Tom, Rozdzial
1 I, I | obudził, zapalił świecę i równocześnie budzik zaczął dzwonić gwałtownie,
2 I, III | a gazowe bąki, płonące równocześnie, rzucały mętne światło na
3 I, III | stary aktor szeptem. kiwając równocześnie na garsona.~- Żeś głupi! -
4 I, VI | określał jej charakter, a równocześnie pociągała jego twardą, suchą
5 I, VI | ironia może dosięgnąć.~- Równocześnie zrobiłaś, Mela, dwa interesy -
6 I, VIII | nie przestając~załatwiać równocześnie innych interesów i krzycząc
7 I, VIII | oceniał jako człowieka, ale równocześnie czuł do niego jakąś złość
8 I, IX | wielką ulgę ta spowiedź, ale równocześnie czuł, spoglądając na jej
9 I, IX | góry sznur i przebierając równocześnie nogami po pedałach; czółenka
10 I, IX | przysłowiowa i niewyczerpana, a równocześnie był skąpym w domu do dziwactwa.~-
11 I, X | nerwowo i zapalał papierosa równocześnie.~- Znowu poza! - zawołała,
12 I, XI | wieczność całą ukochanemu, a równocześnie pełnych dumy i poczucia
13 I, XII | cierpiący wszelkiego trudu, a równocześnie pracownik namiętny.~Drwił
14 I, XIV | wybuchami dzikiej czułości i równocześnie gryzło go straszne pragnienie,
15 II, I | kończył apatycznie, ale równocześnie jego dumna ambicja pożerała
16 II, I | gąsiorkiem pod pachą, zapinając równocześnie sutannę, która mu się odpinała
17 II, I | popijał wolno, rozglądając się równocześnie po obecnych.~- Dzień dobry,
18 II, III | zaczęła prosić, poprawiając równocześnie pomiętą sukienkę.~- Panie
19 II, III | Spostrzegli się prawie równocześnie i bezwiednie wyciągnęli
20 II, III | zagadnęła żartobliwie, a równocześnie wysunęła usta, aby zaprzeczył
21 II, VI | rwały jak wiatr, ale pociąg równocześnie wchodził na stację zapchaną
22 II, VII | rozmawiających półgłosem, i równocześnie widziała oczami duszy swój
23 II, VII | dobrze, że to wyjście będzie równocześnie pożegnaniem marzeń snutych
24 II, VIII | grozie goryczy i żalu, ale równocześnie oddawała się z rozkoszą
25 II, XIX | drogi! - ryknął Kessler i równocześnie uzbrojoną w kastet ręką
26 II, XIX | zębami za gardło.~Zerwali się równocześnie z ziemi, okręcili się dookoła
27 II, XXIII| Pludraki! - mruczał usługując równocześnie ze skwapliwością.~Wreszcie
28 II, XXIII| tysiące robotników, ale równocześnie stawał się coraz filantropijniejszym,
|