Tom, Rozdzial
1 I, I | ruszaj.~- Ale spaliła się też fabryka Goldberga, na Cegielnianej.
2 I, II | na wszystko.~- Dlatego też wierzę, iż się pan w końcu
3 I, III | te Polki, ale moja Mada też ładna.~- Bardzo ładna -
4 I, VI | tak, jak postanowił, czy też tak, jak oni chcą.~- Tak,
5 I, VI | ubrana do wyjścia.~Zaraz też wyszli.~Otwarty powozik,
6 I, IX | weksli i rozeszli się.~Zaraz też zaczęły rozdzierać powietrze
7 I, XI | się mam dobrze i moja żona też, co?~Gwar, jaki wrzał w
8 I, XI | jakiś cień rozdrażnienia czy też gniewu.~Nozdrza mu drżały
9 I, XI | roku w Genui.~- W Biarritz też jest dużo wody, ale ja nie
10 I, XIII | dzisiaj u Bucholca.~Prosił też Mullera o protekcję do Szai
11 II, I | słowo tak obrażać!~- A bo mu też ksiądz dojechałeś do żywego
12 II, I | każdym ruchem Anki.~Zaraz się też rozeszli spać.~Maks miał
13 II, I | dziś lub jutro umrę...~- Co też ksiądz mówi - zaprotestował
14 II, I | nasłuchiwał chciwie, czy się też nie odezwie gdzie głos Anki.~
15 II, I | insze nazwisko, a na wieś też insze - tłumaczył uśmiechając
16 II, I | Sprzedaj!" Przychodziły też Żydy i mówią: "Sprzedaj,
17 II, I | szkołach nie był, do handlu też się nie zda ani na fabrykanta,
18 II, III | trwał nieugięcie.~Robiła się też dookoła niego pustka głucha,
19 II, III | przypomniało. Ja mam córkę, ona też chorowała, ja nie wiem,
20 II, III | kościach i w skórze, i w ręcach też. Zawiozłem ją do Warszawy.
21 II, X | dziesięć tysięcy procentu, czy też będzie żył tylko z pensji,
22 II, X | naturalne żądanie,~- I jemu też wszystko jedno, kazał im
23 II, XI | wariatem własnego ojca.~- Ja też nie mówię, że przyjemna
24 II, XV | co im chodzi.~Pana Adama też za nią wtoczyli.~Na werendzie
25 II, XVIII| odkryć, wynalazków, co? Czy też są produktem tej szarej
26 II, XIX | mordercę, we wzgardzie, więc też może i dlatego twarze wszystkich
27 II, XIX | odwieźli do domu, gdzie też wkrótce zebrali się wszyscy
28 II, XXII | co robisz?~- A ja jestem też u pana Borowieckiego w kantorze,
|