Tom, Rozdzial
1 I, III | tracicie? - zapytał się Maksa Bauma, który znalazłszy miejsce
2 I, V | Karol trzęsąc z całej siły Bauma, ale Maks nie odezwał się
3 I, VI | sobie przypominał Karola i Bauma. A zresztą, nie miał odwagi
4 I, VIII | tupiąc nogami.~- No, to za Bauma.~Kamy już nie było w pokoju.~
5 I, VIII | przyszła mi myśl. Znasz starego Bauma?~- Jesteśmy sąsiadami, żyjemy
6 I, IX | Piotrkowską. Miał iść do starego Bauma, według rady Borowieckiego,
7 I, IX | przypominając sobie starego Bauma.~- Na długo? Przyjdź prędko,
8 I, IX | godzinę. Pójdę naprzeciwko, do Bauma.~- Czekam na ciebie z herbatą.~-
9 I, IX | poszedł wprost do fabryki Bauma, która stała naprzeciwko,
10 I, IX | okien tych sal.~Pytał o Bauma; pokazywali mu ruchem ręki
11 I, IX | tracił zupełnie wiarę w pomoc Bauma i szedł z tym uczuciem,
12 I, IX | śpiewać hymn śmierci.~Starego Bauma znalazł w trzecim pawilonie,
13 I, IX | jaką spostrzegł w oczach Bauma.~- Ja gotówki nie mam, ale
14 I, IX | znad papieru i patrzył na Bauma, który chodził po kantorze,
15 I, XII | Mateusza do mieszkania.~Maksa Bauma już nie było, pozostał tylko
16 I, XVI | szynelu.~- Józiu, puść kantor Bauma, ja potrzebuję człowieka
17 I, XVI | Nie mogę, muszę pozostać u Bauma.~- Ależ on lada dzień się "
18 I, XVI | wypada mi opuszczać teraz Bauma, kiedy tak źle stoi i kiedy
19 II, III | pawilonach fabryki starego Bauma, stojącej naprzeciwko, której
20 II, VII | pogardliwie od niego do Maksa Bauma, który zdenerwowany, niespokojny,
21 II, VII | Mada, siedząca obok Maksa Bauma, nie mogła mu podpowiadać,
22 II, XV | W kantorze starego pana Bauma.~- Cóż, nie lepiej mu?~-
23 II, XXI | pawilon fabryki starego Bauma, przebił dach, rozbił sufit,
24 II, XXI | i gasić pożar w fabryce Bauma.~Moryc, ochrypnięty, spocony,
25 II, XXII | wiosnę na placach starego Bauma zaczną stawiać wielką fabrykę
26 II, XXIII| tylko mógł, uciekał do Maksa Bauma, nawet do Welta, z którym
27 II, XXIII| zwojów mgieł, a ruiny fabryki Bauma starego stawały się coraz
|