Tom, Rozdzial
1 I, V | rubli, więcej nie mogę. Dobranoc!~Podniósł się z krzesła,
2 I, V | woła, żebym poszła spać. Dobranoc, mój królu złoty, dobranoc!
3 I, V | Dobranoc, mój królu złoty, dobranoc! Napiszę jutro obszerniej.
4 I, V | Napiszę jutro obszerniej. Dobranoc.~Anka"~W przypisku było
5 I, IX | Tymczasem niech ją piorun spali. Dobranoc, panie Dawidzie.~- Dobranoc,
6 I, IX | Dobranoc, panie Dawidzie.~- Dobranoc, panie Trawiński. To nie
7 I, X | Zresztą, już mi mały zapłacił. Dobranoc pani. Zniknął w korytarzu
8 I, X | gniewacie na mnie, to wychodzę, dobranoc! - Szedł ku drzwiom.~- Zostań,
9 I, X | skończył grać.~- Pierwsza! Dobranoc, Róża, idę do domu.~- Idziemy
10 I, X | dosyć niewprawnie.~- A... to dobranoc panu! - powiedziała z naciskiem,
11 I, XII | jednocześnie kapelusz.~- Dobranoc ci.~- Już idziesz? Dopiero
12 I, XIII | Skończyłem robotę na dzisiaj. Dobranoc panu. Uścisnął mu rękę i
13 I, XIII | Stuknął się w czoło.~- Dobranoc panom - rzekł Karol.~- Miałem
14 II, I | przy śpiewie słowika.~- Dobranoc.~- Dobranoc pani.~Okno trzasnęło
15 II, I | śpiewie słowika.~- Dobranoc.~- Dobranoc pani.~Okno trzasnęło i biała
16 II, VIII | cię? - powiedział jej na dobranoc i ucałował jej ręce i usta.~
17 II, IX | mieście.~- Idę w tej chwili! Dobranoc państwu.~- I na mnie czas -
18 II, X | patrzyła mu prosząco w oczy.~- Dobranoc pani. Chodźże, Moryc, Czy
19 II, X | jutro pomówimy obszerniej. Dobranoc.~- Dobranoc! - szepnął Moryc
20 II, X | obszerniej. Dobranoc.~- Dobranoc! - szepnął Moryc nie odrywając
21 II, XV | tylko warsztatów czynnych. Dobranoc państwu.~Ukłonił się i wyszedł.~-
22 II, XV | jutro, powiedziała ojcu dobranoc i znalazłszy się w swoim
23 II, XV | spokojnie cudzego szczęścia. Dobranoc.~- Dobranoc cioci.~Anka
24 II, XV | cudzego szczęścia. Dobranoc.~- Dobranoc cioci.~Anka odprowadziła
25 II, XVIII| niedobrze argumentowałem.~- Dobranoc.~Kurowski podał mu rękę
|