Tom, Rozdzial
1 I, II | Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! - szepnęła cicho,
2 I, II | zapłacą.~- Ażeby ci Pan Jezus i ta Częstochowska szczęściła
3 I, II | spali, niech ich tam Pan Jezus niczego j nie żałuje, coby
4 I, V | się wam, Sochowa, pali!" Jezus Maria, jakby mi kto łysty
5 I, VIII| boli, ja bym tak pragnęła, Jezus Maria... ja tego nie chcę! -
6 I, XIV | błogosławiony owoc żywota Twojego Jezus, Amen!" - Ojciec poszedł
7 II, I | przeor - dodał cicho.~- Jezus, Maria! Przywidzenie, mój
8 II, IV | rykiem strasznego bólu.~- Jezus, Maria! - wołała załamując
9 II, IV | pozwalałam, byłam tak ślepa! Jezus, Maria! A nie karz mnie,
10 II, VI | mnie, ale jak tego, da Pan Jezus, zabraknie, to se człowiek
11 II, VI | bardziej zdumiony.~- Pan Jezus me pilnuje, a żona dogląda...
12 II, VI | przyjdę do was jutro.~- Jezus mój kochany, Jezus, Jezus! –
13 II, VI | jutro.~- Jezus mój kochany, Jezus, Jezus! – wybuchnął chłop
14 II, VI | Jezus mój kochany, Jezus, Jezus! – wybuchnął chłop i rzucił
15 II, X | Zmachałam się na nic. Jezus? ledwie mogę zipać. Psy
16 II, X | tchu.~- Rusztowanie!... Jezus... wszyscy zabici... O Jezus,
17 II, X | Jezus... wszyscy zabici... O Jezus, o Jezus!... - wołała nieprzytomnie,
18 II, X | wszyscy zabici... O Jezus, o Jezus!... - wołała nieprzytomnie,
19 II, XI | nie rozumiesz po polsku.~- Jezus! nic nie rozumiem, za co
20 II, XXI | Ciszej... ciszej... ciszej... Jezus! litości!... - myślała błagalnie
|