Tom, Rozdzial
1 I, XIII | Wysocki, Dawid Halpern i Myszkowski, inżynier z fabryki barona
2 I, XIII | prawie krzyczał:~- Pan, panie Myszkowski, nie wie, co daje ta praca
3 I, XIII | batem - mówił spokojnie Myszkowski popijając kawę.~- Aj, aj,
4 I, XIII | Jak pana szanuję, panie Myszkowski, ja nic nie rozumiem, co
5 I, XIII | zidiociałych ideologów.~- Panie Myszkowski, ja muszę pana przekonać,
6 I, XIII | one mają rozum.~- Panie Myszkowski, żebyś pan miał miliony,
7 I, XIII | że nie wszyscy pracują.~Myszkowski nic nie odpowiedział, bo
8 I, XIII | miastu? Pan sprawdza, że Myszkowski racji nie ma, bo jakby robili,
9 I, XIII | co, pan myśli, ma z tego Myszkowski? On nic nie ma! Jemu za
10 I, XIV | niego, czciciela pieniędzy, Myszkowski był zupełnie niezrozumiałym.~
11 I, XVI | za dużo! - odpowiedział Myszkowski pozostając w tyle, aby się
12 I, XVI | wszystkich kobiet.~- Wiesz, Myszkowski, że ta ruda Mendelsohnówna
13 I, XVI | swoim spadkobiercom. Cóż, Myszkowski, tak dumacie?~- Że jest
14 II, III | werendą płócienną siedział Myszkowski i zaspane, ociężałe spojrzenie
15 II, IX | środku podwórza, siedział Myszkowski z Murrayem.~Przysiedli,
16 II, IX | roboty.~- Bo to grunt, panie Myszkowski, a reszta dodatek.~- Nie
17 II, IX | Zostańcie ze mną - prosił Myszkowski Murraya. - Pomówimy o miłości.~-
18 II, IX | połowę - rzekł wychodząc.~Myszkowski pozostał sam i zadumał się
19 II, IX | zestawiała na kupę stoły.~Myszkowski włożył kapelusz, zapłacił
20 II, XVI | napijemy się – wołał z werendy Myszkowski, siedzący za stołem w otoczeniu
21 II, XVI | jego pachołkowie - zawołał Myszkowski, już dobrze pijany.~- Nie
22 II, XVI | upamiętanie.~- Bądź zdrów, Myszkowski, przyjdź do mnie w sobotę,
23 II, XVIII| drzwi z nim! - krzyknął Myszkowski zrywając się z krzesła.~-
24 II, XVIII| zerem - zawołał ze złością Myszkowski.~- Napijmy się - zaproponował
25 II, XVIII| literaturę, którą prowadził Myszkowski, bo powiedział Borowieckiemu,
26 II, XXIII| złote kajdany!~- A jednak Myszkowski miał wiele racji! - pomyślał
|