Tom, Rozdzial
1 I, II | wielmożny panie, my na wsi byli ino komorniki, bo mój
2 I, II | trzeba było siedzieć na wsi.~- Po co? - zawołała boleśnie. -
3 I, II | i tyla piniędzy, coby na wsi i bez trzy roki nie zarobił.
4 I, V | za dworem, pierwszą ode wsi. Grontu to mój kupił ino
5 I, V | niepoczciwa, co szczekała po cały wsi. że to ze dworu wynoszę
6 I, VIII| tylko robotnicy z pobliskich wsi. ciągnęły się głębokie ślady
7 I, X | sprowadzenia się na bruk łódzki ze wsi; dobijała go twarz matki,
8 I, X | dźwięki pieśni, jakimi na wsi karmili się od dzieciństwa.~
9 I, X | przeniósł się duszą do tej wsi ukochanej, za którą umierał
10 I, X | innymi, kilka tygodni na wsi zrobi im doskonale.~- Dziękuję
11 I, XII | w jednej z podmiejskich wsi, miał w tym hotelu drugie,
12 I, XIII| handlu! Co ja robiłbym na wsi? co ja robiłbym z chłopami -
13 II, I | pilne interesa i mam dosyć wsi, za wiele nawet - mówił
14 II, I | ścieżyną biegnącą od dalekiej wsi snuł się długi łańcuch czerwono
15 II, I | była jeszcze daleko ode wsi. Aże tu jednego dnia sprzed
16 II, I | było pięć. Łódź szła do wsi. Jak pamiętam, to z początku
17 II, I | i wiorsty. Łódź szła do wsi, ale i bida miała dłuższe
18 II, I | Łódź fort cała ku naszej wsi, to coraz przyjdzie jakiś
19 II, I | I mieszka pan jeszcze na wsi?~- Trochę przy cegielni,
20 II, II | Nie mogą oni siedzieć na wsi, trzymać wyścigowe konie,
21 II, II | Żeby oni mogli siedzieć na wsi i bawić się, to by z pewnością
22 II, III | przyzwyczajenia.~Od przyjazdu ze wsi stosunki pomiędzy nimi ochłodły
23 II, III | Borowiecki od czasu przyjazdu ze wsi, bo miał do niej list od
24 II, IV | jej przez to, że jest na wsi.~Horn nie słuchał, myślał,
25 II, IV | Mówiłam już mamie, byłam na wsi pod Piotrkowem u znajomej.~-
26 II, X | się wymagania. Chłop na wsi kupi chustkę Zukera dla
27 II, XIV | szarzały słomiane dachy wsi rozrzuconej po obu stronach
28 II, XV | spokojne, dobre życie na wsi.~Uśmiechał się pobłażliwie...
29 II, XVI | kołysać nad morzem domów.~- Na wsi taki dzień jest tysiąc razy
30 II, XXI | fabrykanta, jemu muszę kupić na wsi majątek, bo on ma w głowie
|