Tom, Rozdzial
1 I, III | nie wiedział o tym! każde dziecko w Łodzi wie takie nazwisko! -
2 I, VI | ty tak nie gadaj, to moje dziecko! - zawołał energicznie Grunspan.~-
3 I, VII | prosiła wciąż uparcie, jak dziecko:~- Zrób świnię, Will, zrób
4 I, VIII | wszystko spełnić. Niech dziecko prosi.~Kama nie patrzyła
5 I, VIII | jeden pantofel z nogi.~- Dziecko się kocha - pomyślał, postał
6 I, VIII | pod adresem Kamy:~"Niechaj dziecko nie płacze i cukierkami
7 I, IX | rzemieślniczej był naiwnym jak dziecko. Był tak pokornym, ulegającym,
8 I, X | Józiu, mój synu drogi, moje dziecko kochane -szepnęła matka
9 I, XI | onieśmieloną wobec niego, jak dziecko, które obawia się skarżyć
10 I, XI | Borowiecki szepnął:~- Śliczne dziecko!~- Tak, tylko w tym ślicznym
11 I, XI | wychodzę, opuściłam chore dziecko dla pana...~- Szkoda, że
12 II, I | Anusiu! a chodźże do mnie, dziecko, pomagać przyjąć gości.
13 II, I | boi się tego moje złote dziecko, co? - szepnął czule.~-
14 II, III | nie pomagało, płakała jak dziecko rozżalone i nie mogła się
15 II, IV | twarz na piersiach i jak dziecko skarżyła się cichym, urywanym
16 II, IX | twarz w kołdrze i płakał jak dziecko, a stary Baum wstał sztywno,
17 II, X | ironizował Karol.~- Najlepsze dziecko pod słońcem - powiedziała
18 II, XI | jej twarzy.~- Kama moja! Dziecko drogie, Kama! Dzieciaku
19 II, XIII | paskudny pysk! Mela, daj, dziecko, jakich kropli, bo mnie
20 II, XIII | to jest moje najdroższe dziecko, to jest czysty brylant -
21 II, XIII | ona będzie miała co rok dziecko. Pan mi pokaż w Łodzi drugą
22 II, XV | złotawej osłonie.~- Ot, moje dziecko, przyszłam cię zapytać,
23 II, XVI | ma mieć za parę miesięcy dziecko, pan wie, co to jest dziecko?
24 II, XVI | dziecko, pan wie, co to jest dziecko? Ja cztery lata czekam na
25 II, XVI | ja teraz wiem? czyje to dziecko? Pan mi powiesz prawdę,
26 II, XVI | Przytuliła się do niego jak dziecko.~- To bardzo dobrze, nie
27 II, XVI | aby zobaczyć to nasze dziecko... - szeptała mu do ucha. -
28 II, XX | udręczania jego i siebie, że to dziecko, które miało się narodzić -
29 II, XX | miało się narodzić - to jego dziecko, torturowała go ciągłą obawą
30 II, XXI | w kantorze i płakał jak dziecko nad ruinami pracy swojej.~-
31 II, XXIII| szeptała i nieśmiało jak dziecko przysunęła głowę do jego
32 II, XXIII| umiała. Łączyło ich tylko dziecko i wspólne mieszkanie, nic
|