociażby jedną porządną kobietę?~- Panie
5 I, V | Wolkmanowa.~- To się nie liczy. Jedną mąż trzyma w zamknięciu,
6 I, V | dużym parku, graniczącym jedną stroną z murami fabryk,
7 I, VI | się w ulicę Drewnowską, jedną z najstarszych w Łodzi i
8 I, VI | zlewało się coraz bardziej w jedną szarą, olbrzymią, zagmatwaną
9 I, VIII | zapalając papierosa.~- Mam tylko jedną, nie jest to logika szlachecka,
10 I, IX | odpowiedź przychodziła mu jedna tylko myśl, udać się znowu
11 I, IX | pochylali się automatycznie, jedną ręką przybijając płochę,
12 I, IX | skończenie roboty i fabryki gasły jedna po drugiej i ginęły w nocy.~
13 I, IX | stale "Kolnische Zeitung" i jedną z gazet polskich. Słuchał
14 I, X | mi go dzisiaj w południe jedna gręplarka.~- Bardzo dobry
15 I, XI | raz tylko kochają, że to jedna z tych marzycielskich bluszczowych
16 I, XI | Proszę panów, jeszcze jedna Madonna, to jest kopia z
17 I, XIII | się ożywiać. Jest jeszcze jedna przyczyna, dlaczego musi
18 I, XIII | z wolna zamieniały się w jedną obawę śmierci.~Zdawało mu
19 I, XIV | D, potem jechałeś pan o jedną oktawę niżej - zaczął Blurnenfeld.~-
20 I, XV | małżonków, chwycił jej ręce w jedną, trzasnął ją kilka razy
21 I, XV | nich złość swoją; wybił jedną, a pozostałe wypędził natychmiast
22 II, I | tak samo. A cóż, że bez jedną zimę w Łodzi cicho, to i
23 II, I | postawię sobie jeszcze jedną, bo mam plac i mieszkania
24 II, III | cię jaka przykrość?~- Czy jedna! Mam ich tysiąc codziennie,
25 II, VII | stanowiące jej dwór przyboczny.~Jedna z nich trzymała chustkę,
26 II, VIII | snop palił się barwami pod jedną ze ścian, w brązowym wazonie.~
27 II, IX | pokrywała się sinością.~Jedna tylko gromnica, ściskana
28 II, IX | muskuł mu nie drgał, ani jedna łza nie stoczyła się spod
29 II, X | dalej i stworzyć jeszcze jedną tandeciarnię. Chcę fabryki
30 II, XVI | późno wybraliście się, bo jedna jest żoną, a druga nią będzie
31 II, XVIII| nienawiścią głosem mówił:~- Ani jedna, ani dziesięć waszych fabryk
32 II, XIX | prawie ciemnej, bo tylko jedna lampka, przyczepiona do
33 II, XXIII| się znacznie przez tę noc jedną, głęboka zmarszczka ryła
|