Tom, Rozdzial
1 I, III | Polaczok! - rzucił dosyć pogardliwie i wyciągnął się prawie na
2 I, III | przede wszystkim - szepnął pogardliwie Borowiecki i kłaniał się
3 I, III | Żegnam pana - rzucił sucho i pogardliwie Szaja. Borowiecki nic nie
4 I, V | ja piję piwo - machnął pogardliwie ręką i umoczył całą twarz
5 I, V | diabła! Szmelc! - rzucił pogardliwie za odchodzącą i zaczął ściągać
6 I, V | krzywił się niechętnie i pogardliwie patrzył na nich.~- No, idzicie
7 I, V | ludzie - i uśmiechał się pogardliwie.~- Pan myślisz, że ja codziennie
8 I, VI | Żydy, familianty - mruknął pogardliwie.~- Ma Franciszek szczęście,
9 I, VI | Grunspan chodził w milczeniu i pogardliwie spoglądał na zięcia, który
10 I, VI | się?~- Żydziak! - szepnęła pogardliwie.~- A, jakiż ze mnie niedomyślny.
11 I, VII | dalej.~- Żydziak - rzuciła pogardliwie Róża rozbierając ją i ciskając
12 I, VII | medal?~- Nie wiem.~Zżymnęła pogardliwie ramionami.~- My do szpitala
13 I, VIII | suknie... fe!...~Skrzywił się pogardliwie i przystanął.~- Do widzenia.
14 I, IX | Kapcan! - szepnął za nim pogardliwie Halpern i zawrócił, wlokąc
15 I, X | się z tego śmieję - wydęła pogardliwie nwcno czerwone usta, ale
16 I, X | dobre dla was! Skrzywił sie pogardliwie.~- Pozer! - szepnęła Róża
17 I, XI | bardzo obojętną twarz i dosyć pogardliwie przyglądał się gotowym już
18 I, XI | Ładnie - odpowiedział pogardliwie Szaja i skubał niedbale
19 I, XI | niż zwykłej gadał głośno i pogardliwie pluł na posadzkę, wymyślał
20 I, XIII | wydatnym brzuchu kaftan i wydął pogardliwie usta na wspomnienie starych,
21 I, XIV | prócz Wilczkowi, który pogardliwie się uśmiechał i chodził
22 I, XVI | nim mówią, i uśmiechał się pogardliwie.~- Mocno Blinie to obchodzi! -
23 I, XVI | zapomnieć Borowieckiego, splunął pogardliwie, podparł brodę rękami i
24 II, VII | spojrzał zimno i odwrócił się pogardliwie od niego do Maksa Bauma,
25 II, XIII | się o kopiejki - szeptał pogardliwie Grosman.~- Dzień dobry,
26 II, XIII | to podoba - zawołał Karol pogardliwie i wrócił do kantoru.~Moryc
27 II, XV | zamiłowaniami gospodarczymi, które pogardliwie wobec ludzi nazywał parobczymi.~-
28 II, XVIII| słuchać spokojnie, wzruszył pogardliwie ramionami i zawołał:~- Bawicie
29 II, XVIII| wyszedł.~- Wariat! - mruknął pogardliwie Kessler i również zaraz
30 II, XXIII| chodził znudzony, apatyczny i pogardliwie traktował rodzinę żony i
|