Tom, Rozdzial
1 I, V | że ją i ksiądz Szymon już nieraz z ambony napominał. Nic
2 I, IX | dzieciom aż do słabości nieraz, ale pomimo to miał swoje
3 I, IX | ulegającym, dobrym, że zdawał się nieraz oczami przepraszać wszystkich,
4 I, IX | no i tak dalej. Fryc mi nieraz z obrzydzeniem opowiadał
5 I, XI | na moją przyjaźń, która nieraz może być bardzo pomocna.~-
6 I, XII | szczerze, że wy bywacie nieraz wysoce zabawni.~- Dobrze
7 I, XIII| z niej szczerości, która nieraz wydawała się śmiesznie dziecinna,
8 I, XV | sypiał i noce przepędzał nieraz na fotelu obawiając się
9 II, I | Pani ich godzić musi nieraz?~- O nie, bo raz spróbowałam,
10 II, I | obłąkany. Przez całe tygodnie nieraz nie sypia, nie jada, od
11 II, I | cięgiem mi odmiata i jak nieraz zamroczy, to jakby me kto
12 II, III | potrzebnego dla fabryki.~Nieraz, wśród pozornego rozszalenia
13 II, IV | przyjaciela.~Malinowski urządzał nieraz takie tajemnicze zniknięcia,
14 II, XIV | na niego.~- Kobiety mają nieraz niespodziewane gusta.~-
15 II, XIV | mi awantury, że muszę ją nieraz uspokajać po swojemu. Błysnął
16 II, XV | pana, oczekując całe dnie nieraz na jedno słowo, oczekując
17 II, XV | zmartwień ciągłych, że być może nieraz uraziłem panią swoją szorstkością,
18 II, XV | uprzejmością, rozmawiali nieraz nawet poufnie, ale bez dawnej
19 II, XVII| wszystkie jego dziecinne nieraz kaprysy. Czytywała mu książki
20 II, XIX | nich pasał bydło, którego nieraz dobrze obijał, jest teraz
21 II, XXII| głębokie ślady.~Całe dnie nieraz siedziała zapatrzona w jakąś
|