Tom, Rozdzial
1 I, II | stronę, na pola, co szły w głąb horyzontu - na szarobiałe,
2 I, V | Czworo drzwi prowadziło w głąb domu, a wąskie żelazne schody
3 I, VI | z Grunspanem, poszedł w głąb mieszkania szukać Meli.~
4 I, VII | otrzepywał klapy, chował w głąb rękawów dość brudne mankiety,
5 I, VIII | korzenie drzew i szedł w głąb, nie mogąc nigdzie dojrzeć
6 I, VIII | odpowiedział i pobiegł w głąb fabryki.~Wpadł pomiędzy
7 I, IX | dosyć, powstał i zabrał go w głąb mieszkania. Przy stole zapanowała
8 I, X | patrzał poprzez te łzy w jakąś głąb przerażającą, usta zaczęły
9 I, XII | sobie i cofał pospiesznie w głąb, i siłą powstrzymywał wyrazy
10 I, XVI | Patrzył z pewnym zdumieniem w głąb siebie i nie rozumiał tego
11 II, I | nawet jego wzroku i szedł w głąb ogrodu, bo mu się wydało,
12 II, I | rozczerwieniony Maks i ruszył w głąb ogrodu, ale zawrócił natychmiast
13 II, III | oblewa rumieniec, uciekła w głąb domu.~Karol z uśmiechem
14 II, III | bólu, oczy cofnęły się w głąb i rzuciły ponury ton, spojrzała
15 II, III | ruchu i bez myśli, patrzył w głąb własnego serca i coraz boleśniejszy
16 II, V | ruchem rzucił książki w głąb kasy ogniotrwałej stojącej
17 II, VI | oczekiwania oczami rzucali w głąb gabinetu, gdzie królowały
18 II, VIII | rzeczywistość, wszystko zapadło w głąb niepamięci, przysłonięte
19 II, IX | zdumieniem zapatrzone w głąb wieczności, przymknął drżącymi
20 II, XIV | Kessler, prowadząc go w głąb domu.~- Trafiłem na uroczystość? -
21 II, XIV | widok zaczęły się cofać w głąb, a przestraszone kijem rzucały
22 II, XV | nazywa.~Zapuścili się w głąb.~Las stał cichy i jakby
23 II, XXII | siedziała zapatrzona w jakąś głąb, z której nadlatywały do
24 II, XXIII| pracujących i powracał myślą w głąb samego siebie, i myślał,
|