Tom, Rozdzial
1 I, I | deszczu - budziły się z wolna, buchały płomieniami ognisk,
2 I, I | rzucił ją na dywan i z wolna się ubierał.~- Ty nam psujesz
3 I, I | bramach jakby połykani z wolna przez buchające światłem
4 I, II | poruszyła w nim zamierającą z wolna, duszoną świadomie - uczuciowość.~
5 I, III | się coś stało ważnego.~Z wolna to zdenerwowanie udzielało
6 I, VI | obłamywane, zapomniane, konały z wolna w tragicznej melancholii
7 I, VIII | ziemia i rozsączały się z wolna w drobny, przenikliwy deszcz,
8 I, VIII | siedzące przy stole, zaczęły z wolna podnosić się i wychodzić,
9 I, IX | huczące setkami maszyn, z wolna wysysają całą żywotność
10 I, XI | perfum i kwiatów zapełniały z wolna ten olbrzymi salon, jeden
11 I, XI | która teraz rozprężała się z wolna i darła mu wnętrzności ostrym,
12 I, XI | szampanem głosy mężów i ojców.~Z wolna nuda rozlewała się po salonie.
13 I, XIII | zapatrzył się przed siebie, i z wolna zaczęło mu twarz powlekać
14 I, XIII | wzrastały stopniowo i z wolna zamieniały się w jedną obawę
15 I, XIV | wstawały z pól rozmiękłych i z wolna niby białawym obłokiem zwłóczyły
16 I, XIV | długo i słodko, rumieniec z wolna powlókł jej szyję i twarz,
17 I, XVI | tle przestrzeni.~Orszak z wolna wypływał z miasta, rozwłóczył
18 I, XVI | pokrzywionych, nędznych domostw i z wolna tonął ciężką fałą głów w
19 I, XVI | poddańczy, i rozpraszały się z wolna, aż w końcu pozostał sam
20 I, XVI | zmroku, z którego zaczęły z wolna wybłyskiwae światła.~Noc
21 II, II | miasta, które milknie i z wolna usypia. Rozumiesz, wielka
22 II, III | z niego, i zapominano z wolna.~Borowiecki zaraz po obiedzie
23 II, VI | się cofnąć pod ścianę, bo wolną drogą pchano szereg wózków,
24 II, IX | szarości nieba i gasły z wolna.~Wiatr powiał po ogrodzie
25 II, XI | Stołownicy schodzili się z wolna. Najpierw przyszedł Malinowski
26 II, XII | najprzystojniejsze robotnice, które z wolna pod tym taksującym spojrzeniem
27 II, XV | nieokreślony smutek przegryzał z wolna duszę.~Nie wiedziała, co
28 II, XV | korzeniami ziemi i ssały z niej z wolna śmierć i zatratę.~Ale wśród
29 II, XVI | w końcu i łzy zaczęły z wolna wyciekać z zaczerwienionych
30 II, XVIII| wplątał do rozmowy, która z wolna stała się ogólna.~Borowiecki
31 II, XXIII| Zorze rozsączały się z wolna w zielonawym zmroku, jaskółki
32 II, XXIII| powiew poranku poruszał z wolna drzewami. Stawało się coraz
|