Tom, Rozdzial
1 I, II | śmiał się Borowiecki serdecznie.~- To już nic więcej nie
2 I, III | bibliotekę.~Zaśmiała się bardzo serdecznie i bardzo cichutko.~- Co
3 I, V | radosnym podnieceniu ucałować serdecznie.~- Daj spokój, Moryc. Nam
4 I, V | szczerze.~Borowiecki śmiał się serdecznie, zadowolony głęboko ze słów
5 I, V | żartobliwie, całując się z Morycem serdecznie, bo pomimo ciągłych kłótni
6 I, V | drogi panie Karolu!~Dziękuję serdecznie za list ostatni, sprawił
7 I, V | śmiał się cicho i tak serdecznie, iż mu oczy na wierzch wychodziły.~"
8 I, VI | złotówkę - zaczął się śmiać serdecznie z jej oburzenia.~- Ty się
9 I, VII | cicho, cicho! - ucałowała ją serdecznie. Weszły do niewielkiego
10 I, IX | szczęścia. Pocałowała go serdecznie i oczami pytała, nie rozumiejąc
11 I, IX | w mieście.~Zapraszano go serdecznie do herbaty, ale odmówił. -
12 I, X | prosił cichutko i tak serdecznie, że Wysocki z uśmiechem
13 II, I | spotkałem jeszcze w życiu i serdecznie dziękuję za gościnność,
14 II, II | Ha, ha, ha! - śmiał się serdecznie.~- Co za witz, jaki witz! -
15 II, II | ha, ha, ha!~Roześmiał się serdecznie z miny Kleina, który usiadł
16 II, III | wino i również wesoło i serdecznie bawił się rybami.~- Cacy,
17 II, III | Muller.~- Dziękuję panu serdecznie, bardzo się cieszę... Ale
18 II, III | całował na pożegnanie bardzo serdecznie, odeszła strwożona i smutne
19 II, V | bezinteresownie.~Roześmiał się serdecznie i bardzo cynicznie,~- Panie,
20 II, VI | złością.~- Dziękujemy panu serdecznie w imię tych biednych dzieci.~-
21 II, VII | wyrzutem i tak miękko, tak serdecznie, że opadły ją siły, że wszystkie
22 II, VIII| zaczął się śmiać bardzo serdecznie, chciał pocałować w szyję
23 II, XI | ale teraz gniewało go to serdecznie.~- Ale, przyjdź pan do kantoru
24 II, XIII| ciszej i tak miękko, i tak serdecznie, że spojrzała znowu na niego.~
25 II, XV | śniadania i uścisnął bardzo serdecznie ręce robotników, ale uśmiechał
26 II, XVI | i rozmawiał z nim bardzo serdecznie, a Murray, który zjawił
27 II, XVI | się na szyję, wycałował go serdecznie i wybiegł zupełnie szczęśliwy.~-
28 II, XIX | Anka przyjęła go bardzo serdecznie, bo jej przypomniał Kurów,
29 II, XXI | zdrów, Maks!~Ucałowali się serdecznie na rozstanie.~Borowiecki
30 II, XXII| nikt się tak nie zajmował serdecznie jak wy.~- Boś nie potrzebowała.
|