Tom, Rozdzial
1 I, XI | Kessler et Endelman zamykały ogród czerwoną olbrzymią ścianą,
2 II, I | Chłopak otworzył okno na ogród i pokój zalały chóry słowiczych
3 II, I | Maks zapatrzył się tak w ogród, że nie widział otwierania
4 II, I | perły, które spływały na ogród, na kwiaty, niby kaskada
5 II, I | się pościel.~Przejechali ogród, jaki się rozciągał tuż
6 II, I | Dwadzieścia razy obejrzałem ogród; no i cóż? widzę, że piękny,
7 II, I | wielki i doskonale utrzymany ogród owocowy,~Duży ganek drewniany,
8 II, I | Karczmarka poszli przez ogród i szli wąską polną drogą,
9 II, III | fabrykę i poszedł przez długi ogród, ciągnący się z tyłu, do
10 II, III | nie poszedł teraz przez ogród i swoje place, tylko wyszedł
11 II, III | cisza i obumieranie.~Nawet ogród, otaczający dom, miał wygląd
12 II, V | Okna przysłonięte przez ogród nie puszczają słońca. Pan
13 II, V | słońca. Pan widział mój ogród, panie Griinspan?~- Nie
14 II, V | Pokazałbym panom swoje pole i ogród, dobrze?~- Dobrze, bardzo
15 II, V | i spiesznie szedł przez ogród, aż mu poły chałata fruwały
16 II, X | piękny, cichy i ciepły; ogród chwiał się lekko i połyskiwał
17 II, X | Wysocka patrząc za nią w ogród.~- Mogłaby być trochę mądrzejszą.~-
18 II, XIII | wyglądał przez okno na ogród, Landau skulony siedział
19 II, XIV | jadalni, zamienionej na ogród podzwrotnikowy, pełen palm
20 II, XV | wejściem Anki, która obszedłszy ogród, zajrzawszy do wszystkich
21 II, XV | najkrócej przejść przez ogród i fabrykę Borowieckiego,
22 II, XVI | znowu kłótnia, aż cały dom i ogród zapełnił się potężnym głosem
23 II, XVI | Słońce bladawe rozsypywało na ogród złocisty pył, który przesłaniał
24 II, XXIII| dziedzińce, przez wielki ogród, aż do podjazdu pałacowego.~
|