Tom, Rozdzial
1 I, II | rozpędowe, zgrzytały tryby, leciały wskroś tego morza rozbitych
2 I, V | bić laskami w stół, kufle leciały na ściany lub rozpryskiwały
3 I, V | sąsiednich fabryk, a za nimi oczy leciały po wielkim kawale ziemi,
4 I, VII | patrzył w sufit, po którym leciały za złotym wozem Aurory gromady
5 I, VII | wielkie narożne okno, którym leciały jego spojrzenia i zaczepiały
6 I, VIII | krzykiem zrywały się z drzew i leciały ku miastu, przytulała się
7 I, VIII | i z pośpiechem ogromnym leciały, aż błoto otwierało się
8 I, XVI | lub odczepione od pociągów leciały z dzikim krzykiem do remiz.~
9 II, I | od gołębi kapeluszem, bo leciały za nim i opadały na wózek. -
10 II, I | rzeczki, które, niby kule, leciały wskroś rybiego tłumu, połykały
11 II, II | kantorze zaszemrały rozmowy, leciały dowcipy z okienka do okienka,
12 II, II | zleciał? Skąd? Gdzie? Kiedy? - leciały strwożone zapytania.~- No,
13 II, III | szemrały liście i senne głosy leciały od miasta.~Płaty czystego
14 II, III | które falistą, miękką linią leciały na trawniki i kładły się
15 II, III | które rdzawymi płatkami leciały na głowy siedzących i na
16 II, XII | przewijały siłę wzdłuż ścian, leciały wskroś sufitów, powracały
17 II, XVI | powietrzu cichym i ciepłym leciały, niby pasma szklane, długie
18 II, XVI | je cichy wiatr uniósł, i leciały wysoko, ku dachom miasta
19 II, XIX | w orbicie koła-potworu, leciały po ścianach, zsuwały się
20 II, XXI | złowrogie ptactwo ogniste leciały z szumem w powietrze.~Taka
21 II, XXIII| takie radosne krzyki dzieci leciały, tak wesoło krzyczały wróble,
|