Tom, Rozdzial
1 I, I | każe, bo pan Moryc mówił wieczorem, że chce dzisiaj spać dłużej.~-
2 I, II | widzieć pana, byłem u was wieczorem, zastałem Moryca, ale że
3 I, IV | przyjechał.~- Pan Welt był u was wieczorem?~- Był z paniami i z panem
4 I, V | Dzień dobry.~- Przyjdź wieczorem o ósmej. Nikogo nie będzie.
5 I, VIII| szepnęła.~- Przyjdzie dopiero wieczorem - poinformowała młoda dziewczyna
6 I, VIII| niedziele z rzędu nie było pana wieczorem - lekki wyrzut brzmiał w
7 I, XII | Przyjeżdżał co sobotę i zwykle wieczorem przyjmował grono dobrych
8 I, XII | przez niedzielę całą spał i wieczorem jechał do domu, znikając
9 I, XIII| oddziale białym będą robić wieczorem.~- On ma zawsze gluck. On
10 I, XIV | koniecznie przed szóstą wieczorem jutro.~- Z pewnością, niech
11 I, XV | Niech pan przyjdzie do mnie wieczorem na górę.~- Dobrze; ale po
12 II, I | tamten przyszedł.~- Jutro wieczorem jechać do Łodzi muszę -
13 II, I | być o trzeciej. A przed wieczorem odprowadzimy panów.~- Dobrze,
14 II, III | robotnikami i razem z nimi szedł wieczorem do knajpy, wypijał niezliczone
15 II, III | i ja pójdę.~- Niech pan wieczorem przyjdzie z panem Maksem,
16 II, IV | Przywiozłem ją dzisiaj wieczorem.~Stary popatrzył nań długo
17 II, VI | do mularzów... Przyndzie wieczorem, to me zwlecze do chałupy,
18 II, X | się dalej zwykłą koleją. Wieczorem przy kolacji, na której
19 II, XI | pieniądze możesz mieć przed wieczorem. A co z bawełną zrobić?~-
20 II, XI | aresztowali.~- Już wczoraj wieczorem o tym słyszałem, zaraz po
21 II, XIV | kochać rano, w południe i wieczorem, żeby być jej wiernym i
22 II, XV | Warszawy, wróci dopiero wieczorem, malowanie mi się już sprzykrzyło,
23 II, XV | przed nią, dlaczego nie był wieczorem, ale mu przerwała zimno
24 II, XVI | podejrzewa, kartkę spal. Wieczorem tam, gdzie ostatni raz."~
25 II, XVII| przerywać.~- Będziesz w domu wieczorem?~- Przyszedłem ci powiedzieć,
26 II, XXI | kilkakroć polatywał, ale przed wieczorem ustał, tylko wiatr się wzmógł
27 II, XXII| przynosząc zmianę, że raz przed wieczorem przyszedł ją odwiedzić Stach
28 II, XXII| nie mów przykrych rzeczy. Wieczorem przyszedł Józio Jaskólski,
|