Tom,  Rozdzial

 1     I,  II   |     Kuchnia", bo tak nazywano tę salę, tonęła w zmroku. Pod okapami
 2     I,  II   |          wody rozsypywały się na salę i tworzyły nad praczkarniami
 3     I,  II   |       materiałów, przenikał całe sale, wświdrowywał się w nerwy
 4     I,  II   | przysłoniętymi oczyma Patrzył na salę, jasno oświetloną wielkimi
 5     I,  II   |     wózkami, snujących się przez sale z pralni do farbiarni, z
 6     I,  VIII |        życiu fabryki.~Przebiegał sale, oglądał towary, wydawał
 7     I,  VIII |         stron.~Obszedł wszystkie sale i powrócił do "kuchni".
 8     I,  VIII |          biegnące u sufitu przez salę pasy, przenoszące siłę do
 9     I,  VIII |        majster oddziału i widząc salę bezczynną i ludzi zbitych
10     I,  IX   | przechodził przez te na pół żywe sale, z przykrością patrzył na
11     I,  XV   |    zerwać z łańcuchów.~Olbrzymie sale przepełniał taki krzyk warsztatów,
12    II,  III  |        przędzalnię.~Bardzo widne sale były literalnie zapchane
13    II,  III  |        fabryki i obchodził puste sale, przypatrywał się nieczynnym
14    II,  VI   |       kontury maszyn i zapełniał sale szarawym obłokiem, w którym
15    II,  VI   |          rzeczy.~Słońce zalewało salę przez szklane dachy takim
16    II,  VI   |         ciężki łomot kół zalewał sale strasznym wrzaskiem, w którym
17    II,  VI   |          którego widać było całą salę poprzecinaną u góry zwojami
18    II,  VI   |          usta i ponuro patrzy na salę.~- Nic... cóż mi ma być?~
19    II,  IX   |         ciszy.~Przechodził wolno salę po sali krokiem automatu.
20    II,  IX   |        po sali krokiem automatu. Sale zalegała ciężka, grobowa
21    II,  X    |         asfaltu, którym wylewano sale w fabryce Karola.~Przysłonił
22    II,  X    |           wskazując jednocześnie salę, w której pracował Maks
23    II,  XII  |         na majstra, prowadzącego salę.~Gdy tamten stanął przed
24    II,  XII  |      dalej, przechodząc dwa razy salę w różnych kierunkach, nie
25    II,  XII  |     stron długie przejścia przez sale jakby pasami czarnej, szalejącej
26    II,  XIV  |          dowcipy, żarty~obiegały salę razem z robotnicami, które
27    II,  XVI  |  obejmował nową fabrykę, oglądał sale, interesował się wszystkim
28    II,  XVI  |         zapełniały dziedziniec i sale fabryczne.~Ksiądz szedł
29    II,  XXIII|        przechodził mroczny przez sale, nie witał się z nikim,